www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Oprócz Królika-Bandyty posiadam aleksandrettę obrożną.
Egon ma 12 lat i jak przystało na prawdziwego męzczyznę zawojował serca wszystkich domowników
Tyle lat jest już z nami i nie wyobrażam sobie domu bez niego.
Arku ptaszysko do wglądu w mojej galerii:)
Zapraszam:)
A Wasz Paputek oswojony?
Z tego co wiem nimfy są wielkimi pieszczochami
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Wto 12:41, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 13:52, 11 Lut 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Nie znałam nazwy, ale w myślach obstawiałam zielony Pikny psze Pani pikny
a Paputek to raczej nas oswoił i pieszczoch jest a owszem przy czym charakterek to ma mocniejszy od naszych dwóch połączonych
A poważnie to oswojony co nas bardzo cieszy. Musi uczestniczyc we wszystkim co się w domu dzieje
Nasz też tak reaguje na odgłosy innych papug , ale jego trele to pikuś w porównaniu do tego co o papugach znajdziesz chocby na YouTube. Chcę Go nauczyc tego:
Twój Papug z racji gatunku ma większe talenta prawda?
A! Opowiem Wam moje doświadczenie z Papugą Dzięki Niemu zobaczyłam dokładnie jak wygląda rota Któregoś dnia z rańca zawieszona w obszarze przycielesnym widzę jak od papugi do mnie lecą kulki, niewielkie połyskujące granatowe, z takimi czerwonawymi elektrycznymi prądami krążącymi wokół samej kulki. Napierniczał nimi we mnie i to ostro, po prostu zniecierpliwiony chciał bym wstała i wypuściła Go z klatki
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Wto 15:45, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Taaak, papużyska są niesamowite.Można się w nich zakochać.
Aleksandretty nie są gadatliwe .Egon umiał i d e a l n i e nasladować dzwonek stacjonarnego telefonu.Nigdy nie było wiadomo czy ktoś dzwoni , czy Egon?
Ale parę lat temu zmieniłam telefon i go zapomniał.
W dzieciństwie miałam zwykłą falistą. Samczyk( samczyki najlepiej się uczą mówić).I on rzeczywiscie mowił! Nauczył się ok 30 słów i nawijał nieźle...
Marzy mi się żako. Ale póki co jestem tak zapracowana,że nie miałabym czasu dla niej.
A Wasz Paput ma duuuuże szanse na wygwizdanie pięknych melodii.
Tylko trzeba mu poświęcić dużo czasu.
Czekam więc na następne filmiki Aniu:)
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 21:32, 11 Lut 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
a! i jeszcze jedno. Czytaliśmy gdzieś w necie że żako należą trudnych papug. Ktoś komuś zamiast żako polecał barwnicę, którą też łatwo można nauczyc mówic.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ania dnia Wto 21:36, 11 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
a! i jeszcze jedno. Czytaliśmy gdzieś w necie że żako należą trudnych papug. Ktoś komuś zamiast żako polecał barwnicę, którą też łatwo można nauczyc mówic.
Jak każdy zwierzak- wymaga dużo czasu , i dużo serca:)
Moje kontakty z żako są tylko pozytywne.
Dzięki za filmiki, przeglądne w czwartek.
Jutro idę do tyrki
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 23:42, 11 Lut 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Hej:)
No to sobie pooglądałam
No tak-żako są wyjątkowe...
Cena?
Kogoś rajcuje drogi samochód,choć to przecież tylko skorupa,która z czasem zardzewieje, a kogoś np. niesamowita papuga
Gdyby nie totalny brak czasu,to już dawno bym ją miała.
Kocham zwierzaki.
buziaki:)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Czw 19:03, 13 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
Jakie one śliczniochy Uwielbiam te psy, a kociak wygląda tak jak te które miałam, jeden miał na imię Focus a drugi Hubert. Obaj niestety już nie żyją. Focus nie wrócił z lasu a Hubert stoczył walkę z kuną na swoim własnym terenie, niestety mu się nie powiodło.
Oba były takie czarne jak Twój Mgiełka.
a to z ptaszkami to dobre jest
A pochwały Paputowi przekażę teraz siedzi w łazience i zlewa się ze zlewem, udaje mydelniczkę
eeeee o zwierzetach nigdy dosyc! wiesz co Anja, Freya i wszyscy zwierzeto lubni, zrobie zaraz male zoo na Polanie i tam poszalejemy.
My tam wczoraj zrobilysmy na glownej ulicy ladny korek, bo Lucy na zalatwianie wybrala sobie przejscie dla pieszych!
taaaa, doswiadczenie bezcenne, szczegolnie jeszcze wtedy, kiedy pancia zaczela sprzatac po swoim psie.
pozdr
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Sob 15:22, 15 Lut 2014
Gość
Dobrze, że wtedy tam nie jechałem
- Wysłany: Sob 15:28, 15 Lut 2014
Ania
Dołączył: 05 Mar 2012
Posty: 775
Przeczytał: 0 tematów
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 4 z 40
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach