www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Ewo, przed chwilą weszłam na Twój blog i kliknęłam na zakładkę 2011, a tam wielki napis POMOC DLA MILENKI. Krew odpłynęła mi do stóp. Dopiero po chwili doszło do mnie o co chodzi. Ale tak się zdenerwowałam, że mi różne moje pierdoły dnia codziennego odjechały, wróciło wspomnienie
Ja takiego samego szoku doznałam jak pierwszy raz przeczytałam Twojego nicka,a potem Twoj pierwszy post Niesamowity zbieg okliczności.
Biednie dwie Mamcie i dwie Milenki
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 11:10, 30 Mar 2012
MiMi
Gość
Ewa Fortuna napisał:
Ja takiego samego szoku doznałam jak pierwszy raz przeczytałam Twojego nicka,a potem Twoj pierwszy post Niesamowity zbieg okliczności. Biednie dwie Mamcie i dwie Milenki
Ja bardzo silnie reaguję na to imię, kiedy je słyszę to mnie na moment paraliżuje. Jakby wszystko odżywało i waliło mnie na odlew z całą swoją mocą. Ale to pewnie normalne
A tu każą jeść ryby, mięsa, mogą być tłuste, proszę bardzo, warzywa, śmietany, sery etc byle bez węglowodanów i cukrów, czyli bez tego co tygrysy lubią najbardziej.
Całe życie na takiej diecie... nie wytrzymałabym.
Możesz podejść do tego problemu na dwa sposoby
I sposób: sama wybrałaś sobie to ciało i musisz sobie z nim pożyć w tym wcieleniu Bez diet i z wszystkimi konsekwencjami. Pewnie byłaś szczupła w poprzednim wcieleniu i musisz odczuć jak to jest mieć problem z wagą, mniejszy lub większy
II sposób: również sama sobie wybrałaś to ciało i musisz z nim pożyć w tym wcieleniu. Ale wybrałaś je po to, by ćwiczyć się w silnej woli, cierpliwości, wytrwałości w dążeniu do celu. Również by ćwiczyć pozytywne myślenie, które jest kluczem do osiągnięcia właściwej wagi. I tak dalej, i tak dalej
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 11:55, 30 Mar 2012
Gość
Shemesh napisał:
Mirek napisał:
Miałem na myśli odrzucenie wszystkich diet. Zaczęcia normalnie jeść jak przed dietą, a za jakiś czas zredukować konsumpcję o 50%. Nie ograniczając się do liczenia kalorii tylko do ilości.
Gdyby zasada: "mniej żreć" była rozwiązaniem dla wszystkich, to tęgie głowy na całym świecie nie głowiłyby się nad różnymi przyczynami otyłości wśród ludzi
Organizmy ludzkie są różna, znam takich, którzy obżerają się niemiłosiernie i są chudzi, jak patyk i takich, którzy jedzą niewiele i mają problemy z wagą.
Ewa Fortuna, kiedyś byłam u lekarza w sprawie problemów z wagą i lekarz powiedział mi, że mężczyźni łatwiej chudną, stąd pewnie różnica w chudnięciu Twoim i męża Ogólnie mężczyźni mają łatwiej, ale to temat na inny film
Co zaś się tyczy Dukana, to po 10 dniach stosowania naprawdę nie można nic powiedzieć. Jedni na fazie uderzeniowej chudną dużo (a tak naprawdę to pozbywają się nadmiaru wody, tylko i wyłącznie), a inni dopiero później.
Moja przyjaciółka w zeszłym roku odchudzała się na Dukanie. Przez pierwszych 7 dni, czyli faza uderzeniowa, nie schudła nic - widocznie nadmiar wody w jej organizmie nie był problemem. Ale nie zraziła się. Przeszła na fazę naprzemienną i dopiero po około 2 miesiącach zaczęło ją ruszać, pomału, stopniowo ale skutecznie. Jadła do woli, ale tylko to, co można. "Słodkości" tylko dukanowe: budyń (nie z torebki, własnej roboty), sernik, ciasto jogurtowe i tak dalej również jadła.
Tak, jak piszecie różne diety są dla różnych ludzi. Jednak mnie najbardziej przekonuje wybranie jakiejś diety, jako systemu żywieniowego na całe życie, a nie tylko na tak zwane schudnięcie, bo łatwo potem przytyć, chcąc sobie wynagrodzić czas wyrzeczeń. Wracając do Dukana, to właśnie jego sposób nie jest dietą tylko i wyłącznie na schudnięcie, ale przez większość jest tak traktowany. To sposób żywienia na całe życie. Ktoś może napisać, że to przegięcie, ale całe życie to nie faza I, II czy III. Całe życie to faza IV, gdzie już praktycznie wszystko jest dozwolone, tylko jest jeden stały dzień białkowy, czwartek (zaproponowany przez Dukana).
I teraz chcemy schudnąć czy chcemy schudnąć i utrzymać wagę, to dla mnie sedno No to koniec wymądrzania, udaję się do pracy
Tęgie głowy widzą przeważnie skutki otyłości nie przyczynę.
Dlaczego kobietą trudniej schudnąć? Jest kilka przyczyn. Przeważnie zawsze uważają, że są za grube. Kiedy się denerwują jedzą aby się odstresować. Kochają tą czynność, a dla wielu jest ona porównywalna z seksem. Lubią bardzo jeść wieczorami. Nie mówię wszystkie kobiety takie są lecz znacząca większość. Dlatego mężczyźni łatwiej potrafią utrzymać swoją wagę lub po nich tego nie widać.
- Wysłany: Pią 12:48, 30 Mar 2012
MiMi
Gość
Problem wagi właśnie mi się skutecznie rozwiązuje, wystarczyło więcej pić. Wody serdecznie nie znoszę, no chyba że latem, więc zasada - butla wody mineralnej dziennie jest dla mnie torturą. Więc piję sobie herbatkę yerba z pu-erh, codziennie te 1,5 litra (a piję je 4 dzień) i co dzień spada po pół kilo, oczywiście przy ścisłej diecie. Ale wcześniej ścisła dieta nie przynosiła efektów, więc ... nareszcie!
Shemesh, wybrałam sobie w tym życiu całkiem szczupłe ciało
dlatego te parę kilo "extra" po ciąży tak mi przeszkadza.
No i jak widać, lekcję odrobiłam, bo ćwiczę silną wolę.
Wiesz... to odchudzanie - tak się do tego przypięłam teraz, bo jest to zadanie, które nie jest łatwe ale jest osiągalne. To będzie mój pierwszy sukces po tym... a sukcesy jak wiadomo zachęcają do dalszej pracy nad sobą.
MM jak postępy, cel już osiągnięty? Ja zaczynam swoją walkę, podeszłam do sprawy profesjonalnie i mam nadzieję, że raz na zawsze pozbędę się nadwyżki.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez błękitna dnia Wto 8:57, 17 Kwi 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 9:15, 17 Kwi 2012
MiMi
Gość
błękitna napisał:
MM jak postępy, cel już osiągnięty? Ja zaczynam swoją walkę, podeszłam do sprawy profesjonalnie i mam nadzieję, że raz na zawsze pozbędę się nadwyżki.
Jeszcze parę kilo, tak żeby ubrania letnie się dopinały. Szkoda kasy na nowe ciuchy
Ale działam działam, postępy są.
Swoją drogą przydałoby się sprawdzić tarczycę, mam w rodzinie hashimoto, to taka choroba autoimmunologiczna tarczycy. Skutecznie utrudnia odchudzanie, między innymi.
A ja się ze sobą nie obcyndalam, jestem na tak ścisłej diecie od 7 lutego, że już mi tchu brakuje, powinnam ważyć ze 30 kilo
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach