www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Jestem aktualnie u brata i wczoraj próbowałam skontaktować się z Przewodnikiem. Miałam duże kłopoty z otoczeniem się ochroną, aby się na ten kontakt otworzyć. Im bardziej się starałam tym bardziej 'ktoś' mi utrudniał. To właśnie dlatego nie próbowałam później tych spotkań. W końcu nawet kwiat co stał przy łóżku zaczął mi zagrażać. Albo myślokształty, albo 'goście'. U brata i tak jest spokojnie. W domu to ewentualnie powinnam w dzień próbować, z tych samych powodów.
Jesli chodzi o ścisłość, to nie Przewodnik czekał na mój ruch, tylko mi się zdawało, że On chce coś zrobić, napisać coś na piasku, ale tego nie zrobił.
Wierzę w sny, bo wiele z nich się mi sprawdziło, miałam tez w nich kontakt z Dobrymi Pomocnikami czy Przewodnikami. w snach 'nikt' mi nie zagraża, nie uprzedza moich intencji, nie utrudnia...
Jeszcze powiem, że przed tym ostatnim snem, dzień wcześniej miałam taki 'myk' nad ranem: spałam, śniło mi się, że widzę grupę 'osób' w białych fartuchach, usłyszałam głośne 'klik' i otworzyłam szeroko oczy, z pełną świadomością, obudzona z myślą - jesteśmy Drużyną
Przed kim Ciacho chcesz sie chronić? Chyba nie przed przewodnikiem- opiekunem? Czy uwazasz ze on dopusci do tego aby coś ci sie stało? Skąd te twoje lęki? Czy tobie jako istocie nieśmiertelnej może coś zagrozić?
Moje lęki są od zawsze, od kiedy poczułam obecność jakąś bardzo dawno temu. przed kim - przed nieprzychylnymi siłami, które mi walą po kątach w domu, wtykają 'palce' u ucho.
Od kiedy usłyszałam o Przewodniku, Opiekunie, słyszałam tez o ochronie siebie przed przed niskimi wibracyjnie bytami.
A co to sa za byty? Czy spotkalaś kogos takiego? Czy tylko boisz sie, bo ktos ci powiedział że trzeba ich unikac? A może boisz sie bo ich nie znasz? Zawsze boimy sie tego czego nie znamy? jak juz to poznamy to przestajemy sie bać.
Od zawsze proszę żeby 'ich' nie widzieć, za to bardzo dobrze ich słyszę i czuję. Miałam kilka spotkań trzeciego stopnia, w tym jeden mega namacalny z klepnięciem mnie w biały dzień w ramie. Boję się, bo nie wiem 'kto' to jest, to też na pewno. Ale myślę sobie też, że to nie napraszają się, manifestuję swoją obecność moi bliscy zmarli, tylko 'ci - inni', stąd ten strach.
Nie bardzo rozumiem ostatnie zdanie które napisałaś. Ale gdyby chcieli ci cos zrobić to już by to zrobili. A może warto sie dowiedziec o co im chodzi niz przed nimi ( nie wiadomo czym uciekać) . Może to ktoś inny niż myślisz i cośsie przy tym nauczysz? Nie uważasz że lepiej nawiazać kontakt i rozwiac swoje watpliwosci niz cały czas sie bać?
Może i tak. Pamietam jak nie bardzo dawno temu, czułam obecność z lewej swojej strony. Chciałam dowiedzieć się 'kto zacz', otworzyłam się na kontakt, a to to było cosik z cała masą ostrych zębów w niemierzonej paszczy, jak wystawiłam palec to mnie o mały włos nie użarło, i nie pomogło wysyłanie BM, tylko się bardziej rozjuszało. Aż mi Mgiełka zajrzała do domu i chyba zwiało..
Tak to się kończy poznawanie
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach