www.polana.fora.pl

[link widoczny dla zalogowanych]

czy przejaskrawiona? Emocje które zapewne towarzyszyły wywiadowi zrobiły swoje, czemu trudno się dziwic.
Społeczeństwo "hipnotyzowane" jest na każdym kroku, nie tylko przez religie.
Trzymając się jednak sfery ducha moim zdaniem warto zachowac czujnośc na każdej ścieżce na której stykamy się z jakims istniejącym systemem wierzeń i praktyk, niezależnie od tego czy jest mniej czy bardziej popularny, znany wśród społeczeństw.

No nie wiem ... W codziennosci dominuje "hipnoza" potrzeb. Na każdym kroku udawadniaja nam ze czegos nam potrzeba.
Odczucie istnienia większej sily, kreacja bóstwa, czy tez ich liczby mnogiej bylo ponoc efektem potrzeby wyjaśnienia niewyjaśnionego, nieznanego. Tak w każdym razie naukowcy tlumacza sobie powstanie podwaliny pod dzisiejszy wachlarz religii.
I to by pasowało nawet do biblijnego drzewa poznania ... wiedziony chęcią zdobywania wiedzy czlowiek, utracił Raj.

a ja od dziecka miałam dziwne odczucia, co do Kościoła i kleru...
Zawsze byłam wyczulona na fałsz i podświadomie czułam, że jeśli ktoś zmusza do czegoś innych, to nie jest dla nich dobre...Nie mówiąc już o stawianiu przez kler siebie na piedestale, co się kłóci z zasadą równości w chrześcijaństwie...Wszystkie obrządki kościelne są dziwaczne i nie wiadomo czemu służą, a samo pośrednictwo miedzy nami a Bogiem jest nikomu niepotrzebne i co najmniej dziwne.
Faktem jest, że ktoś nam ''ukradł'' religię w jej pierwotnej formie, wypaczył całkowicie jej ideę i używa jako narzędzie do kontroli umysłów i panowania nad światem. Żal mi tylko wielu wartościowych ludzi tak ślepo ufających Kościołowi... Confused