|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
Forum www.polana.fora.pl Strona G³ówna
-> Bezwarunkowa Mi³o¶æ, bezwarunkowa pomoc, istnienie, dawanie, dzielenie siê, obdarowanie, ciep³o, przytulenie....
-> Modlitwa. |
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Nastêpny |
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz nastêpny temat
|
Modlitwa. - Wys³any: Czw 21:29, 24 Lut 2011 |
|
|
Maylo
Do³±czy³: 12 Pa¼ 2010
Posty: 313
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 2 razy
Sk±d: Poznañ P³eæ: Mê¿czyzna
|
|
Modlitwa w Mi³o¶ci.
"...panie Bo¿e,proszê o wiele dla siebie,lecz Ty wiesz co dla mnie lepsze,Ty wiesz czego mi najbardziej potrzeba.Wiêc przyjmê to wszystko co dasz
...i z pokor± pójdê drog± jak± mi wska¿esz. Amen"
_______________________________________________________________
Dlaczego zapytasz...dlatego bym mia³ swe ma³e miejsce mego ja.
Zainspirowa³a mnie do tego tematu pewna audycja w radio Merkury Pñ.
By³ to temat o ludziach z epilepsj±.Wie ka¿dy czym choroba ta,nie wielu
mia³o szczê¶cie widzieæ osobê cierpi±c± na t± dolegliwo¶æ.Ja mia³em to szczê¶cie.
Zapewne niewielu ju¿ tu na wstêpie mnie rozumie...nic to,od tego bêdzie temat ten,by¶cie mieli mo¿liwo¶æ mnie bli¿ej poznaæ i co mnie poch³ania.
Audycja s³uchana w pracy poch³ania³a mnie ca³kowicie,zawsze gdy s³yszê o ludziach maj±cych gorzej,zawsze to zwraca m± uwagê... taki mam defekt...dzia³a na mnie ludzka niedola.
Audycja toczy³a siê swym typowym rytmem,do czasu gdy jeden z cierpi±cych opisa³ scenê z swego ¿ycie.Tu to w skrócie.
Kod: | "Pamiêtam,¿e gdy siê ockn±³em le¿a³em w ka³u¿y krwi,a dooko³a nie by³o nikogo.A przecie¿ to by³ przystanek tramwajowy i dobrze pamiêtam,¿e nim "to" mnie z³apa³o dooko³a by³o wielu ludzi.Dlaczego wiêc oni mi nie pomogli,dlaczego?!?" |
Gdzie¶ mgie³ka napisa³a o tym co siê dzieje z³ego na innych forach,o tym co siê z lud¼mi ostatnio porobi³o,¿e strach siê "odzywaæ".To niestety jest prawda,sam z du¿± ³atwo¶ci± wy³apujê takie ludzkie i tak dziwnie mi niezrozumia³e zachowania.Straszne czasy nasta³y.Zwróæcie tylko wiêksz± uwagê na problem,co¶ z lud¼mi z³ego ostatnio siê porobi³o.
No i zadzwoni³ do radia facet i zatka³o mnie,zatka³o bo zdawa³o mi siê,¿e on me s³owa przytacza,czu³em siê bardzo dziwnie,mia³em wra¿enie,¿e
...no w³a¶nie nie potrafiê tego okre¶liæ.To by³o mi³e mi.
Ten facet powiada:
- "S³ucham audycji i dziwi mnie ludzka obojêtno¶æ,a dzwoniê bo mia³em okazjê pomóc kiedy¶ komu¶ i wiem czym to jest.Przez ca³y wieczór p³awi³em siê w cieple jakie mnie ogarnia³o tego dnia.To by³o co¶ niesamowitego,to by³a mi³o¶æ.Dzi¶ wiem,pomaganie s³u¿y pomagaj±cym i dlatego do was zadzwoni³em."
Te s³owa mnie zatka³y,to by³o niesamowite,bo On mia³ racjê.Sam g³oszê t± tezê,¿e pomoc s³abszym s³u¿y przede wszystkim pomagaj±cym i pozna³em smak tego ciep³a w sercu.
Wszystkim tego ¿yczê.
S³u¿yæ "maluækim"...niesamowite ciep³o w sercu poczujesz.
c.d.n.
|
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
- Wys³any: Pi± 8:21, 25 Lut 2011 |
|
|
|
Dziwi mnie fakt, ¿e ludzie tak bardzo przejmuj± siê losem zwierz±t, a z zimn± krwi± morduj± innych ludzi.
Podzielê siê z wami czym¶ co mnie spotka³o, a co mo¿e choæ w czê¶ci zobrazuje znieczulicê, dlaczego on siê pojawia.
Jest dzieñ 26.05.2010 (dzieñ Matki). Idê do osiedlowej kwieciarni, niedaleko domu mojej Mamy aby kupiæ jej kwiaty. Podchodzê i patrzê. Pani ekspedientka (matka w³a¶cicielki, która jej czasem pomaga) siedzi na krze¶le z odchylon± g³ow± do ty³u. Z ust s±czy siê piana, ma drgawki, jest nieprzytomna. Dooko³a ¿adnych ludzi, tylko ja. Po próbie bezskutecznego nawi±zania z ni± kontaktu chwytam za telefon i dzwonie po pogotowie. Podajê objawy, mówi±c, ¿e bardzo przypominaj± pocz±tki ataku padaczki. Pogotowie przyje¿d¿a w ci±gu 5 min. Ja idê do domu mamy, po zakupie w innej kwieciarni kwiatów.
Proszê Mamê aby za jaki¶ czas zapyta³a siê w³a¶cicielki o stan zdrowia tej pani. Po tygodniu Mama idzie do kwieciarni i spotyka w niej w³a¶cicielkê. Pyta o stan zdrowia jej matki, mówi±c, ¿e ja zawiadomi³em pogotowie i siê martwiê o jej stan.
Oj proszê pani±, to by³o tylko zwyk³e omdlenie, nie potrzebnie by³o wzywane pogotowie... ¯adnego dziêkujê za troskê, a nawet pretensja.
Czy ta sytuacja daje Wam do my¶lenia?
|
|
|
|
|
- Wys³any: Pi± 9:55, 25 Lut 2011 |
|
|
Sara
Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 8 razy
P³eæ: Kobieta
|
|
Do³o¿ê swój 'kamyczek' do za³ozonego przez Maylo 'Ogrodu Modlitw' :
Modlitwa poni¿ej jest jedn± z wa¿niejszych dla mnie modlitw, od której wszystko sie w moim ¿yciu zmieni³o ....
Cytat: |
Bo¿e, daj mi Cierpliwo¶æ,
bym pogodzi³ siê z tym, czego zmieniæ nie jestem w stanie.
Daj mi Si³ê,
bym zmienia³ to, co zmieniæ mogê.
I daj mi M±dro¶æ,
bym odró¿ni³ jedno od drugiego.
Marek Aureliusz |
A to moja w³asna modlitwa dziêkczynna ,trochê lapidarna , której ka¿d± zg³oskê mam zapisan± w swoim wnêtrzu Wielkimi Literami :
Dziêki Ci, Bo¿e, ze mnie stworzy³e¶, ze Jestem
Dziêki Ci, Boze, ze da³e¶ mi mozliwo¶c zmiany siebie - na lepsze
Dziêki Ci , Bo¿e, ¿e da³e¶ mi na t± 'przebudowê' siebie , poznawanie siebie , tak du¿o czasu
Dziêki Ci , Bo¿e , za Wszystkich i Wszystko dooko³a
a tu modlitwa z przymru¿eniem 'oka' :
Cytat: |
MODLITWA CODZIENNA
Dobry Bo¿e!
Przez ca³y dzisiejszy dzieñ
postêpujê tak, jak nale¿y:
nie z³oszczê siê,
nie jestem chciwy,
samolubny, zazdrosny
ani uszczypliwy.
Nic jeszcze nie wypi³em,
ani nie fajczy³em.
Nawet ani razu dzi¶ nie sk³ama³em.
Jestem Ci za to wdziêczny.
Ale, Drogi Bo¿e,
za chwilê zamierzam wstaæ z ³ó¿ka
i od tej pory
bardzo bêdê potrzebowa³
Twojej pomocy... |
|
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
|
|
- Wys³any: Pi± 13:04, 25 Lut 2011 |
|
|
Sara
Do³±czy³: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczyta³: 0 tematów
Pomóg³: 8 razy
P³eæ: Kobieta
|
|
Cytat: | czy w takim razie choæ z tak egoistycznych pobudek nie warto by³oby pomóc komu¶ innemu? W koñcu zyska³ by i on i my, nieprawda¿? Czyli wszyscy byliby szczê¶liwi |
Zgadzam sie z Toba, Figo, ze na pewien etap ¿ycia na pewno dobre za³o¿enie , he, he, he
Jednak wiemy, ze wczesniej czy pózniej to 'ego' , dzieki któremu pomagalibysmy przez jakis czas , trzeba 'przepracowac', bo inaczej zatrzymamy sie po smierci naszych cia³ gdzies 'po drodze' , aby zamieniæ intencje :
' pomagam innym dla siebie - bym sie czu³ lepsza/y od innych '
na intencje
'pomagam innym dla siebie - by wiêcej wiedziec - czyli by byæ coraz bardziej doskona³ym '
co w sumie i tak da lekcje
:
" pomagam , abym byla/by³ coraz bardziej doskona³a/y , a moja wiedza coraz bardziej sluzy³a innym " - bo wtedy 'ja' to 'my' czyli 'jedno' ...
Czyli to, co napisa³am powyzej , jest potwierdzeniem tezy, o której pisa³as Figo: ze nie ma pomocy bezinteresownej ........bo 'na koñcu ' lekcji duchowych i tak jest zysk ...tylko nie tylko dla jednostki, ale dla calej 'jednosci '
buziole
|
|
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Pi± 13:06, 25 Lut 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
|
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
Id¼ do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 Nastêpny
|
|
|