www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Pewnie tu nikogo nie zainteresuje tematyka, filozofii doskonalszej egzystencji materialnej ale, bardzo mnie poruszy³a mo¿liwo¶æ ¿ycia w takim ¶wiecie. Od pewnego czasu, analizowa³em pewne pomys³y idealnego systemu cywilizacyjnego. Chodzi o alternatywne systemy; polityczny, gospodarczy, i finansowy. Po zapoznaniu siê z Demokracj± Bezpo¶redni±, Cybernetyzacj± przemys³u i us³ug, i Kredytem Socjalnym. Zastanawiam siê nad po³±czeniem tych piêknych i humanistycznych idei. Oby taki system po³±czonych idei zaistnia³, i bym wraz z dzieæmi prze¿y³ w nim, kilka mo¿e kilkana¶cie lat. Dlaczego, otó¿ dlatego ¿e, zlikwiduje mnóstwo wypaczeñ i patologii które coraz szybciej rozwijaj± siê w prawdziw± eskalacjê z³a. A wszystko z powodu najni¿szych prymitywnych pobudek. Te pomys³y daj± mo¿liwo¶æ nieograniczonej wolno¶ci, i swobodnej ekspresji ka¿dego cz³owieka w dziedzinach które s± jego indywidualn± czy osobist± pasj±. Np. rozwój: duchowy, fizyczny, intelektualny, spo³eczny.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pi± 18:51, 22 Pa¼ 2010
neroli
Do³±czy³: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczyta³: 0 tematów
Witaj Adam
zebralam sie na odwage zeby zabrac pare slow w przedstawionym przez Ciebie temacie. Otoz utworzenie idealnego systemu cywilizacyjnego kojarzy mi sie z wprowadzeniem nauki jezyka esperanto. Teoretycznie super idea !!!!
Ale praktyka wyglada tak, ze wiekszosc woli angielski... chyba dlatego ze tak wygodniej.
A jesli chodzi o wypaczenia i patologie to sa one tak stare jak ludzkosc.
Niejeden z nas walczy z prymitywnymi pobudkami... Genetyczne dziedzictwo
tlumione jest wychowaniem, sumieniem, strachem...i t d
No coz .., ludzie to nie anioly.
Tak ogólnie masz racjê, jednak to nie wygoda a nawyki przyjmowane bezkrytycznie. To jak w pewnej historii o pieczeniu miêsa w g±siorku. Matka przygotowuje kawa³ miêsa do pieczenia, odcina spor± koñcówkê, a córka obserwuj±c to pyta dlaczego odciê³a¶ kawa³ dobrego miêsa. Na to matka bo moja mama to robi³a jej zapytaj, córka uda³a siê do babci z tym pytaniem na co babcia" bo mia³am za ma³y g±siorek." Zapomnia³em o wprowadzeniu co niniejszym czyniê najpierw o finansach;
[link widoczny dla zalogowanych]
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Pi± 19:12, 22 Pa¼ 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Pi± 22:31, 22 Pa¼ 2010
neroli
Do³±czy³: 26 Sie 2010
Posty: 662
Przeczyta³: 0 tematów
Wiêc, gdybam sobie dalej, a gdyby tak..., zapanowa³a w Polsce i na ¶wiecie Demokracja Bezpo¶rednia.
Pe³niejsza ni¿ w Szwajcarii, bo tam jedynie wprowadzono system referendalnych g³osowañ, natomiast struktury polityczne s± podobne choæ nie etatowe. W niej ka¿dy obywatel decyduje we wszystkich sprawach wewnêtrznych, i nie potrzebuje zastêpców. W obecnej dobie nowoczesnych technologii nawet obrady i g³osowania jednoczesne ca³ego narodu s± mo¿liwe. Dlaczego naród nie chce przyj±æ do wiadomo¶ci, ¿e jest jedynym w³a¶cicielem swego kraju, i ¿adna instytucja mniejszo¶ciowa pañstwowa, czy zagraniczna nie ma prawa rozporz±dzaæ jego potrzebami fizjologicznymi, maj±tkiem, finansami. Jak to ma, obecnie miejsce. A, Wy drogie Panie i Panowie, jak gdybacie?
Niestety zgodzili¶my siê na ¿ycie w materii, czyli w swoistej niewoli.
Przecie¿ na przestrzeni wielu lat kolejne pañstwa poszukiwa³y tzw. wolno¶ci.I wiele z nich s±dzi³o,ze j± znalaz³o, po czym okazywa³o siê ,¿e ludzie s± znowu ujarzmieni przez co¶ jeszcze potê¿niejszego, ni¿ to, od czego siê uwolnili.
Wydaje mi sie, ze nie mozna ca³kowicie uwolniæ siê od czegokolwiek i osi±gn±æ idealny stan w zyciu.Czy ludzie którzy opuszczaja swój kraj i wyje¿dzaja w celu polepszenia swojego bytu s± szcze¶liwi? Znam wielu takich i niestety NIE.Zmiana miejsca zamieszkania ( choæby to by³o utopijne Eldorado) nie oznacza jeszcze pokoju, szczê¶cia, poczucia bezpieczeñstwa- bo zadnej z tych warto¶ci nie mozna znale¼æ w naszym ¶wiecie materii.Nie zapewnia ich nawet zdrowie i bogactwo.
Mysle natomiast ,¿e poprzez zmianê ¶wiadomo¶ci mozna doj¶æ do swoistej wolno¶ci duchowej ( kiedy materia nie bêdzie mia³a wp³ywu na nas), ale to ju¿ inny temat.
Gdby ¶wiat mia³byæ idealnym nasze ¿ycie tutaj przesta³o by mieæ sens.
Ada¶ twoja wizja pañstwa -sposobu ¿ycia jest rewelacyjna i wspania³a lecz nie na te czasy niestety.
Mo¿emy marzyæ o zmianach ale i tak co ma byæ to bêdzie bo taki jest ICH plan.
Dlaczego niestety, a mo¿e jest wrêcz przeciwnie. Tylko w postaci materialnej mo¿na, co¶ robiæ ,wymy¶laæ. Choæ te starania, mog± wzbudzaæ salwy ¶miechu tam po drugiej stronie tunelu. Wyobra¼cie sobie my tu p³aczemy a oni siê ¶miej±. Wielokrotnie ³apiê siê na prze¶wiadczeniu ¿e nasze ¿ycie jest, gr± strategiczn± z ¿ywymi figurami, robimy tylko to na co pozwala pole planszy na którym nas postawiono wtedy wdro¿enie idei uznawanych za utopijne, jest rzeczywi¶cie niemo¿liwe, bo gracze decyduj± o zasadach gry a nie pionki. Co do zmiany ¶wiadomo¶ci, tu siê w pe³ni zgadzam. I masz racjê ¿e nowe nie znaczy lepsze, zagro¿enia równie¿, s± wielk± niewiadom±, a czy ¿ycie od pocz±tku do koñca nie jest takie w³a¶nie.
Wielokrotnie ³apiê siê na prze¶wiadczeniu ¿e nasze ¿ycie jest, gr± strategiczn± z ¿ywymi figurami, robimy tylko to na co pozwala pole planszy na którym nas postawiono
Wg. mnie i tak i nie:)
To ,¿e jeste¶my TU aktorami na swoistej scenie i gramy swoje role jest "prawie udowodnione" M.Newton w swoich sesjach regresingu da³ na to dowody.
Z tym pozwoleniem jakie daje plansza nie dokoñca sie zgodzê.
Czy¿ to nie my sami przed zejsciem decydujemy jak± role ( i w jakich warunkach) zagramy?! To nasza Dusza ustala co i jak i gdzie.Fakt, ze mamy do dyspozycji parê wariantów, a ju¿ TU , w ciele wybieramy taki ,który wydaje nam sie najlepszy, albo najwygodniejszy...
wszystko jest do zmiany i przepracowania
ale Ada¶ zobacz sam co dzieje siê na ¶wiecie
w naszym kraju- widzisz ?
iluzja
schematy
i bezradno¶æ
buziak
Ania
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Sob 2:37, 06 Lis 2010
Grey Owl
Go¶æ
Tez mi sie marzy cos takiego. Marzy... marzy...
Bo te mary dotychczasowych rozwiazan glownie strasza... albo sie kompromituja...
Mam cicha nadzieje Adamie, ze prawda jest, iz wchodzimy coraz glebiej w epoke zmian w tym kierunku.
Ze te przekazy z wielu stron nie sa zbiorowym (z)ludzeniem ludzkosci.
I ze wystarczajaca czesc z nas dorasta do tego nowego...
PS. Bo tym rozpanoszonym matrixem z odrastajacymi glowami to juz nawet zwracac nie mam sily...
Gdby ¶wiat mia³byæ idealnym nasze ¿ycie tutaj przesta³o by mieæ sens.
Ada¶ twoja wizja pañstwa -sposobu ¿ycia jest rewelacyjna i wspania³a lecz nie na te czasy niestety.
Mo¿emy marzyæ o zmianach ale i tak co ma byæ to bêdzie bo taki jest ICH plan.
Dla czego uwa¿asz ¿e ¿ycie straci sens, co wg. Ciebie jest sensem ¿ycia?
I kim s± ONI, dlaczego ICH plan jest lepszy od rodziców chc±cych wychowaæ swoje dziecko w bezpiecznych fizjologicznie warunkach, na normalnego warto¶ciowego cz³owieka. To w³a¶nie brak takich rozwa¿añ spo³ecznych i rodzinnych, skutkuje przyzwoleniem na popychanie t³umu przez "pasterzy", zaganianie do zagrody.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Sob 8:45, 06 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Mam cicha nadzieje Adamie, ze prawda jest, iz wchodzimy coraz glebiej w epoke zmian w tym kierunku.
Ze te przekazy z wielu stron nie sa zbiorowym (z)ludzeniem ludzkosci.
I ze wystarczajaca czesc z nas dorasta do tego nowego...
O jakich zmianach mowa, jedyne jakie zauwa¿am s± coraz tragiczniejsze i to zarówno w przyrodzie jak i w spo³eczeñstwach?
Czy, chodzi o jaki¶ globalny przesiew, takie totalne zamiatanie?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pon 11:40, 08 Lis 2010
Grey Owl
Go¶æ
Myslalam tu o tych zmianach w podwyzszaniu energii Ziemi szykujacej sie do mozliwego cyklicznie (w interwale ok. 26.000 lat) przejscia w czwarty wymiar energetyczny, o jakich wspominaja rozne zrodla.
Np. ksiazki z readingami Edgara Ceyce`a, cykl ksiazek Barbary Marciniak "Zwiastuni Switu", ksiazki zajmujace sie interpretacja Kalendarza Majow, takze zapowiadane przez kregi New Age przejscie z epoki Ryb do epoki Wodnika, czy informacje zakodowane w tzw. kapsule czasowej WM, czyli Dawcow Skrzydel i oparte w duzej mierze na tych materialach ksiazki i warsztaty Waldemara Witkowskiego.
Sumarycznie wynika z nich, ze obserwowane zwiekszanie sie napiec skorupy ziemskiej i globalna miedzyludzka polaryzacja stanowisk i interesow, to objaw "najciemniejszego punktu nocy przed switem", czyli ostatnie zageszczenie zjawisk ujemnych przed ich rozpuszczaniem sie.
Cos podobnego jak dziesiec lat ostatnich podrygow "komunizmu" w Krajach Demoluda, jak ostatnie polepszenie przed smiercia itp...
Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pon 11:42, 08 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach