www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Dla nas Zderzaku jest to proste, ponieważ wymagamy leczenia.
Zdrowa Altee może to przerastac w zrozumieniu. Okazuje się, że choroba może być zbawieniem.
co do planów dla duszy są one mniej wiecej tez znane. według tego co wyczytałem u Wniebowstąpionych Mistrzów dusza ma się rozwinąć by wypełnić swój boski plan [jakąś misję/zadanie] a potem wniebowstąpić i zjednoczyć się z Bogiem [chyba że zrobi to już na ziemi] potem dąży do pełnego oświecenia Buddy lub pozostaje Boddisatva pomagając innym, jedno drugiego zresztą nie wyklucza.
to tak żeby poruszyć dalej temat możecie mieć oczywiście inne zdanie, które chętnie wysłucham
co do bezwarunkowej miłości którą kocha Bóg to wedłóg tego co przeczytałem nie jest ona bynajmniej akceptacją zła lub przyzwoleniem na zło, oczywiście dusza ma wolną wolę i może się uczyć popełniając błedy jednak kiedy usilnie dąży świadomie do zła i czyni zło to w koncu po którymś wcieleniu po fizycznej śmierci przejdzie tak zwaną "drugą śmierć" [jest opisana w Nowym Testamecie lub w naukach WM np w książce Saint Germain "o Alchemii"] polega ona na tym że wymazuje się duszę i wszystkie o niej informacje wysoko wibrującą energią miłości. dosadniej nazwać to można zabiciem duszy, jest to jednak działaniem miłosierdzia Boga i daje się tej duszy wcześniej wiele razy szanse na powrót na własciwą ścieżkę.
Uważam, że miłość bezwarunkowa oznacza akceptacje wszystkich cen w drugiej osobie. Nie ma dobra i zła. Te określenia wymyśliliśmy tu, na Ziemi, żeby móc je rozróżnić ale nabierały coraz to innego znaczenia. Czy zimno jest złe? Gdyby nie było ciemności nie znalibyśmy słowa "światło". Czy minus jest zły tylko dlatego, że nazywamy go czasem "negatywny"? Dlatego nie ma czego napominać i wybaczać. Jedni sobie wszystko zaplanowali przed przyjściem na świat. I tak, uważam, że samobójstwo też było w planie. My tutaj mamy doświadczać i widocznie dwie Dusze zmówiły się, żeby jedna mogła doświadczyć utraty bliskiej osoby w ten właśnie sposób. Kolega z czasów liceum powiesił się i wiem, że samobójstwo nie dotyczy tylko tej jednej Duszy. Dotyka to wszystkich bliskich i znajomych. Ja cały dzień ryczałam nie wiedzieć czemu bo znałam go tylko z widzenia. Od tego czasu dzięki właśnie temu samobójstwu zaczęłam się zastanawiać nad Prawdą. Rodzina szczególnie może się czegoś nauczyć. Tak więc to mogło być czy w Boskim planie czy w planie dwóch Dusz.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach