www.polana.fora.pl

Ha ha raczej to nie grozi,ale faktycznie nie ma co dalej tego rostrząsać Laughing

Hey kochani, dajcie już spokój, please....

Tak, może to jest faktycznie jakiś znak, choć nie wiem, dlaczego i czym zasłużyłem sobie na takie przykre przytyki. Wydaje mi się, że może faktycznie czegoś nie dostrzegam i zaczynam się panoszyć, lub coś w tym stylu. Zatem daję spokój i po prostu idę dalej. Nie chce być gdziekolwiek odbierany jako ktoś , kto sformułowaniem płynącym od serca, szczerym i przyjaźnie, uśmiechem napisanym "zostawcie to" wchodzi komukolwiek na odciski i sprawia wrażenie rządzenia się. Od tej pory nie będę się już tutaj "panoszył". Idę dalej w poszukiwaniu swojej drogi. Zrobiłem swoje i widocznie tak miało być.

Bywajcie Kochani.

Daltar?? To pożegnanie??? No coś Ty....

Chyba jednak tak... bo nie ma zdjęc w galerii....

Daltar ile ludzi tyle opini i tyle charakterów.
Ja czytajac Twoja wypowiedz odebrałam to jako prosbę,jako wręcz troske,zeby tego nie rozgrzebywać,bo znów wybuchnie piekło.
Miałam akurat dobry dzień,wstałam prawą nogą
Very Happy

Jak bym wstała lewą,albo nie miała po prostu humoru,mogła bym ta samą wypowiedz,odebrać jako "rozkaz".
Slowo pisane nie ukazuje emocji,nie słychać wydzwieku słowa,zdania,nie słychać barwy głosu....wiec kazdy odbiera to tak jak mu w danej chwil pasuje. Confused

Byc moze Jola za parę godzin zupełnie inaczej by odebrała to co napisałeś?
Nie bez powodu są na forach gify. Zupełnie inaczej Jola odebrała by Twoja wypowiedz,gdy byś na końcu wkleił usmieszek,albo smutna minkę, wiedziała by ze nie jesteś zły,ze to nie rozkaz,tylko zwykła ludzka prosba.
MAM NADZIEJE ZE NIE CHCESZ ODEJSC Z FORUM!!!!???? Crying or Very sad

Nie ma co wracać do tego co było.Tu jest nowe forum i nasz czyste intencje,jeszcze czyste emocje i niech tak pozostanie.
Nie ma regulaminu,nie ma rygoru i jest fjnie.Każdy wie co mozna a co nie i niech tak na razie pozostanie. Very Happy

Nie ma zdjeć?! No pieknie!!!

Daltar( do cholery) czy pomyślałeś o tych , którzy Cię potrzebują?!
Utemperuj ego i wracaj!( To polecenie Evil or Very Mad

)
Jola.

Acha, i wracaj do Galerii.

No ja nie wiem, co tu się na tych forach ostatnio dzieje! Wszyscy dostaną lanie, jak tylko ich spotkam! Smile

Natychmiast się do siebie uśmiechnąć i dać na zgodę - i to jest ROZKAZ!!! Wink

Jeszcze nie zdążyłam Was dobrze poznać i się nacieszyć, a już chcecie odchodzić...? Sad

Wiecie co może zamiast to roztrząsać niech każdy sprawdzi skad pochodza te energie które powodują takie a nie inne własne zachowania. Tak w ramach treningu i samouleczenia. Proponuje pracę z energiami. Możemy sie potem wymienić doswiadczeniami. Co wy na to?

Nie udzielam sie na innych forach,ale wiem,ze zawsze istnieją nieporozumienia,a jak istnieja to trzeba je jakos rozwiązać,tylko czesto jest tak ze kazdy widzi swoja racje i tu tkwi problem.
To masz tu a jak by to miało wygladać [ta praca z energiami?] Smile

Ponawiam propozycję, zakończyć ten temat.

Ten temat faktycznie mozna zakonczyc i nie ciagnac go dalej w tym temacie,ale faktycznie mozna by załozyc nowy temat PRACA Z ENERGIAMI,tylko To masz tu musial by wytłumaczyc o co chodzi?

Ewa masz rację lepiej tego już nie ciągnąć bo obawiam się, że w ten sposób
znowu powstaną kłótnie.

A tak poza tym mam jedną złą wiadomość.

Po wykonaniu 3-kontaktów. Będę musiał zawiesić całkowicie i nie przyjmę
żadnej prośby przez pewien czas. Ponieważ mam małe problemy osobiste
i muszę sobie pewne sprawy przemyśleć. Jednakże istnieje taka możliwość,
że nawet mogę opuścić tutejsze miejsce czasowo lub na stałe.
Za jakiś czas Wam dam znać jaką decyzję podjąłem w sprawie obecności
na forum.

Nadmieniam, że osoby proszące przeze mnie będą kierowane do Was bezpośrednio.

Pozdrawiam

Oj Paul jezeli nie mozesz nawiazywać kontaktów to jasna sprawa ze nie możesz,ale postaraj sie z nami pozostać Crying or Very sad

Ja tez juz nie nawiazuje,ale pisać i udzielać sie zawsze mozemy Confused

Mam nadzieję ze u ciebie wszytko w porządku,ze to chwilowe problemy.

Kochani

Dwa ostatnie dni obmedytowywalam przeniesienie rozmowy z Daltarkiem stad, na Polane.
Wlasnie spisuje jej tresc, ktora chce dzis zamiescic w temacie "Rozmowa z Daltarkiem na Polanie".

A co juz zaraz chce powiedziec to to, ze Daltar jest teraz bardziej potrzebny dla dalszego istnienia Polany jak ja.
Nie znaczy to, ze chce sie lustrzanie wycofywac z dzialalnosci zamiast Daltarka, lecz ze chce porozmawiac z Nim i z Wami na Polanie o mozliwosciach wspolistnienia, ktore klada wiekszy nacisk na wage partnerskiego podejscia do rozmow, gdy zdarzaja sie nam trudniejsze chwile.

Jak ktoregolwiek z nas Daltarku moze ZARAZ pojsc DALEJ, jesli to co wlasnie jest - nie przerobimy, tylko obejdziemy / przeskoczymy ?

Jestem wdzieczna Tomaszowi Tu Smile

za Jego propozycje, z ktorej chetnie skorzystam jako z szansy do dalszego rozwoju, wlasnie w chwilach gdy poszukujemy najrozsadniejszego rozwiazania trudniejszej lekcji.
Bardzo prosze wiec Tomaszu o podzielenie sie ze mna Twymi doswiadczeniami Smile

.