www.polana.fora.pl

pustka

Na początku było słowo, a słowo było u Boga i było dobre więc zostało.
Potem światło i ciemność.

Boga fascynowało światło bo było jasne i ciepłe, było super... Stworzył więc istoty światła i światy, też, gdzieś po drodze...zresztą nie musiał się martwić bo światło samo będąc tworzywem, tworzyło...

Światło nie mogło istnieć bez ciemności, zresztą, ciemność też była dla Boga fascynująca. Głębia jej i destrukcja tego wszystkiego co światło tworzyło było zabawne. Stworzył więc demony do rozbebeszania tej radosnej sielanki..

Autentyczne światło i autentyczna ciemność stały się tworami boga, ale nie były nim, bo boga nie było... był czy nie był nie miało to znaczenia.. Bo tylko nicość mogła być twórcą tego cudownego planu, tej czystej kartki zamalowanej we wszechświaty pełne najróżniejszych mieszanek ciemności i światła , w pełnej gamie kolorów, smaków i dźwięków..

Wszelkie aspekty pustki przelały się na światy i na cielesne pokłady, gwiezdne statki. Każda indywidualność mogła poznać siebie w innych, poznać swoją całość, różne aspekty siebie w innych i w sobie, oraz swoją wyjątkowość.

Z jakiegoś powodu bóg stworzył również problem, pomieszanie totalne, tak wielkie że istotki przestały pamiętać o tym że wszelkie projekcje nie są nimi.

Powstały nieba i piekła, a każde z tych miejsc czy fizycznie występujących czy na innych planach były miejscami zagubienia i cierpienia.

i tylko ci co poznali swoją ciemność i swoją światłość potrafili znaleźć drogę powrotną. tylko oni mogli podróżować dalej, gdzie tylko chcieli.

Bo byli ciemnością i światłem, bo nigdy ich nie było. byli wszystkim.

pustka

witaj Szary,

to co napisales jest energiami w kazdym z nas.
tak jak

Ying i Yang

wiecv skoro juz wiesz, jak dzialasz - to do roboty zapraszam hehehehe.
pozdrawiam i buziole

Cytuje... " i tylko ci ktorzy poznali swoja ciemnosc i swoja swiatlosc
potrafili znalezc droge powrotna. Tylko oni mogli podrozowac dalej, gdzie tylko chcieli ".

Mocne slowa szaryprorok pozdrawiam cieplo neroli Very Happy