www.polana.fora.pl

Pamiętam jedynie, że musiało mieć to jakiś wpływ, ponieważ całe życie skłaniam się ku dobru i nikt nie miał mocy sprowadzić mnie na złą stronę.

Znaczy się taki "nachtop" zwany również "topkiem" Smile

Kolega nie wierzy w duszę, uważa, że "duszą" jest mózg...
Jedyne, co pozostaje po zmarłych, to energia...
Według niego zwierzęta nie mają duszy Rolling Eyes

Moim zdaniem on bardzo by chciał uwierzyć w cokolwiek, ale nie potrafi.
Może jakby nagle objawił mu się jakiś dobrze widoczny duch...

Poniekąd to rozumiem, bo sama przez długie lata traktowałam wszystko przede wszystkim RACJONALNIE.
Zdarzyło się koledze kilka niewyjaśnionych sytuacji. Miewa deja vu. Nie wierzy w opowieści swojej mamy o kontaktach z własną matką.
Neguje wszystko.

Cóż, taki jego wybór...