www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Piękna raczej dziś ta niedziela będzie chociaż co chwilę słońce się chowa za chmury.
Wczoraj popołudniu już była lepsza pogoda niż w piątek kiedy to padało od południa.
Kawę poranną zaliczyłem czytając Adremidę nr 6. Niebawem
będzie kolejne wydanie w dniu moich urodzin 6 Grudnia.
Miłej niedzieli życzę Wam wszystkim
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 19:16, 25 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Ja grzeszyłam, czyli pracowałam fizycznie dziś, wczoraj leniuchowałam, jeden dzień nieróbstwa w tygodniu wystarczy.
Ale wiecie ciekawy sen mialam, najpierw na małym jachciku brałam udział w regatach, faworyt mial dużo wiekszą jednostkę, co dziwne regaty były jakby na drodze nie na wodzie, ja je wygrałam. Potem byłam w centrum miasta, wszystko w ogóle jakby w Niemczech było, i stał budynek, okazały, nie wyglądał na żaden szpital, ale to było jakieś centrum zdrowia, gmach nie był zbyt wysoki ale na obrysie dużego kwadratu w centrum rynku miasta, dość kolorowy. Nie pamiętam czy byłam tam w swojej sprawie, ale jakby nie, za to był tam mężczyzna, ze swoją mamą na jakiejś terapii i bardzo mi miękło serce i wszystko na jego widok i tylko myślałam jak z Nim wyjść stamtąd, chyba chciałam go zabrać na pokład jachtu i chyba to mi się udało.
Jak sądzicie może trafiłam do centrum uzdrowień?
A te wygrane regaty? co mogą oznaczać?
Płynąć jachtem to korzystny związek a wygrana to szansa na zaistnienie.Uznanie i podziw.
Brać udział w regatach - czeka cię
nieoczekiwany przypływ gotówki,marzenie o niezwykłych przygodach,brak drobnych sukcesów.
A także jakiś problem
będący skutkiem naszej próżności…
Ot tyle
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 22:36, 25 Lis 2012
MiMi
Gość
Ja bym powiedziała że te wygrane regaty znaczą raczej, że wygrasz jakąś "sprawę" mimo że nierówny rozkład sił przemawiałby za przegraną. Może chodzi o kogoś, a może o coś. Sen podpowiada, żeby podejmować wyzwanie nawet jeśli "przeciwnik" jest "większy" od ciebie.
- Wysłany: Pon 9:55, 26 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Dzięki dziewczyny
A dziś śnił mi się najmilszy w sumie 6 raz, ale po raz pierwszy rozmawialiśmy. Nie wiem czy sen to skutek moich myśli o Nim, ale ostatecznie myślę o Nim codziennie, tyle że w piatek byłam na "Atlasie Chmur" i jeden aktor tak bardzo mi go przypominał, ze wzruszałam się do łez, z kolei w sobotę z kolegą z Aeroklubu wspominaliśmy znów go, a w niedzielę kładąc się spać po cichu mówiłam mu jak go kocham i zapraszałam, żeby przyszedł do mnie. Dla mnie to niezwykłe, bo przyśnil mi się choć nie minłą nawet miesiąc od poprzedniego snu z Nim.
Teraz wynajmował mały pokoik od jakiegoś dojrzałego małżeństwa, odwiedziałm go tam, rozmawialiśmy, miałam pomóc jakimś osobom gdzieś trafić, umówiłiśmy się na później, okazało się, że On chce bym przyszła wcześniej, co mnie ucieszyło, bo tak bardzo byłam za Nim stęskniona, przyszłam jeszcze w między czasie, jego nie było, składałam jego ubrania, gdy weszło to małżeństwo, powiedziałam, że jego nie ma, o coś mnie spytali, ale nie pamiętam o co, a potem niestety się obudziłam, a tak czekałam, by się do Niego przytulić .
Myślicie że to zwykły sen czy spotkanie? Czego mój Najmliszy oczekuje ode mnie, a może czeka na mnie?
- Wysłany: Pon 12:07, 26 Lis 2012
Grey Owl
Gość
Czeka, ale na pewno nie na to, że już teraz na zawsze opuścisz ciało Skrzacie
Tylko, że wyjdziesz sobie z niego, odwiedzisz Go i wrócisz
PS. Dziś w temacie nawiązywania kontaktów skopiowałam odpowiedź daną NN (zamiast relacji z kontaktu o który prosił, a którego się nie podjęłam)). Zerknij proszę
Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pon 12:11, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Pon 12:39, 26 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
A wiesz, właśnie gdy się położyłam, to po wyznaniach uczynionych pwoiedziałam albo pomyślałam, że muszę wrócić do nauki OOBE.
Myślisz, że dlaczego zaczął ze mną rozmawiać? To nasza pierwsza rozmowa od 20 sierpnia 2011 r.
Bardzo mądre to, co napisałaś, nie jestem w takiej rozsypce, nawet mimo zaprzestania brania leku mam wrażenie, że swoją depresję mam pod kontrolą i jakbym ją przełamała odrobinę ( chyba, chyba że to chwilowa remisja), ale też może skutek coraz większej wiary w uczucia Nowego do mnie, do którego co prawda nie czuję i nigdy raczej nie poczuję tego, co do Najmilszego, ale przy którym mi dobrze, ciepło, czule i bezpiecznie.
Ta idea rozmowy z soba z przyszłości jest bardzo fajna i warta zastosowania
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Pon 12:49, 26 Lis 2012, w całości zmieniany 1 raz
Sara kiedyś napisała,że pokoje to nasza psychika,nasze wnetrze.
Natomiast składanie ubrań oznacza porządkowanie swojego życia na nowo,skierowanie Go na nowe tory.
"To porządkowanie to przeglądanie w
jasnym świetle (w świetle praw
energetycznych ustalonych przez Boga)
swojego dawnego życia, swoich dawnych
myśli i czynów,które "zasłoniliśmy" kiedyś
przed ‘światłem’ grubą zasłoną"
Myślę więc,że Twój sen mógł dotyczyć zarówno Ciebie jak i Najmilszego.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 13:24, 26 Lis 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Hm, to jakieś powiązanie, bo to był Jego pokój i składałam jego ubrania...
Takie mam odczucia, że On jest mi jeszcze bliższy niż dotychczas, że teraz łaczy nas tajemny związek, coś do czego nikt nie ma wstępu i nie może przerwać i tak bardzo czuję, że jestem częścią Jego, no i to wszystko jest dla mnie tak bardzo, bardzo romantyczne
- Wysłany: Nie 6:27, 02 Gru 2012
Dorota Anna
Gość
Witam niedzielnie,snieg do mnie niesmialo zawital,Ciemno jakos za tym moim oknem trzeba pod prysznic,kawa i do pracy
Dobrego dnia Polanie
- Wysłany: Nie 9:12, 02 Gru 2012
Grey Owl
Gość
Witam
Już jasno. Przez ten czas śniegu dopadało i dalej drobno sypie........................................................................................................................................................................................................................................
Nasz dozorca już na posterunku : szufluje, wymazując poranne ślady prowadzące do kościoła _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _
Witam serdecznie
U mnie mrozno. Śniegu nie ma. Panowie leczą się z kaca. W bardzo miłej knajpie. Uwielbiam być tam gdzie są ludzie. I okazało się. Że lubię moich gości upijac.
U mnie miał być śnieg i nie ma i może to dobre.
Jest pochmurno, ale w nocy było mroźno 2 stopnie poniżej zera.
Życzę miłej niedzieli i to ciepłej oczywiście
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Nie 17:47, 02 Gru 2012
Grey Owl
Gość
Ewa.G. napisał:
Witam serdecznie
U mnie mrozno. Śniegu nie ma. Panowie leczą się z kaca. W bardzo miłej knajpie. Uwielbiam być tam gdzie są ludzie. I okazało się. Że lubię moich gości upijac.
Witam serdecznie
U mnie mrozno. Śniegu nie ma. Panowie leczą się z kaca. W bardzo miłej knajpie. Uwielbiam być tam gdzie są ludzie. I okazało się. Że lubię moich gości upijac.
Buziole Ewa
Leczyć ich z kaca też lubisz
O tak tak. Szczególnie z tych moralnych - nie umoralniajac.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 40 z 48
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach