www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Mgiełeczko - wielkie , wielkie GRATULACJE, i duuuuużo ciepełka
Synkowi życzę spełnienia wszysciuteńkich planów, jakie sobie robił jeszcze przed wcieleniem się w to malutkie ludzkie ciałko, a jako że zdecydował się wybrać Twoją Rodzinę, Mgiełko, to myslę, ze przerobi te plany z nawiązką
Tego mu szczerze i z serca jeszcze raz życzę < przytul mocno >
[quote="zamgla"] a moze w nocy napisze opwoiesc pt " jak tu zrobic, zeby w trakcie nie pekly szwy "
[/qutote]
Co do Twoich szwów, Mgiełko, to jako że co dopiero miałam zrobione takie same , co Ty ( choc niekoniecznie z tych samych powodów ), polecałabym Ci bardzo ale to bardzo pas pooperacyjny (' pas dla osób, które miały operacje w obrębie jamy brzusznej ') . Mając go na sobie, nawet kaszlnięcie czy kichniecie juz tak nie 'przeraża' .
Twojemu brzuszkowi w tych okolicach tez wysyałam mnóstwo energii, aby sie szybko goił
jeszcze raz - wieeelkie buziole <przytul mocno >
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Czw 21:50, 07 Sty 2010, w całości zmieniany 1 raz
Mgiełko jakże się cieszę! Myślałam o Tobie i wysyłałam Ci dużo ciepłych uśmiechów. Wiem, jak boli po cesarce - sama miałam, bywały momenty masakry. Tak gdzieś za 3 miesiące już nie będziesz nic czuć - to szybko zleci z małym dzieckiem, a przy takim ogromie miłości lecącej do ciebie od przyjaciół-forumowiczów, to może nawet jeszcze szybciej. Tego Ci życzę. I dużo spokoju. I żeby dzidziuś dał czasem pospać.
Witam Was Kochani,
wrocilam juz do zywych, nadaje sie juz do rozmow tych blizszych i dalszych.
Dziekuje Wam za opieke, wsparcie i za ta cudowna bezinteresowna energie, ktora rozgrzewala ta pape polana smola.
Super, ze jestescie, Kocham WAS.
PS. Saro, tak, tak pas jest bossski, nawet kaszel po narkozie ogolnej nie narobil tak wielkiego bolu.
w domu mam szpital - grypa zoladkowa
i strefe "zero" dla Mlodzienca 13 dniowego.
ja uwinelam sie z grypka w jedna noc, najbarzdiej poturbowany jest Seba.
Prosze Was o troszeczke energii dla Seby.
reszta jest jak w nalezytym porzadku.
O kurna chata, właśnie jestem po grypie żołądkowej, zaatakowała z nienacka 1 stycznia.... Trzymaj się dzielnie, na grypę żołądkową dobry jest Nifuroksazyd, ale jeśli karmisz piersia to nie koniecznie, ale domownikom trza podać. Wiem, wiem, pewnie kolejki do łazienki.
No i jak sie trzymacie? Jak maluszek i Seba? Seba jest na tyle duży,że moszesz mu dać szkalnke Pepsi. wiem ze nie zdrowa,ale przy grypie zołądkowej bardzo dobra. Córka miała i dawalam jej pepsi.Przeszlo wszytko w jeden dzień.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 10:22, 14 Sty 2010
Grey Owl
Gość
Ale Pepsi, czy Coce dobrze przedtem "odgazowac", bo babelki draznia scianki zoladka.
Przyspiesza sie to, sypiac szczypte cukru.
A dla Sebka czeka na skypie od Nowego Roku maly prezencik - zabawka od Ciotki
Seba od wczoraj zaczal psocic, wiec wraca juz do zdrowia.
Jesc sie obawia, wiec bulka, jogurt i Orsalit - nawadniajacy srodek - koszmarny w smaku.
Mlodzienca ominelo szeeerokim lukiem, jeszcze posiada odpornosc ode mnie no i karmie cycem, wiec sztab ochronny ma.
Mąż nawet nie jeknal.
Mnie jeszcze troche trzesie, ale wyjscia nie mam.
No fakktycznie lazienka miala wziecie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach