www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Dzisiaj moim sąsiadom z 4-klatki przydarzyło się coś
co powinno wszystkich zainteresować.
Dziś był pogrzeb jednego z sąsiadów i wszyscy akurat byli na
pogrzebie sąsiada. Kiedy wrócili to nie mogli wejść do klatki
bowiem zaciął się zamek i 2-godziny stali pod klatką.
Postali sobie i od czasu do czasu się uśmiechali z tych drzwi.
Powiem też, że drzwi są nowe i mają ponad 2-lata.
U mnie są też nowe, ale długo od tych z 4-tej klatki i jakoś
do tej pory zamek nie zawiódł.
Tak myślę czy to nie sprawka zmarłego ? Być może chciał się w ten,a nie
inny sposób zabawić - pożegnać Zmarli też lubią sobie tak trochę
psocić zaraz po opuszczeniu ciała fizycznego. Np. przełączając kanały,
puszczając wodę z kranu czy też włączając nie które urządzenia.
Często o tym czytamy-słyszymy pewne historię ze spotkania z duchem
bądź pewnymi zjawiskami mającymi coś wspólnego ze zmarłymi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Śro 19:09, 24 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
Jezeli juz, Paul, to podejrzewałabym nie sasiada, ale dusze, ktore kiedys z nim były ...i byłoby to wg mnie wtedy zdarzenie w stylu : " co byscie czuli, gdybyście nie mieli 'domu', i musieli przebywac na dworze ? "
Dobrze byloby poprosić Opiekunów o zaglądnięcie do nich ( bo wyczuwam, ze nie był sam )....teraz jest jeszcze troche za wczesnie na kontakty, ale zapalenie swieczki z intencja dodania 'otuchy' na pewno byloby potrzebne ...
Tak zgadza się zmarły sąsiad nie był sam miał żonę i Syna.
Syn się ożenił i wyprowadził, a dziś ma już dorosłe dziecko.
On najprawdopodobniej zmarł w niedziele wieczorem bo kiedy siedziałem
przed kompem czułem przez jakiś czas obecność czyjąś- a przy tym
towarzyszyło mi czucie mrowienia w niektórych miejscach ciała.
O jego śmierci dowiedziałem się dopiero w poniedziałek.
Pod uwagę wziąłem to co czułem w niedziele wieczorem i myślę, że
to ma jakiś związek z sąsiadem.
Sara chyba miała na myśli dusze które kiedyś były przy zmarłym sąsiedzie , ale może się mylę.
Te dusze są dojrzalsze więc myślę że szybciej niż zmarły sąsiad były by w stanie zamanifestować swoją obecność.
Być może popsucie zamka to czysty zbieg okoliczności ale faktycznie zbiegł się z takim wydarzeniem jak pogrzeb więc sprawa jest do ciekawa z naszego punktu widzenia:)
mógł -owszem , jeśli to on to niezły numer odstawił
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 16:56, 31 Mar 2010
lapicaroda
Dołączył: 28 Mar 2010
Posty: 63
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Toruń Płeć: Kobieta
Właśnie mi bardziej od słowa ''manifestacja'', pasuje tutaj słowo ''dowcip''.To wydaje się nawet sympatyczne, w końcu duszy musiało być przyjemnie, że sąsiedzi poszli na jego pogrzeb, okazali pamięć. Skorzystał z okazji, że wracają wszyscy razem i póki co, skojarzą ten zacięty zamek z nim.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach