Freya
Mol Książkowy
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2011
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 15 razy
Skąd: Kraków Płeć: Kobieta
|
|
Witajcie.
Przepraszam ,ze dopiero teraz poprzenosiłam temat,ale...no właśnie moje życie prywatne jest totalnie zapętlone,i nic nie jest w nim oczywiste.Dzis spałam tylko 2 godziny,a za chwile znowu mnie nie będzie.Moja obecnosc na Forum jest bardzo szarpana,ale nie mam na to wpływu.
Wszyscy napisali parę słów w tym kontrowersyjnym temacie, pozwolicie ,ze i ja się do niego odniosę,bo w końcu mnie on dotyczy.
Problem zaczął sie od momentu ,gdy napisałam,ze Tradition stwierdził, iz zakazuję uzytkownikom pisania na temat innych Forów(użytkownikom ,lub samemu tylko Marcinowi,bo chyba On to nawet tak zinterpretował).
Chciałam wówczas wyjasnić, ze ja nic nikomu nie zakazuję.Nie mam tego w zwyczaju, pomijając już funkcję admina/moderatora.Ci co mnie znają dłużej wiedzą,że nie mam zadnych właściwosci przywódczych. Nawet propozycję adminowania przyjęłam z wielką obawą.
tradition72 napisał: |
Freya miała uwagi do jakiegoś szczegółu mojej wypowiedzi i zaproponowałem jej by omówić to na PW raczej, bo ogół, jeszcze w temacie przypadkowego wątku, nie powinien tej wymiany zdań jaka się szykowała - czytać. Niestety, nie skorzystano z tej opcji i całe tłuczenie piany odbyło się na ogólnym forum.
|
Niestety , albo stety skorzystano z tej opcji i wymiana PW się odbyła.
Całe "tłuczenie piany" Ty Marcinie poźniej pociągłeś ,spójrz na posty wyzej -kto głównie dyskutował i z jaką zacietoscią.
tradition72 napisał: |
Tłuczenie piany a nie pranie brudów - bo ja na Polanie brudów nie mam. |
Zgadzam się ,ze nie ma mowy o żadnych "brudach",choć Twoje PW do mnie zacząlęś od zdania:
Cytat: | Ta odpowiedź miała pójść na forum, jednak podjąłem decyzję, że jej tam nie zamieszczę, bo ma charakter prania brudów Twoich z moimi, a to nie dotyczy i nie obchodzi innych forumowiczów. |
Summa Summarum w wymianie PW napisałam do Marcina,że żadnego uprzedzenia do Niego nie mam,ze z chęcią zaprosiłysmy Go na Polanę,i że bardzo mnie boli Jego zachowanie w stosunku do mnie.Zaznaczyłam,ze nie chcę brać udziału w żadnych sporach,i wkręcaniu mnie w kłótnie .Napisałm ze jeśli bedzie mylnie interpretował moje wpisy i atakował mnie ,to nie będe reagowała.Nie znoszę kłótni na Forum.Zresztą Polana przeszła wczesniej ten etap, i wiem ,ze takie niesnaski nie słuza niczemu dobremu-a utytłani są wszyscy wokoło.Polana ma być spokojna, bez walki.
Uzyskałam odpowiedź ,ze mam Go nie zwalczać , w nic się nie wtrącać, nie pouczać,nie oceniać ,bo cyt:" odda i zapewne bedzie bolało".
No wiec jeszcze raz oficjalnie piszę,że nikogo nigdy nie oceniałam, nikogo nie pouczałam i nie zwalczałam.
Marcinie jeśli jesteś wojownikiem i potrzebny Ci ktoś do walki, to ja się nie nadaję. Jeśli taka Twoja natura ,to oddawaj,ale nie musisz mi grozić, bo się nie boję.
Polana jest otwarta dla wszystkich.Ludzie tu przychodzą i odchodzą,wedle własnej wewnętrznej potrzeby. Zechcesz-zostaniesz,nie zechcesz- odejdziesz.
Przepraszam Wszystkich za to zamieszanie i wprowadzenie na Forum energii walki i niemiłych oskarżeń.
|
|