www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Z tego co słyszałem, jeżeli osobie żyjącej nie uda się wrócić do ciała po eksploracji, również znika jej ciało (dematerializuje się). Są ponoć udowodnione takie przypadki zniknięć ludzi w niewyjaśnionych okolicznościach, gdzie nigdy nie odnaleziono ciała.
Widocznie Palu ten strach ma swoje zadanie i bez potrzeby nie został zakodowany
Niekoniecznie ciało znika.
Pewien pan rosyjski guru, który prowadził kilkanaście lat temu swoje praktyki ("siektu" chciał tu założyć)... jak posłał swoją pacjentkę w kosmos, tak nie wróciła. Zostało warzywo.
Na rosyjskim forum poświęconym synchronizacji półkulowej pisał pewien człowiek, żeby rzucić tą, cytuję "ch*jnię", bo jego kolega dał sobie nagranie na uszy i odnaleziono go leżącego obok łóżka - warzywo. Umysł na poziomie dziecka dwulatka.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 11:10, 16 Lut 2012
Gość
Ciało znika w momencie kiedy przeniesiemy się na inną zamieszkałą planetę, gdzie również jest forma materialna. Takie planety istnieją. Wiemy to z podróży Monroe'a. Wtedy ciało na ziemi znika. Brzmi to niewiarygodnie, poniewaz nasza percepcja nie potrafi sobie tego wyobrazić.
To co opisałem Piku, to ci ludzie utknęli w innym wymiarze rzeczywistości, astralnym wymiarze, dlatego ich ciała żyły sobie na ziemi bez świadomości.
Wprawdzie nie wiedziałem nic o audycji, że ona będzie na ten temat.
Kilka minut przed 23 włączyłem na chwilę radio niemieckie SWR 3,
ale o 23:02 miałem zamiar wyłączyć winampa i za chwilę komputer.
Coś jednak było takiego, że od tak włączyłem spowrotem Radio Szczecin
w sumie to poczułem, aby jednak włączyć jeszcze. Teraz wiem, że to mojej cioci
sprawka, która mieszkała i zmarła w Szczecinie...
Jak już usłyszałem o reinkarnacji to siedziałem do 24:00
Tak ciągle się zastanawiałem, ale jeszcze zastanawiam się po co miał bym w ogóle
udać się do psychologa. Czuję, że wcale nie potrzebuję pomocy psychologa.
Jeszcze mnie interesuje czy ten sen również nie oznacza czegoś innego.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 13:42, 06 Wrz 2012
neroli
Dołączył: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczytał: 0 tematów
Wiem, że jej opowiadałem o swoim problemie i coś tam jeszcze.
A moze powinienes w najblizszym czasie uwazac, aby nie narobic sobie problemow... czyli sen ten,
to jakby ostrzezenie... czasami wystarczy chwila nieuwagi i juz problem gotowy
To tylko taka moja proba interpretacji, ale kto wie...?
Pozdrawiam neroli
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez neroli dnia Czw 13:49, 06 Wrz 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 7 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach