www.polana.fora.pl

no to coś robie nie tak :/

Sad

Roszponko,nie od razu Rzym zbudowano,więc się nie poddawaj.Może,no wiesz,nad chłopakami trzeba dłużej popracować Very Happy

Mary Poppins Smile

Jak Rieu i Mirusia to zrobili ? Rolling Eyes

Chyba z pomocą Dawida Copperfielda Wink

http://www.youtube.com/watch?v=y2tzm5W6DRM&feature=related

Witajcie wieczorkiem Wink

witam wieczorkiem,Grey skype dziala,zawsze wlaczone na niewidocznym z wiadomych wzgledöw,ale jestem po i przed pracom dostepna:)

roszponko mnie cos sie zdaje ze u mnie bylas sobie po 16 Wink

mi coś nie chce odpalić skype

spokojnie,mamy czas,za to Jolcia pewnie zagadana bo nie odbiera ode mnie:)

Witam wieczorem Smile

Widzę, że macie tu gorącą linie na skype Laughing

Lepiej uważajcie, aby ten Skype oraz komputer się nie przegrzał Laughing

spokojnie Paul,nie ma linii,no u mnie nie ma,bo dziewczyny pewnie nadajom Wink

witaj

Dorotko, myślałam o Tobie, przyznaje, ale nie zasyłałam ( świadomie) ciepełka ani nic

Widac roszponko glosno myslalas Wink

Byłam na dole, albo na dworze, bo kurczaczki od 3 kwok się lęgną, a lisica z małymi chodzi koło drogi rowerowej i zagląda do każdego kurnika. Wszystkie najbliższe domy porozstawiały straże, u nas spuszczony został pies Bąbel i na zmianę staliśmy w miejscach strategicznych, póki kury nie zostały zamknięte na noc na głucho.

A zanim przyszłam tu na górę, to dowiedziałam się jeszcze, że wczoraj bardzo narozrabiałam.

A było to tak : od paru dni boli mnie prawe śródstopie. I wczoraj wreszcie zaczęłam się wsłuchiwać w siebie jakby to rozmasować. I wyszło mi, że trzeba najpierw płasko popukać po wykładzinie, a potem porozciągać 4 palce. I tak zrobiłam sakramantalne 3 razy. I pomogło.

Z godzinę temu siadłam z kolacją w telewizyjnym, nad którym mam pokój. Jadłam i patrzyłam na Ojca Mateusza, a ze mną D. robiąca aniołka na szydełku. W pewnym momencie wzięłam się za masaż prawej stopy. Zaczęłam pukać...
D. zesztywniała najpierw, a potem zawołała : "Aaaa, to ty wczoraj tak pukałaś ! Bo jak zaczęło pukać nade mną, to najpierw podeszłam pod twoje drzwi... ale nic, była cisza.
Zeszłam więc na dół, ale po chwili znów zaczęło. To sprawdziłam w suszarni czy okno zamknięte. Było.
Jak usiadłam, zaczęło trzeci raz. Ostatecznie podeszłam wtedy pod drzwi Młodych i zawołałam : <Czemu pukacie !?> A Młodzi odpowiedzieli oburzeni : <My nie pukamy ! >
Obsmarkałyśmy się niemal, że ja masowałam nogę, a niewinni młodzi musieli się tłumaczyć, że wczoraj ... nie pukali Laughing

ha ha ha
Trzeba było ich pocieszyć, że nie...

he he he ehe no biedni.....niech zaluja ze stracili

zawsze moga nadrobić.. będzie na Jolę..