www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witam wszystkich uczestników zgromadzonych tutaj na Polanie.
W minionym tygodniu doszło do tragedii w Norwegii
podwójnego zamachu, którym był Breivik (norweg).
Do pierwszego zamachu doszło ok. 15:30 w centrum
po dokonaniu tego pierwszego Breivik przebrał się za policjanta,
a później zapewniał, że będzie pilnować uczestników na wyspie.
Gdy przybył to po kilku chwilach podszedł do ludzi i zaczął strzelać
po kolei do każdego z uczestników. Wielu z nas miało już okazję
wysłuchać historii Polaka, który przeżył strzelanine.
Moim prywatnym zdaniem na temat kary śmierci to uważam,
że jednak taka kara powinna być "śmierci za śmierć"
Tylko w uzasadnionych sytuacjach, ale taka sytuacja jak w Norwegii
to nie mam wątpliwości i owa kara śmierci powinna się należeć.
Związku z tą dotkniętą tragedią Forum Polana łączy się także
z ofiarami i rodzinami, którzy stracili swoich bliskich na wyspie.
Jesteśmy wszyscy zszokowani tymi wydarzeniami i nie chcielibyśmy,
aby w przyszłości podobne sytuacje się zdarzały.
Nie tolerowaliśmy, ani nie będziemy tolerować
teroryzmu czy ataków na tle religijnym, a potępiamy
takie wydarzenia jak te w Oslo i na wyspie.
Z wyrazami szacunku
Paweł Sawka
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 16:21, 25 Lip 2011
Grey Owl
Gość
Pawelku, taka wiadomosc moze zszokowac.
Jednak bedac w stanie szoku, najpierw trzeba zrobic wszystko, by ten szok ogarnac samemu w sobie...
Gdyz w stanie wyciszenia wewnetrznego wiemy o tym, ze takie sytuacje beda sie zawsze zdarzaly co jakis czas, i ze wspolczesne media nie omieszkaja z tego wycisnac za kazdym razem dla siebie (czyli sprzedazy swego produktu) jak najwiecej.
Polana stara sie nie byc trybuna-przedluzaczem, sluzaca do oprotestowywania szczegolnie wielkich nieszczesc tego swiata, a jeszcze z uzyciem slow protestujemy, potepiamy, kara smierci...
Jesli zakladamy dzialanie prawa przyczyny i skutku, albo reinkarnacji - to takie slowa jw., nie sa adekwatne z tym, co czuje wielu pozostalych.
Mamy tez zasade, ze zanim wystapimy w jakiejs waznej sprawie, to najpierw to sobie uzgadniamy ; nie piszemy spontanicznie w imieniu wszystkich.
Tak wiec napisales Pawelku w swoim imieniu, co kazdy ma prawo, oraz otworzyles temat, w ktorym i inni beda sie mogli od siebie wypowiedziec.
I pewnie kazdy, na swoj wlasny sposob polaczy sie sercem i mysla z uczestnikami tego wydarzenia, ofiarami, a moze takze i sprawca, widzac w nim byc moze kolejnego Ali Agce...
Pozdrawiam serdecznie Pawelku
- Wysłany: Pon 16:30, 25 Lip 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Takie wydarzenia nas przerażają i smucą. Ale faktycznie, musi być kat i musi być ofiara - takie prawo wszechświata. Obyśmy my nie musieli osobiście takich wydarzeń doświadczać, ani nasi bliscy. Mam nadzieję, że nie przeskrobałam zbyt wiele, aby tak cierpieć
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pon 16:57, 25 Lip 2011
IX_karta
Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone płuca polski Płeć: Kobieta
Na świecie dzieją się gorsze rzeczy. Wybaczcie, możliwe, że kogoś urażę, nie bronię zamachowca, ani nie popieram tego co zrobił, ale lepsza "kulka w łeb" niż powolna śmierć głodowa. A przecież głodu na świecie nie brakuje.
Każda droga to szlak bezimiennych krzyży, jesteśmy sterowani mediami, oburzamy się głównie tą śmiercią, którą pokazują w mediach.
Wiem, że zabrzmi to bezdusznie, ale ... tak po prostu się stało. Jestem przeciwko karze śmierci. To nie jest rozwiązanie, chociaż może wydawać się dobrą opcją, to czy liczenie na to, że ktoś powstrzyma się przed popełnieniem zbrodni, w obawie przed konsekwencjami nie jest nieco naiwne? Czy śmierć jest straszniejsza, niż życie z poczuciem winy? Dlaczego mamy walczyć "śmiercią" z kimś, kto się jej nie boi?
Ciągle ktoś płacze, kogoś opłakuje, stara się zrozumieć.
Kilka tygodni temu niedaleko mnie na przejściu dla pieszych zginęła młoda dziewczyna. Kilkaset metrów od swego domu. Siła uderzenia była taka, że nie dość, ze przeleciała kilkanaście metrów, to jeszcze buty jej pospadały.
Kilka tygodni temu w moim mieście, grupa sprawców (chwilowo zatrzymano zdaje się 4 16-17 lat) zadźgało przed wejściem do sklepu jego właściciela. Ojca rodziny.
Kilka lat temu, na wsi, gdzie nic nie mogło się stać, w wypadku samochodowym na prostej drodze zginęła moja koleżanka. Rodzice pojechali, ona została.
etc... i każdy płakał i nie rozumiał
a tak jeszcze dorzucę - niedawna tragedia za naszą wschodnią granica - tam utonęły między innymi dzieci. Dlaczego? między innymi dlatego, że na łodzi która nie powinna pływać, znajdowało się zbyt wielu ludzi. Ktoś pozwolił tej łodzi wypłynąć. Ktoś pozwolił tym ludziom wsiąść.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez IX_karta dnia Pon 16:59, 25 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 8:24, 26 Lip 2011
Gość
Z głodem jest tak iż jest sztucznie wywoływany w celu pokazaniu światu jak nasza planeta jest przeludniona i jak tak dale pójdzie, to grozi nam światowy głód.
Prawda jest jednak inna. Na Ziemi jest tyle żywności, że można by było wyżywić wszystkich nawet tych w Afryce. Są elity rządzące, którym taki stan rzeczy nie odpowiada. Ci ludzie świadomie doprowadzają do śmierci głodowej wiele istnień ludzkich. Kto jest większym oprawcą, ten co strzela, czy zabija po przez głód?
IX_karta dlaczego nie bronisz zamachowca? Dlaczego prawie nikt go nie chce bronić? Tylko dlatego, że pozbawił życia tyle istnień ludzkich? Kara śmierci Pawełku? Czy ona by coś zmieniła? Trzeba przeanalizować co doprowadził tego człowieka do takiego stanu rzeczy i czy do tego nie przyczyniły się osoby trzecie. On jest tylko marionetką w reku tych, którzy doprowadzili do takiej jego psychiki. Warto by osądzić tych, którzy doprowadzają do takich stanów desperackich u innych ludzi.
Nasze umysły pracują tak własnie-osądzają szufladkując z miejsca rzeczy na te "dobre" i "zle".
Wybierając życie fizyczne na ziemi z góry skazujemy sie na dualizm.A potem już trudno myśleć inaczej.
Bardzo spodobał mi sie cytat z ksiażki Leonarda Jacobsona"Podróż do Teraz".
Cytat:
"Każdy lisć spada ze swojego drzewa dokładnie wtedy,gdy jest to przewidziane w Boskim planie.Obserwuj spadający lisć.Ta podróż na ziemię została zaplanowana w najdrobniejszych szczegółach.Każdy powiew wiatru i każda zmiana kierunku została przewidziana na długo przed tym,jak wyrosło drzewo.
Jeśli Bóg ma tak doskonały plan podrozy zwykłego liscia,to jak troskliwie musiał zaprojektować twoje życie"?
Cóż byłoby warte nasze życie gdyby zależało od przypadku?
Przecież to byłby horror!Nic nie miałoby sensu, ani celu.
A wiemy doskonale ze tak nie jest.
Uwazam ,ze wszyscy którzy zgineli w Norwegii mieli zginać.
Pomyslmy nad takim scenariuszem:
Jest grupa Dusz TAM, które zakladają ,ze w nastepnym wcieleniu zginą w młodym wieku.Jest to im potrzebne z różnych powodów( moze we wczesniejszym wcieleniu sami byli oprawcami, a moze potrzebuja ostatniej lekcji duchowej ,by wzniesć sie na wyzszy poziom,itp).
Dusze grupują sie wiec tak, by razem zaistnieć w okreslonym czasie i przestrzeni.Dokoptowują do nich Dusze przyjaciól, rodziny ,znajomych, którzy zakładają sobie ,ze bedą świadkami ich straty, i też chcą "odrobić"na Ziemi taką lekcje- lekcję bólu i straty ukochanych dzieci.
Zjawia sie też "oprawca", który im obiecuje ,ze podejmie sie tego "dzieła".
Wszyscy z nich schodzą na ziemski plan w określonym celu.
Czy widzicie teraz jakies "zło" w norweskiej tragedii?Popatrzcie na to zdarzenie nie z ludzkiego -ograniczonego - punktu widzenia, ale z Boskiego.
Mysle,że NIC nie miałoby sensu tu na Ziemi , gdyby nasze życie ( nie mówiąc juz o innych problemach które przezywamy ) zależało od przypadku.
Polak,który przezył opowiada ,ze zabójca kilkakrotnie w niego celował, a jednak go nie zabil.Przypadek? A moze tak właśnie miało byc?Miał przeżyc, miał tylko być świadkiem rozgrywającego sie dramatu-po coś miało mu być to dane.
Niejednokrotnie(!) czytałam ,ze kiedy jest jakas zbiorowa katastrofa( samolotu, autokaru itp) gdzie ginie wielu luidzi- to jest to z góry zaplanowany scenariusz. Dusze grupują sie tak aby znależc sie w okreslonym czasie w tym właśnie miejscu i doznać utraty życia w danym wcieleniu.Tak właśnie miało być, i choćby człowiek próbował cos zmieniać, nie jest w stanie niczemu zapobiedz.Nawet spóźnienie kogos na ten samolot jest zaplanowane:)
Wszystko odbywa sie w zgodzie z Wyższym Planem, tylko nam ludziom z ludzkiego punktu widzenia nie udaje sie tego zrozumieć.
Nie próbujmy wiec osądzać zdarzeń i ludzi, i klasyfikowac na "dobrych " i "złych".Zaczniemy wtedy rozumieć wiele zdarzeń i sytuacji i dostrzegać w nich sens.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 8:37, 26 Lip 2011
Grey Owl
Gość
Mireczku
Ania K. zwrocila nasza uwage na prawdopodobne dzialanie prawa przyczyny i skutku, czyli ze zamachowiec mogl byc wczesniej ofiara.
IXKarta nie pochwalajac czynu zamachowca, stara sie go zrozumiec i nie potepia...
Ja, wspominajac Ali Agce staralam sie nasze mysli skierowac w strone widzenia jakie pokazal Swiatu JPII.
Cos Ty dzis taki pesymistyczny Rodzyneczku ?
PS. O widzisz ? W podobnym duchu, i to rozszerzona, doszla wypowiedz Freyi.
A Paul ?
Pisal w stanie wzburzenia nakreconym przez media. Teraz ma czas na przemyslenie z nasza pomoca. Gdy sobie przypomne jakie byly nieraz moje reakcje w Jego wieku...
Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Wto 8:58, 26 Lip 2011, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 9:14, 26 Lip 2011
Gość
To były pytania retoryczne. Ja zawsze jestem pozytywnie nastawiony.
Nie dajmy się sterować opinią publiczną.
- Wysłany: Wto 9:26, 26 Lip 2011
Gość
Freyu, to o czym piszesz jest ukazane w pewnym sensie w filmie "Oszukać przeznaczenie". Tym, którzy nie widzieli polecam.
- Wysłany: Wto 13:24, 26 Lip 2011
ANNA.K
Dołączył: 16 Maj 2011
Posty: 266
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Właśnie wczoraj rozmawiałam z koleżanką, która również była wstrząśnięta, a zwłaszcza tym, że ostatnio słyszymy o śmierci dzieci. Ale patrząc wstecz, najbliżsi nam oprawcy, z czasów drugiej wojny światowej - czyż to nie mogą właśnie być ich wcielenia? Czyż to nie oni właśnie są teraz dziećmi?
Aniu podsunęłaś mi właśnie w tej chwili taką myśl z takim właśnie pytaniem.
Ciekawe czy to nie byli czasem oprawcy z 2-giej wojny ?
A jeżeli nie byli to oprawcy to sądzę, że ten człowiek tzn dusza w następnym
wcieleniu poniesie konsekwencje swego czynu z poprzedniego wcielenia,
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 13:31, 26 Lip 2011
IX_karta
Dołączył: 13 Maj 2011
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Zielone płuca polski Płeć: Kobieta
Mirek, ja go nie bronię i nie winię i zgadzam, się z tobą w całej rozciągłości jeśli chodzi o to, że on podobnie jak wielu innych sprawców jest również swego rodzaju ofiarą.
Co do osądzania - ta spirala nienawiści, została nakręcona wieki temu. I ciągle się ją podtrzymuje. Nie jestem zwolenniczką teorii spiskowych, ale nie sposób jest nie zgodzić się z tymi, którzy widzą w tym co się dzieje głębszy sens.
Nie da się zgasić ogniska gazeta, nie można walczyć o pokój z karabinem w ręku.
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 17:43, 26 Lip 2011
Gość
Ale właśnie rządzący we spół z mediami nas tego uczą. Nie ma to nic wspólnego z teoriami spiskowymi. To coś co się każdego dnia wydarza.
Zapominamy o historii. Jeszcze ze SP pamiętam, że w XIX i na początku wieku XX były nadwyżki produkcyjne żywności. Co w tedy robiono? Wysyłano do głodujących? Nie topiono w morzu.
wszystko w życiu ma swój cel, każdy z nas zakłada sobie dane lekcje do przerobienia tu i teraz, cierpienie, ból, stratę, szczęście, radość i łzy,
Niebo - jawi się jako miejsce szczęścia bez troski bólu i rozpaczy - pełne Miłości
wiec jak niby dusza ma wzrastać, rozwijać się, bez doświadczania i poznawania każdej emocji tu na Ziemi ?
Jeśli słysząc swoją opiekunkę poczułam od niej przeogromną miłość jak wielka musi być MIłość Boga do Człowieka
Zauważcie że to co nas spotyka w życiu, z perspektywy czasu okazuje się dla nas lekcją, która wpływa na nasz wzrost, rozwój, przemyślenia
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 9:46, 27 Lip 2011
Gość
O tym wiesz Ty i my na Polanie ale jak to wytłumaczyć zwykłemu człowiekowi, który w obliczu tragedii uważa, że Boga nie ma, bo gdyby był to by do tego nie dopuścił?
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach