www.polana.fora.pl

Bystre chłopaki Smile

Z tym mówieniem to mi się przypomniał kawał krążący jako "opowieść prawdziwa".

Kilkuletni chłopak nie wymawiał "r". W końcu ojciec się wkurzył: "Co z ciebie za mężczyzna będzie skoro >>kurrrrrrwa<< nie potrafisz powiedzieć?"

ladacnica [link widoczny dla zalogowanych]

podoba się mi

włoski zakret

Niemiecki tez : die Kurve. Tak wogole to z laciny. Curvus/a/um znaczy : krzywy/a/e.

a jednak "zakręt" nie brzmi tak malowniczo i tak nie odstresowuje..

Uwaga w dzienniczku ucznia - mojego Sebastiana.
23.02.2012

Sebastian bardzo zle zachowywał się na lekcji j.angielskiego, oraz na lekcji religii.
Koleżance w klasie nasypał kredę na głowę i rzucał plecakiem koleżanki.

ten to potrafi kobiete wyrwać - na kredę.

dostał szlaban - odpoczywa od mamusi przez trzy dni, pojechali do tatusia. wiec ide i sobie poleze.

Nie tylko Agi syn bywa bardzo oszczędny w wypowiedziach, ze nie wiadomo o co cho...
Przed chwila Michał mi tłumaczył jak działa jego gra konstrukcyjna.
Tak nic nie rozumiałam z tego tłumaczenia (mimo 20 pytań dodatkowych Wink

), bo posługiwał się głównie zaimkami, ze wreszcie przytoczyłam mu początek śląskiej powiastki :
"Łona łonego ciagle łonacyła, że nie ma kaj tych łonych wyłonacyć."
Co przekłada się na : "Żona ciągle upominała męża, że nie ma gdzie trzepać dywanów."

ha ha, bez przekładu nijak bym nie doszła o co chodzi

bunt dwulatka na pokladzie!

no jednym slowem mam taki polew, ze to zakrawa o jakas komedie.

moj dwulatek nadal mysli, ze ja wiem o czym on mysli! Idea

moj dwulatek tupie noga, nawet siedzac w wannie, w wozku.
moj dwulatek krzyczy na mnie i robi mi nunu.
moj dwulatek meczy kota, dokucza bratu, zabiera swoje zabawki.
moj dwulatek kiedy wychodzimy na spacer idzie tam gdzie chce.
kolka wokol blokow, zaraz pod blokiem, a nie po chodnikach bo tam nudy.
zna wszytskie ogrodki osiedlowe, ale te ogrodki naleza do starych, mocherowych bab, ktore te ogrodki maja w glowie i jest raban.
moj dwulatek kocha koty i psy, z zamilowaniem zbiera kamienie i z uporem maniaka ucieka.
a ja i PaniBurza robimy to samo za nim, niczym cienie, teatr cieni i ubaw mamy po pachy.

dwulatek zeby jakos omijal duza sztaluge PaniBurzy, dostal mała sztaluge w celu malowania farbami, kredkami itd.
no:
dywan caly w farbie
ale sztaluge mozna tez rozkladac jak bude dla psa i pewnego dnia udalo sie tak ja ulozyc przez dwulatka i co uslyszlam ?
- o kurwa!!!!
i nawet z literka "r" i bez zadnego zafaflunienia.
nie zareagowalismy, ale kiedy juz poszedl dwulatek spac to padlismy ze smiechu.
wiec dwulatek probuje rzadzic wszystkimi i wszystkim i otrzymal ksywke Adolf.
nawet sesje zdjeciowa juz ma pod tytulem "noweSSytuacje"

pozdrawiam z cichego domu - Wszyscy juz spia.
nareszcie ufffffff.