www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
U nas nasza gwara nie wygląda śmiesznie, tak samo czeski język wśród Czechów. Ale niech taki przyjedzie do Polski to boki można zrywać: sklepy mają w piwnicach, mają pomysł na napad i wiele innych.
Mirku nie tyle gwara jest śmieszna,
tylko że jak ktoś do mnie mówi gwarą to ja nie wiem o co chodzi hihi, ciemna jestem w tym temacie ale lubię bardzo słuchać
jestem ograniczona bo, nie rozumiem o co kaman i często te słowa brzmią tak że nie potrafię tego dopasować do niczego
jak w filmie " z twarzy to nie podobny zupełnie do nikogo" ))
Dzisiaj w nocy o sobie dał mi znać ponownie mój pies.
Idę na stare mieszkanie, a drzwi były otwarte więc zapukałem
w ścianę i wszedłem do domu. Po chwili z jednego pomieszczeń
wybiega mój pies i nie szczekał tak cały czas i wymachiwał swoim
ogonem ciesząc się na mój widok, że jestem.
W pewnej chwili znalazłem się w pokoju usiadłem na łóżku,a on
mi hop na kolana i zaczął mnie lizać po twarzy.
Było to coś pięknego i tak realnego wiedziałem, że jeszcze nie raz
go zobaczę Gdy się obudziłem pomyślałem, że już nie chciał bym się
na długo budzić i jeszcze sobie pospać w tak pięknej chwili
Jedno mnie tylko w tej chwili zastanawia dlaczego akurat na starym mieszkaniu
był ? Przecież po jego odejściu parę lat potem przeniosłem się na inne
mieszkanie w tym samym bloku. Teraz jestem pewny, że w momencie mojego
odejście stąd on przyjdzie do mnie,a potem będę mógł iść dalej z nim
Dziś jeszcze będę potrzebował sprawdzić czy on tylko przebywa na starym
mieszkaniu czy tu gdzie obecnie mieszkam...
Pozdrawiam
Paul
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Śro 21:07, 21 Wrz 2011, w całości zmieniany 1 raz
Jestem w jakimś miejscu,a ja na czymś chyba leżę sam nie wiem na czym.
koło moich nóg ktoś siedzi, a za głową był jakiś gościu.
Był taki moment, że się denerwowałem z byle czego czułem się fatalnie.
Za moją wspomniany gościu podchodzi do mnie w ciemnych włosach
z krzyżem i już wiem, że jest raczej egzorcystą nad moją głową i twarzą
trzyma krzyż i coś mówi również ten ktoś kto siedział koło mnie też coś gadał.
Ja w tym czasie zacząłem się z nerwów jakby szarpać
rzucać na tym łóżku, aż w końcu poczułem jak coś ze mnie wylazło.
Po chwili się uspokoiłem i czułem ulgę i sen się urywa...
Jak mi się uda to zapytam
Tak w ogóle w ciągu dnia nie czułem się wkurzony lub oburzony
na coś. Za to lepiej się czułem niż poprzedniego dnia. No dziś
już kiepsko bo ciśnienie skacze i przez to mnie głowa boli na zmianę pogody.
Nie pamiętam abym kiedyś miał taki sen. I tutaj tak jak radzisz jeśli są nikim
niech spadają, a nie mataczą w moim życiu
p.s przed chwilą do głowy mi przyszło,że ktoś mógł mnie
po tamtej stronie oczyścić ze złej energii. Ale jakoś do końca
nie zostałem chyba oczyszczony. Zresztą sam już nie wiem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Wto 12:00, 08 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
co do OOBE... a nie boicie się, że nie wrócicie do własnego ciała?
jak długo można być " poza"?
jestem zaskoczona, że trafiłam na ten temat.. jak jeszcze byłam w liceum - właśnie mi się przypomniało - próbowałam tego..
pamiętam, że udało mi się jakby " wyjść od głowy..".. ale się wystraszyłam..
i to jedyne, co pamiętam...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Pon 23:23, 26 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Nie boje się. A wrócić to zawsze wrócisz chyba, że odetniesz sobie białą nić
łączącą ciało fizyczne z ciałem astralnym. Takie coś może zdarzyć się na x ileś
lat albo osób.
Najgorszą rzeczą jest właśnie ten strach jaki został w nas zakodowany,
ale trzeba go umieć jakoś odkodować i przegonić.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 9:11, 27 Gru 2011
Gość
Z tego co słyszałem, jeżeli osobie żyjącej nie uda się wrócić do ciała po eksploracji, również znika jej ciało (dematerializuje się). Są ponoć udowodnione takie przypadki zniknięć ludzi w niewyjaśnionych okolicznościach, gdzie nigdy nie odnaleziono ciała.
Widocznie Palu ten strach ma swoje zadanie i bez potrzeby nie został zakodowany
Mirku o tajemniczych zniknięciach ludzi to też słyszalem, ale jak
przeczytałem to co napisałeś to sobie zaczynam uświadamiać, że to jest
na prawdę możliwe. Chociaż nigdy jeszcze się z tym akurat przypadkiem
nie zetknąłem się nigdzie. Nam nic nie pozostaje jak nadal uczyć się rozwijać
duchowo i zdobywać wiedzę.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Wto 12:21, 27 Gru 2011, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 6 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach