www.polana.fora.pl

tylko po co się denerwujesz, jak ktoś ci rady daje?
nawet jeśli nie pomagają, to ktoś chciał ci pomóc...

Nie denerwuję się na rady. Denerwuję się bo jestem zaszufladkowana i obrażana. Wielkie uduchowione forum...
Nie jestem idealna, często wyłapuję błędy, że raz powiem że coś jest białe, a innym razem że to samo jest czarne. Wszystko zależy od momentu, w którym o czymś myślę i dlatego szukam pomocy bo może ktoś by wyłapał w moich wypowiedziach skrajność, na której nie jestem świadoma albo cokolwiek innego. Nie lubię takiego oceniania mnie, że na pewno nie wiem czego chcę, ja ja muszę, chociaż nie powinnam itp. Dokładnie to samo słyszałam od rodziców, a g... wiedzą tak na prawdę bo nigdy nie próbowali mnie poznać. Ja wiem czego chcę i wiem jak mogę sobie sama pomóc ale nauczyłam się też, ze co innego mieć wiedzę a co innego potrafić z niej skorzystać.

Moim celem jest całkowite wyleczenie się z depresji i jedynym sposobem jaki widzę to właśnie przypomnienie sobie jak ja to robiłam, że byłam pewna wszystkiego. Straciłam tę zdolność coś koło 15 roku życia, teraz mam 30 lat. Depresji jestem świadoma od 9 lat i dopiero od kilku miesięcy jestem wyleczona (wyszłam z tego najgorszego stanu i byłam w stanie sobie sama pomóc) i szukam sposobu na całkowite wyleczenie (takie, gdzie wróci mi optymizm i nie będę się bała odezwać do ludzi). Nie wiem czy było to podnoszenie wibracji, tak to nazwałam ale nigdy świadomie nie podnosiłam wibracji więc nie wiem czy to było to. To było ciepłe mrowienie i nie wiedziałam jak to nazwać. Ale jeśli ktoś uważa, że to mi nie pomoże to niech mi poda inny sposób, jeśli zna mnie lepiej i wie co mi pomoże bo przecież Ania zna mnie najlepiej i wie, że ja się nie znam i na pewno pomoże mi tylko to co ona radzi. A czy właściwie coś w ogóle poradziła bo póki co to mnie tylko ocenia?...