www.polana.fora.pl

No więc zło i dobro to tylko słowa. To my im nadajemy sens. Jakbym dokonała zamachu na naszego premiera to czy to będzie dobro czy zło? Zależy od punktu widzenia Razz

Ja też nie oceniam matki i też uważam, że aborcja jest zła... chociaż zła nie ma Smile

Ale mam dzisiaj namieszane w głowie Very Happy

A co masz Freyu przeciwko temu aby urodzić i w szpitalu zostawić dziecko do adopcji?
Jeżeli w jakiś sposób Cię dotknąłem, to przepraszam Sad

Wiele kobiet boi się zniszczyć swoje ciało, inne boją się bólu podczas porodu bo jest to ból, którego mężczyzna nie zrozumie. Ja jestem wytrzymała ale błagałam mojego męża o dobicie mnie... Chociaż i tak uważam, że to był jeden z najcudowniejszych dni w życiu Smile

Jak matka jest niedojrzała i nie ma pieniędzy na utrzymanie dziecka i jego rozwój to może je po urodzeniu oddać do adopcji.
Jak dziecko jest z gwałtu i matka go nie kocha, to może je donosić i po urodzeniu oddać do adopcji.
Jeśli dziecko zagraża życiu matki, a może się donosić i urodzić zdrowe, to tradycyjnie pytano ojca dziecka, kogo ratować: matkę czy dziecko. I on decydował.
Jeśli dziecko siedzi w ciąży pozamacicznej, co jak wiadomo rokuje w 100% śmiercią i dla matki i dla dziecka, trzeba ratować to życie, które da się ratować, czyli matkę.

Sprawy są prostsze niż ta cała dyskusja.

A widzisz! I tu Cię mam! Dlaczego ojciec ma decydować czy ma przeżyć żona czy dziecko? Dlaczego to żona nie może zdecydować czy chce żyć? Poza tym tak jak pisałam kobieta może bać się porodu tak bardzo, że woli usunąć dziecko. Może to bardzo silna trauma.

Tak się tylko wytłumaczę jak ja to widzę. Dopóki nie urodziłam dziecka albo chociaż nie poczułam, że kopie to nie wierzyłam, że jestem w ciąży. A miałam wtedy 26 lat. Osoba młodsza nie tylko jest niedojrzała emocjonalnie to jeszcze w dodatku tak samo nie dowierza tej ciąży, więc wydaje jej się pewnie, że to nic takiego, że to będzie może jakaś mała kuleczka, którą się usunie. Dopiero po latach widzi inne dzieci albo już dojrzała i zrozumiała swój błąd.

Masz na myśli to, ze pomimo nieskończonego bólu (rodziłam dobę) to i tak cieszyłam się z tego powodu :] Bycie sadomasochistką jest piękne Razz

Ale na prawdę ja bardzo chciałam mieć dziecko i byłam wychowywana w dużej kochającej się rodzinie. Moja mama nigdy nie dała mi odczuć, że żałuje, że mnie urodziła chociaż ciągle nie mogła przeboleć swojego wyglądu. Mam po prostu tak jak moja mama bardzo silny instynkt macierzyński. Inne kobiety tego z jakiegoś powodu nie mają i wydaje mi się, że to właśnie zależy od tego co sobie zaplanowała konkretna Dusza.

To jeszcze dodam, że kobieta w ciąży też jest że tak napiszę "niepoczytalna" Ja np. zawołałam męża do pokoju. Kiedy przyszedł wrzasnęłam czemu się głupio o coś zapytał. Kiedy zapytał czemu tak się do niego odzywam, ja wybuchnęłam śmiechem Smile

a potem on się wkurzył, a ja popłakałam oO Wszystko w mniej niż minutę Smile

Dlatego tak kobieta już w ciąży może mieć nasilone emocje i jeśli się bała mieć dziecko to teraz popada w paranoję.

W moim odczuciu, piękne jest to, co Bóg zaplanował dla kobiet i mężczyzn w planach Bożych.
Aby kobiety były słabsze, wrażliwsze, za to piękniejsze i godne zachwytu mężczyzn i ich silnej, męskiej opieki.

Kobieta w ciąży, z dzieciątkiem w łonie jest najpiękniejszym, najcudowniejszym zjawiskiem w całej przestrzeni społeczności międzygalaktycznych Smile

Istnienie Gender akceptuję, jednak problematyka Gender jest niepotrzebnie nadmiernie rozdmuchana, w istocie dotyczy nie więcej niż około 20-30% populacji Cool

A ja nic nie wiem o Gender i cieszę się bo w Polsce takie rzeczy się dzieją, że szkoda słów i wyrazów Razz