|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
- Wysłany: Sob 11:47, 16 Sty 2010 |
|
|
Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
ŚJ - myślę, ze Paulowi chodzi o Świadków Jehowy......
...no tak....
* narastajace nieporozumienia na CUiO,
*Conchita - kurs buddyzmu, co w konsekwencji może doprowadzic do zaprzestania pomocy w ' zakresie dusz' (spotkałam wielu buddystów, którzy zaczeli uważać, że po co pomagac pozostałym na Ziemi duszom , skoro i tak ' wszystko jest w doskonałym porządku ' )
* Paul - powrót do Świadkow Jehowy, co prowadzi w prostej drodze do zakazu porozumiewania się z duszami
*Daltar - urazony odchodzi ....a wraz z nim odchodzi szansa dla wielu z tych, którym w kontaktach z bliskimi po drugiej stronie pomógłby na tym forum
*Jola - natychmiast zaczyna sie zastanawiac, czy to aby nie ona powinna odejśc,
*Ewa Fortuna rezygnuje z kontaktów z duszami,
* ja też od 5 miesiecy jestem mocniej, niz kiedykolwiek indziej 'popychana' do podobnej decyzji przez co poniektóre duszyczki ( to wiem na pewno , bo znam od lat te konkretne dusze, i rozpoznaje ich działania ) , które wykorzystują wszystkie moje najmniejsze wzorce, które mogłyby taką decyzje spowodować ....( np. że mam takie małe uzdolnienia w stosunku do potrzeb i oczekiwań osób proszących o pomoc, że mój sposób pomocy, którego nie chcę zmienic, jest długi wobec sposobów innych, i dlatego i tak nikt go nie bedzie chciał zastosować , że moi Pomocnicy mają tak duzo innych zajęc ( zajęc naprawdę koniecznych ) , że nie moga mi pomagać w takim stopniu, w jakim byłaby potrzeba , a mnie jest wtedy wstyd wchodzić na forum, i nie móc oferować pomocy , kiedy jest taka długa kolejka potrzebujacych itp ......)......
.....rachunek prawdopodobieństwa mówi, ze to nie przypadek .....
( piszę o tym rachunku tak na wszelki wypadek, aby ktos 'nowy', spoza forum, nie pomyślał , ze lansuję teorie spiskową dziejów )
Przyczyn takiego stanu na pewno jest wiele: na pierwszy rzut idą nie przerobione wzorce, potem moim zdaniem ' okresy energetyczne' , które mają sprzyjac przerabianiu okreslonych wzorców - wtedy one mogą być 'przejaskrawiane ' ( czy ktos z forum umie uzyć kalendarz Majów , aby powiedziec, co charakteryzuje ostatni , półroczny okres energetyczny ? ) , na pewno naszym zakresem pomocy nadepnęlismy 'kopytnym na palec' ( no ale tego nie da się zmienic, i tu WJ powinny zapewnic nam większa ochronę ) ...
Co możemy zrobic, aby się ' nie dać ' bo przecież wszystkich wzorców , które mozna wykorzystac przeciwko nam, 'na raz' nie przerobimy ..... ?
Może pamietajmy zawsze o priorytetach ? ( piszę to także dla siebie ...).....
że każda, nawet najmniejsza pomoc sie liczy dla potrzebujących ?
Że i tak wiemy więcej w tym zakresie od innych, wiec zawsze coś możemy doradzić ....
Może jeszcze ktos cos dorzuci jakiś inny punkt widzenia ' dla wsparcia takich chwil, gdy się ' chwiejemy ' ?
ciepełko
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Sob 12:00, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
- Wysłany: Sob 13:02, 16 Sty 2010 |
|
|
Ewa Fortuna
Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy
Płeć: Kobieta
|
|
Sara napisał: | Ewuniu, chyba za szybko i niedokładnie przeczytałas mój post....stąd te słowa :
Cytat: | Wydaje mi sie ze raczej nikt juz z nas na chwile obecną,nie podejmie sie nawiązywania kontaktów |
Szara Sowa nadal pomaga kontaktuje sie z duszami , i pomaga obu stronom .
Nadal pomaga Mgiełka , tylko w mniejszym stopniu, niż poprzednio, co jest zrozumiałe w jej sytuacji ( dzidziuś ) .
Wpada na forum To_masz_tu, Włodek .
Ja też nadal pomagam w tym samym zakresie ( czyli w zakresie kontaktu z duszami tez, tylko w większosci wypadków za posrednictwem Pomocników ) , tylko w mniejszym stopniu na tym forum od innych, bo mam wiele podjętych zobowiazan spoza forum ....( mam zgłoszenia wynikajace z istnienia stron mojego blooga )
Tak więc wg mnie nie ma potrzeby nikomu odmawiać pomocy ..... |
Jakos tak pomyslałam ,że Daltar odszedł,ja nie pomagam,Ty teraz napisałas,ze też ograniczasz, Paul też nie,Mgielka urodziła wiec pomyslałam,że teraz tez nie ma czasu, Tomka tu mało.Włodka wcale....
Kto nie chce niech na liste sie nie wpisuje,ale jezeli nie jest w stanie pomagać,to nie sie dopisze ZEBY BYLO JASNE KTO POMAGA A KTO NIE.
Cytat: | Sara
:wink:ja też od 5 miesiecy jestem mocniej, niz kiedykolwiek indziej 'popychana' do podobnej decyzji przez co poniektóre duszyczki ( to wiem na pewno , bo znam od lat te konkretne dusze, i rozpoznaje ich działania ) , które wykorzystują wszystkie moje najmniejsze wzorce, które mogłyby taką decyzje spowodować ....( np. że mam takie małe uzdolnienia w stosunku do potrzeb i oczekiwań osób proszących o pomoc, że mój sposób pomocy, którego nie chcę zmienic, jest długi wobec sposobów innych, i dlatego i tak nikt go nie bedzie chciał zastosować , że moi Pomocnicy mają tak duzo innych zajęc ( zajęc naprawdę koniecznych ) , że nie moga mi pomagać w takim stopniu, w jakim byłaby potrzeba , a mnie jest wtedy wstyd wchodzić na forum, i nie móc oferować pomocy , kiedy jest taka długa kolejka potrzebujacych itp ......)......
|
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Sob 13:07, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
- Wysłany: Sob 13:22, 16 Sty 2010 |
|
|
Freya
Mol Książkowy
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
|
Wydaje mi sie jednak,że tak zdecydowanie to nie ma co sie zarzekac:)
Przecież różne rzeczy wpływają na to czy w danym momencie ma sie możliwość kontaktu, czy nie. Nie piszę tego oczywiscie z wlasnego doświadczenia( bo takowego nie posiadam), ale z obserwacji. Przecież nieraz kontakt jest mozliwy( wrecz coś pcha do niego), a nieraz coś od razu odpycha. Wszystko zależy od okoliczności. Nie mozna wiec jednoznacznie pisac "ja pomagam - ja nie pomagam".
To jest oczywiscie moje zdanie.
Poza tym nie skreślajmy Daltara, pozwólmy się rozkręcić Tomaszowi, dajmy czas Mgiełce itp
Polana jest to Forum poswięcone zagadnieniom życia po życiu, a wiec nie tylko kontakty ze zmarłymi, ale również ogrom wiedzy do przekazania na temat Światów Duchowych, próba wsparcia duchowego po stracie bliskich,interpretacja snów , w których zmarli przychodzą do nas, i wiele ,wiele innych możliwosci.
A więc nie odstraszajmy nowo przybyłych , raczej przyciągajmy ich chęcią naszej pomocy, sama wiem ile to znaczy.
Jak juz napisałam serce samo podpowie co mamy czynić , i jak oferowac tą pomoc.
A wiec Ewuniu nie róbmy moze tabelek, nie szufladkujmy kto pomaga, a kto nie.
Jutro mozesz poczuć potrzebę kontaktu , i co wtedy?
Pozdrawiam, Freya
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
- Wysłany: Sob 14:10, 16 Sty 2010 |
|
|
za_mgla
Mistrz Zmian
Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 28 razy
Płeć: Kobieta
|
|
...i jak trafnie napisala Freya - coz za wiatr w skrzydlach, to tak miedzy wierszami - Forum to nie dotyczy tylko kontaktow z Duszami, a tez wolnym rozwojem duchowym.
a ten rozwoj jak juz wszyscy wiemy, nie jest wcale tak prosty i latwy, wymaga od nas samych samodyscypliny, zaparcia i wyparcia. rozwoj duchowy niesie tez ze soba oczyszczenie samych siebie - a to sztuka juz bardzo trudno, no bo przeciez najtrudniej spojrzec jest we wlasne lustro, obejrzec siebie, poznac swoje schematy, a potem trzeba jeszcze robic tak, aby tych schematow nie powtarzac, nie klonowac, a probowac i pozniej dzialac w taki sposob, aby one staly sie przeszloscia.
Wiec dla kazdego znajduje sie tutaj miejsce, czy bedzie to Buddysta, czy Swiadek Jechowy, czy silny i sfundamentowany chrzescijanin, czy Odzyskiwacz, czy egzroczysta, czy jasnowidz, czy poprostu osoba potrzebujaca tylko i az "wygadania" sie, bo obok siebie nie ma niestety takich cieplych osob wokol siebie. aby nikt nie zaczal zaraz oceniac, krzyczec i nakazywac co ma robic.
to miejsce, jest specyficznym miejscem i bedzie odwiedzane na bank przez uszczypliwosci, Milusinskich - czy w formie uzytkownika, czy bedzie " podsycal" w samych nas ochote "zamieszania". Ale na szczescie posiadamy juz o tym swiadomosc, ze rozwoj nie idzie w parze z czarnuchami, ktorzy kopia nam dupy po lopatki prawie na co dzien. to nie Odzyskania, ani Dusze męczą - to nasze nie przerobione sprawy z dalekiej przeszlosci.
Moze zaproponuje cos takiego, aby odpoczac, odprezyc sie, i pooddychac swiezym kwantem, poczuc siebie na nowo - to nic ze wczoraj czulismy siebie nowymi, dzisiaj to co bylo wczoraj, jest juz stare i poznanym wlasnym schematem.
trzeba czasami zlapac byka za rogi i pierdolnac nim zdrowo o Ziemie.
przytulam Was cieplutko
za_mgla
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Sob 14:13, 16 Sty 2010, w całości zmieniany 2 razy
|
|
|
|
- Wysłany: Sob 17:01, 16 Sty 2010 |
|
|
Conchita
Dołączył: 01 Sty 2010
Posty: 25
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
|
|
Saro: różnie to jest u buddystów, niektórzy faktyczni uważają, że wszystko jest jak ma być (karma), ale inni nie zasłaniają się prawem karmy, tylko praktykują bodhicittę, czyli aktywną pomoc innym (jak sądzę żywym i zmarłym)... Cała Tybetańska Księga Zmarłych dotyczy przeprowadzania zmarłych, chociaż dotyczy pierwszych dni po śmierci i w zasadzie wypadałoby być w pobliżu jego ciała. Generalnie buddyzm raczej koncentruje się na żywych i rozpoznawaniu swojego umysłu, pokonywaniu przeszkód, zaciemnień (czyt. negatywnych wzorców działania, myślenia....) jak i otwarciu się na innych i życiu we wspólnocie z innymi. Jest zbieżny z tym co tu robimy i wydaje mi się, że nieźle ciągnie w górę, do wolnej i świetlistej świadomości, co może mi pomóc. Zupełnie inaczej można pomóc, jeśli samemu jest się rozświetlonym, a inaczej, gdy zmagam się z własnym zaciemnieniem i brakiem energii.
Z drugiej strony po tych wszystkich doświadczeniach to chyba nie dam się wmanewrować ideologicznie w cokolwiek, co będzie niezgodne z moim wnętrzem... ?
Za tydzień w weekend kurs wprowadzający do buddyzmu z inicjacją Czenrezika (aspektu miłości, CBMu). Nie wiem, po co te inicjacje, ale w reiki też są. Jakoś nie jestem przekonana, że inicjacja coś zmienia, ale zobaczymy...
Co do odzyskań: nie mówię "nie" - po prostu teraz nie, jutro, za tydzień nie wiem... Wczoraj mówiłam, że oobe chyba mi padło, może już nieaktualne, dziś miałam 3, więc jak to mówią "nie wiem"...
|
|
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5 Następny
|
|
|