www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Rudeczko przełamałaś we mnie opór przed Jan van Helsingiem. Nie sięgałem po jego literaturę, bo kojarzył mi się z wampirami. Dziękuję. To tak na marginesie tego tematu.
Też go miałem, szczyt techniki polskiej. A, pro po, znacie ten dowcip o milicjancie;
Przychodzi milicjant do sklepu "RTV"
- Chcę kupić telewizor kolorowy.
Na to sprzedawca - Który?
- No ten zielony. (taką płytę czołową miały Neptuny)
Kolejki pamietam doskonale,
i te kiedy mieszkalam razem z Babcia, kiedy to sklepik stal na naszym podworku prawie. wracalam do domu z wiadomosciami, ze kowalska juz cukier kupila, ze mam nowa ciocie, a kieszenie mialam wypchane cukierkami, takie biale, pudrowe groszki.
pamietam tez doskonale, kiedy to z rąk do rąk przechodzilam w kolejce jako dziecko kazdego klienta - za co ponoc bralam oplaty w formie towaru maslo, kawa, papierosy.
w kosciele rozdawali slone maslo, oliwe w wielkich puszkach i zolty ser - tez wracalam z kilkoma sztukami wiecej, bo z kumplem zrobilismy sobie baze w krzakach. i tak latalismy na zmiane kiedy pilnowalam łupów, on stal na nowo w kolejce, kiedy przyszla moja kolej to tak sie balam ze mnie ksiadz rozpozna, ze az sie poplakalam, zauwazyl to i zawolal mnie.
- dlaczego placzesz?
nie wiedzialam co mam wymyslec, wiec odparlam taka zaglucona po kolana, ze
- glodna jestem.
no i dostalam nie dosc ze bez kolejki to po 3 sztuki wszystkiego i tej oliwy, sera i masla. kiedy w koncu udalo mi sie dotachac moja zdobycz do domu. wyszla babcia przed dom i powiedziala
- wnusiu, a skad ty tyle jedzenia masz?
- od ksiedza, glodna bylam
ale nigdy nie zapomne, kiedy to stalam pod sklepem i doczekac sie nie moglam tej wielkiej dostawy, wiec kupilam sobie lody smietankowe w kostce, pani patyczkow nie miala, wiec musialam sobie urwac kawalek galazki .
Miałem również tv taki mały czerwony i tam były może z 4-pokrętła takie małe.
Tym się kręciło poszukując nowych kanałów tv
Adam znam ten problem awarii tv tuż prawie przed świętami katolickim
Moi rodzice dalej mają stary tv z roku 1990. U mnie w pokoju nadal stoi tv z 1998 roku
kupiony został przed samymi Mistrzostwami Świata w piłce nożnej.
Oba TV miały już awarię kilkakrotnie pilot był wymieniany kilka razy już.
Ale najważniejsze, że jeszcze działa i niech działa do czasu, gdy nie będę miał kasy na nowy
Albo spróbuje go wskrzesić hahaha
Mgiełko też miałaś niezłą historie nie tylko z sąsiadem, ale ze swoim tv jaki
Twoi rodzice posiadali Rzec można, że to były dobre czasy wcale tak źle wtedy nie było.
Mieliśmy wszyscy tylko TVP 1, 2-ke, 3-ke TVP Polonia była emitowana wówczas
na kanale regionalnym w godzinach porannych do godz.12:00. Potem zaś pojawił się Polsat.
Ale jeszcze wcześniej mieliśmy TV Rondo, które jak się potem okazało
nadawało swój program nielegalnie. Te kanały wszystkie odbierałem za pomocą anteny naziemnej.
Od 1993 tata załatwił TV-kablową, choć dalej często korzystaliśmy jeszcze z naziemnej, gdy kablówki nie było.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Śro 12:46, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
hehehehe nie wiem czy mam dalej gdzieś schowany ten paszport polsatu.
Znajdę to zrobię zdjęcie jeśli nie został wyrzucony
Ba jeszcze przecież były te zdrapki, ale to już z gazety śląskiej
Przypomina mi się jakiś konkurs zdrapek kółko-krzyżyk. To był konkurs "Taxi"
Oj co to wtedy było hehehe
A najlepszy numer był jak zdrapywałem jakieś pole i okazało
się, że nie odpowiednie zdrapałem przez co rodzice myśleli, że wygraliśmy
hahaha ale oczekiwali czy w gazecie nie pojawi się nr tego pola, które
źle zdrapałem
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Śro 12:51, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
- Wysłany: Śro 16:15, 02 Mar 2011
rudeczka
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Mirek napisał:
Rudeczko przełamałaś we mnie opór przed Jan van Helsingiem. Nie sięgałem po jego literaturę, bo kojarzył mi się z wampirami. Dziękuję. To tak na marginesie tego tematu.
Cieszę się niezmiernie i przyznam ze jego nazwisko jest myląco podobne
Ale wiecie, kiedy oglądam na plazmie kanał "Kino Polska" te wszystkie stare czarno-biało-szare filmy, niektóre nawet pierwszy raz w życiu bo dawna cenzura zatrzymała. To na prawdę wywołują wrażenia nostalgii i powracają wspomnienia. Poza tym aktorstwo jakoś lepiej można ocenić. Widać było wyraźniej, sztuczność czy naturalność gry.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Śro 17:47, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 1 raz
Ale wiecie, kiedy oglądam na plazmie kanał "Kino Polska" te wszystkie stare czarno-biało-szare filmy, niektóre nawet pierwszy raz w życiu bo dawna cenzura zatrzymała. To na prawdę wywołują wrażenia nostalgii i powracają wspomnienia. Poza tym aktorstwo jakoś lepiej można ocenić. Widać było wyraźniej, sztuczność czy naturalność gry.
nie wspominając faktu jak wyglądały wówczas ulice,
ja pamiętam jako dziecko, jak rodzice wystawiali na noc butelki puste po mleku a rano były pełne hihih, tata mnie zawsze oszukiwał bajki opowiadał skąd to mleko pozniej jak byłam starsza to wiedziałam że to gospodarz domu roznosił po całym bloku
a ile było zabawnych historii jak zaspani sąsiedzi wychodzili rano do pracy i przewracali te swoje butelki, hałas itd
jest to pokazane w "Nie lubię poniedziałku"
pamiętam też że były dwa rodzaje kapsli na tym mleku
srebrny kolor - mleko chude
złoty - mleko tłuste
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez MW dnia Śro 18:57, 02 Mar 2011, w całości zmieniany 2 razy
Dla mnie największym przebojem filmowym jest seria "Jak rozpętałem II wojnę światową". Ile razy go widziałem chyba każdą emisję, zawsze mnie rozśmiesza do łez.
A pamiętacie oranżady czy wody sodowej, w butelkach z wymyślnymi zamknięciami, to był dopiero wynalazek. Obok naszego dziecięcego podwórka była wytwórnia wody sodowej i oranżady. Pomagaliśmy załadowywać samochody i za to dostawaliśmy po skrzynce, w lecie to było super, dla nas i do domu.
U mnie nie było czegoś takiego, aby nad ranem pod drzwiami
w bloku stała butelka mleka
hihihi uwielbiam ten film ))
z tego co pamiętam, to wykupowało się abonament co miesiąc i było rano mleko, przeważnie wszyscy wykupowali, bloki są z lat 70 tych więc mieszkali tam ludzie tacy jak moi rodzice z małymi dziećmi....
na szczęście mieszkam blisko rodziców do dziś jest tam moja piaskownia hihihi
Brzęszczyszczykiewicza równiez uwielbiam, hmmm nie wiem czy przypadkiem w tym tygodniu nie będzie powtórki "jak rozpętałem II wojnęświatową"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach