www.polana.fora.pl

zgadza się Mirek i masz rację no cóż mogę więcej powiedzieć Wink

Samo nie nic i nigdy przyjdzie to jest wiadome Wink

Paul zacznij inwestować w siebie. Jeżeli wyrazisz takie pragnienie na pw prześlę Ci literaturę, która Ci pomoże uwierzyć w swoje nieodkryte talenty i jak postępować z ludźmi aby wiele drzwi zostało przed Tobą otwartych. Literaturę, która zmieniła mnie i wierz, że zmieni również Ciebie.
Żeby móc, trzeba chcieć!

Jak chce się cos,ale tak tylko na pół gwizdka bo nie jest jeszcze aż tak żle,to nic z tego nie bedzie.
Musi sie chcieć na cały i jeszcze ciut! Musi sie chcieć tak,że aż boli,w tedy jest motywacja na maksa i nie ma że zimno,że śnieg,że do pociągu 3 km,ze trzeba wstać o 5 rano.....
Ale to czego SIE NIE CHCE musi zaboleć,musi dać tak w d....że całym sobą człowiek chce to zmienić i zrobi wszystko,zeby tak sie stało.
Przerabiałam taki stan dwa razy i WYGRAŁAM:)

Czytam teraz rewelacyjna ksiązkę
[link widoczny dla zalogowanych]

Jak modlitwa i wiara w Boga może zmienić nasze zycie.
Akurat opis ksiazki jest nieciekawy,ale zawartoś jest rewelacyjna.
Opisane autentyczne przypadki jak szczera rozmowa z Bogiem przczyniła sie do niesamowitych wydarzeń w życiu różnych ludzi.

Juz ja kiedys czytałam,ale teraz gdy czytam wydaje mi sie ze czytam ja po raz pierwszy Wink

Modlitwa-coś bardzo osobistego.
Moja modlitwa nigdy nie jest modlitwom,to moja rozmowa z moim Bogiem.
Moje wykłócanie się o każdy kolejny dzień,o każdy okruch dobra na mojej drodze,o każdego spotkanego człowieka,o jego miłość,dobro i zrozumienie swej drogi.Moja modlitwa.....nie ma w niej miejsca dla mnie,jest przestrzeń dla wszystkich innych.Gdzie w tym ja jestem?
Własnie w tym cieple na sercu gdy innym się uda przy minimalnej mojej pomocy.
Epilepsja-choroba którą znam bardzo dobrze,niestety atakuje nie patrząc gdzie jest człowiek i co robi.Mozna sie poobijać, pokaleczyć, udusic nie pomogą inni,bo w myśli wielu ludzi choroba ta kojarzy sie z alkoholikami,menelami,no a przy ataku rzucawkowym dochodzi jeszcze do wycieku piany z ust,a nuż by się pomagający ubrudził?przykre fakt.
Najbardziej dla mnie jest przykre gdy w tlumie nie ma pomocy-zauważam ostatnio ze jest to niemalże standardem dzisiejszych czasów, człowiek sam wśród 4 ścian.

Modlitwa
Pnie Ty wiesz jak bardzo pragnę
jak bardzo chce
jak bardzo me serce potrzebuje
Ty jeden wiesz jak mi jest
Ty jeden mnie naprawdę znasz-nie ja
Wiem ze potrafię ranić krzywdzić, doprowadzać do łez
wiem ze błędów mam mnóstwo na mym koncie
wiem jednak nade wszystko
ze Ty jeden zawsze i wszędzie cokolwiek uczynię
Ty jeden kochasz mnie
Ty jeden nigdy nie oceniasz mnie
Ty jeden Panie muj
dlatego
pozwól mi
uwierzyć w piękne sny
zaufać mimo wszystko
dbać o drugiego obok mnie człowieka
dać z siebie wszystko by pomoc byla na czas
pozwól mi Boże mój
odnaleźć monom drogę
Pozwól mi uwierzyć w lepszy świat
pozwól mi
kochać, wierzyć,nadzieje mieć i ufać
tak,wiem to wiele jest,ale tylko tyle chce
chce widzieć szczęśliwych ludzi obok mnie
pozwól mi.
dziekuje.

miałam pewną pracę w jednym z koncernów w Polsce, całe 10 lat - ( koncern samochodowy ) bardzo ją lubiłam ale miałam już dosyć, planowania, zarządzania, wyrabiania planów,
praca bardzo satysfakcjonująca plus zawsze w towarzystwie panów nikt mnie nie zagiął z nowinek technicznych silników itd Smile

świetny czas, wielki rozwój i skok do przodu, finanse domowe bez zastrzeżen ale
cały dzień poza domem ....
rzuciłam to wszystko i zajęłam się czymś innym, nie narzekam choć większa mimo wszystko odpowiedzialność.....
rzuciłam stabilność na rzecz własnej dzialalności, ale równeiż powiem było warto i to jak najbardziej,
Smile

)

wiec czasami warto podjąć decyzję choć inni myślą że zwariowałam odrzucając bardzo wysokie zarobki...

ale mój nowy maż tak nie myślał, oboje wiedzieliśmy że będę w końcu częściej w domu, a wcześniej byłam tylko na nocleg,

warto czasami postawić wszystko na jedną kartę aby być szczęśliwszym Smile

ale dziewczyny powiem Wam ciekawostkę sprawdzoną na sobie......

jak sie robi tak zwaną "karierę" nie da się mieć dobrego domu,
dzięki temu że byłam po rozwodzie miałam motywację, ale za mało czasu do domu,na gotowanie obiadków, czuwanie nad ogniskiem domowym,

teraz jak mam nowa rodzinę taki układ by się nie udał,
wiec każdy niech sobie odpowie:

1) chce robic karierę mieć pieniadze - dom będzie kulał bo nie będzie na nic czasu, nie da się tego połączyć aby w kazdym aspekcie wszystko grało, poświęcają się takie osoby całą swoją energię dla koncernu - nie maja juz siły dla rodziny ( szczególnie kobiety )

lub też:

2) wybieram inny rodzaj pracy - co prawda w moim przypadku nie łatwiejszy ale za to mogę wykorzystać swoje doświadczenie zdobyte kiedys tam, ale mam więcęj czasu dla rodzinki, męża i domu,

zaryzykowałam wiele, ale było warto zmienić swoje życie, choć nie wiedziałam jaki będzie efekt tej zmiany

wszystkim życzę tego aby szli za głosem swego serca Smile

i podejmowali czasami wywrotowe decyzje jeśli czują że duszą się w obecnym układzie ....

Podziwiam Was.
Choć sama mam za sobą jedną taką decyzję, która zmieniła moje życie na lepsze, to wciąż nie czuję, że mam czym się pochwalić. To niestety efekt niskiej samooceny.
Wiem, że do wszystkiego trzeba dojrzeć, wiele przejść i dużo zrozumieć. Między innymi chyba dlatego Wasze towarzystwo sprawia mi tak ogromną przyjemność. Przebywanie i uczenie się od ludzi mądrych i doświadczonych podbudowuje i motywuje do dalszego działania.

temat nazywa się MODLITWA

wiec wkleję kolejną na okoliczność zbliżającego się "ŚWIĘTA KONI W SKARYSZEWIE"

Mój wiatronogi Boże koni
Czy ty naprawdę widzisz wszystko?
Strach, ból i głód, i krew, i śmierć?
Nie ma nikogo z mojej stajni i nie znam drogi na pastwisko
Bardzo się boję, Panie mój
Tutaj tak ciasno jest i ciemno
I taki bardzo jestem sam,
Choć tyle koni jedzie ze mną
Boże, z ogonem bujnym i grzywą gęstą
Ja przecież jestem
Przecież byłem
Na Twoje podobieństwo
Nikt by w to teraz nie uwierzył
Nic z tego nie zostało
Czterokopytny Boże, spraw
By umieranie nie bolało
Jeszcze o jedno Cię poproszę
Nim wszystko będzie końcem
Niechaj na przekór wyśnię sen
Że galopuję w słońce
I pędzę wprost w promieni blask
Pękają chmury w niebie
A ja nie czuję więcej nic
I mknę i gnam do Ciebie

Dla Pani, Pani Ewo i nie tylko, miłej niedzieli Smile

http://www.youtube.com/watch?v=0iHlraRxMf4

MW nie można dać czegoś czego się samemu nigdy nie miało i czego się nie zna, można tylko próbować,ale zawsze będzie to tylko namiastka,dlatego mogę dawać tylko siebie ,swoje doświadczenia,odczucia,nauki z mojego życia.Nie mogę dac tego czego nie mam.Milosci nie mozna nikogo nauczyc,milosc czuje sie kazda komurka swojego istnienia,tak mysle,chociaz pewnosci miec nie moge.

zawsze mialam w domu psa lub kilka.moglabym miec w domu zwierzyniec,ale nie ode mnie to zalezy,a od meza.mam psa,niestety na lancuchu,a moje dzieci tak bardzo by chcialy zwierzaka w domu,ale zycie toczy sie dalej.

Nie można, ale nawet trzeba próbować Smile

Pomimo wszystko i wbrew wszystkiemu, buziaki Smile

być jak siewca,
u mnie kiedyś ktoś zasiał...

ja staram się w stosunku do dorosłego prawie syna ale czas pokaże z jakim skutkiem,

moja mama miała sama mamę okropna tyrankę a jest najbardziej ciepłą osobą jaką znam,

Bezwarunkowe wybaczanie ma moc pomagania przede wszystkim nam samym. Uwalnia nas od negatywnej energii, która jest przyczyną wszelakich napięć, stresów i chorób w naszym życiu.

bezwarunkowo wybaczać i kochać, łatwo napisać -trudno wykonać
gdy brakuje tlenu w płucach trudno dokonać cokolwiek Maylo