Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
Frey'u, na dzis spróbuje odpowiedziec na pierwsze pytanie.
(Z góry przepraszam, ale jakoś mi sie duzo przy tym napisało, moze Ewa doczyta do konca )
Cytat: | Otóz wg. książek Newtona, Goldsmitha,Walscha,Schwartza(Odwazne Dusze), i wielu ,wielu jeszcze innych panuje założenie ,że:
każda Dusza jest czysta,ma w sobie cząstke Boga,a na plan ziemski zeszła aby CELOWO doswiadczyc "zła", ktore pomoże jej w rozwoju.(Bo "zło" istnieje tylko w świadomosci ludzi, tak na prawdę to go przecież nie ma).
Czyli pod ciałem tzw.złego człowieka moze kryć sie Dusza czysta, piękna, dusza, która założyła sobie doswiadczyć np. stanu zazdrośnika, kłamcy,alkoholika itp.-jednoczesnie "umawiajac" sie z kims bliskim( np. kims kto gra jego żonę) że celowo sie spotkają na planie fizycznym, aby ona mogła doswiadczyc jego "zła". |
Na Ziemi wcielają się dusze, pochodzące z róznych ‘linii ewolucyjnych ‘: podstawową jest linia ewolucyjna ziemska.
Dusze doświadczające się wg tej linii doświadczają zycia na Ziemi poczawszy od wcielania się w atomy przeróżnych pierwiastków chemicznych, do wcielania się w ciała ludzkie. Uważa się, ze dusze tej linii stanowią część ciała pewnego Ducha, który stworzył i doswiadcza się w tym układzie słonecznym , Ducha, którego wiele osób uważa za ‘biblijnego’ Boga . Często ten Duch nosi miano ‘Logosa’ .
Nastepne linie ewolucyjne to linie pozaziemskie , pochodzace z innych systemów słonecznych, ( więc bedące częściami innych Duchów) , z których dusze przywędrowały do ziemskiej szkoły, i z roznych przyczyn zapragnęły się tutaj doświadczac ….
( szybko tylko może dopowiem, ze napisałam specjalnie dusza i Duch , ponieważ niektorzy róznie definiuja te dwa pojecia . Dusza przebywa jeszcze w niższych planach energetycznych, w planie astralnym i mentalnym , natomiast Duch to dusza, która ‘wyszła’ już z ciał astralnego i mentalnego, i ma przebywać już tylko od planu empatycznego wzwyż )
Wszystkie te dusze i Duchy sa częściami Najwyższego , bo cale Zaświaty sa Jego cialem . Jako ze Zaświaty sa zbudowane fraktalnie, to wszystko, co tylko istnieje, łacznie z Najwyższym, jest zbudowane tak samo .
Czyli dusze i Duchy maja takie same ciała energetyczne, jakie może mieć On , jeżeli tylko będzie chciał się w nie wcielic , i z nich skorzystac .
Tym samym od samego początku jestesmy zdolni do wyrazania siebie takimi samymi najwyzszymi wibracjami, poprzez które On się przejawia
( tylko wibracjami nie o takiej sile, jaka On przejawia ) .
~~~~
Dusze w momencie urodzin ( jako dusz ), są ‘czyste’ , czyli inaczej nie mają wzorców powodujących zaburzen w przepływie energii, wzorców, nazywanych na Ziemi ‘negatywnymi’ . Te ostatnie wzorce powodują pojawienie się u ich posiadaczy energii o ciemnej barwie, zarówno w polach aurycznych, jak i w srodku ciał energetycznych tych dusz, w meridianach …..
Ta ‘ciemna’ energia, której cząsteczki nie emituja swiatła, wyglada jak ziemski brud, i dlatego czasami mowi się, ze takie dusze muszą się ‘oczyscic’ z tych brudów , by być znowu ‘czystymi’, jak Najwyzszy
( a praktycznie ‘oczyszcza’ się tak naprawde z wzorców myslenia, powodujących zastoje energii , wzorców powodujących powstawanie takiej ciemnej energii )
```````
Kiedy byśmy wzieli pod uwage dusze pochodzące z linii ewolucyjnej ziemskiej , to pierwsze ‘negatywne’ wzorce, które powoduja zaburzenia w przepływie energii, mogą pojawic się u nich już np. podczas bycia roślinami …..
Przykładowo roslina, która jest swiatlolubna, zostanie posadzona w ciemnym miejscu, i będzie na dodatek podlewana w sposób bardzo niesystematyczny ….na początku dusza wcielona w ta roślinę będzie walczyła o przetrwanie, ale po jakims czasie zacznie rezygnować z dalszych prób, jej instynkt przetrwania będzie coraz słabszy, az w dusza zaprzestanie prób walki o siebie, i roslina uschnie, a dusza z niej wyjdzie …
Po zakonczeniu wcielenia taka dusza trafi do wyższych poziomów astralnych ( bo zaczela już poznawać możliwości ciała emocjonalnego /astralnego , i już przejawia pierwsze wzorce postaw wobec zycia , polegające na unikaniu bodzców nieprzyjemnych ( ciemnośc , brak wody ) , i nieprzyjemnych emocji z tym związanych .
Z tych samych poziomów astralnych dusza ta będzie się rodziła w nastepnych wcieleniach na Ziemi .
Wezmy pod uwage inną duszę, która ukończyła już wcielanie się w ciala roslin, poznała wszelkie możliwe stany , przerobiła na szczęście lekcje instynktu przetrwania , i zaczeła się wcielać w ciała zwierząt …
I wezmy pod uwagę , ze trafia do opiekuna , który jest gwałtowny, brutalny, nieopanowany, i na dodatek pije nałogowo …Podczas tego wcielenia ta dusza nauczyla się bać wszystkiego i wszystkich…, bo była stale bita za wszystko , bez przyczyny , i strach był emocja przez nia najczęściej i najsilniej przejawiana …
Taka dusza, po śmierci ciała psiego i wyjsciu z niego, trafi również w gęstsze, cieższe obszary poziomu astralnego, niż przed wcieleniem ….bo wzorce lęku będzie miała nadal, mimo wyjscia z ciała psa, bo wzorce te zakodowane są nadal (w tym przypadku) w ciele emocjonalnym i ciele mentalnym tej duszy ….
No i w koncu wezmy pod lupę duszę wcielajacą się już w ciała ludzkie .
Załozmy, ze dusza ta ma do przerobienia lekcje opanowania nałogu picia . (Bo w któryms wcieleniu wpadla w alkoholizm, i nie umiała do konca tego wcielenia go opanowac .)
Już przed wcieleniem zarówno ta dusza, jak i jej WJ czy Opiekun wiedza, ze w szpony alkoholizmu trafia się często (ale nie zawsze ) , kiedy ucieka się przed zyciem , kiedy nie wierzy się we własne siły, lub kiedy nie można sobie z czyms trudnym poradzic …. ucieka się wtedy ze strachu w bycie nieprzytomnym, bo wtedy się zapomina, czego się człowiek boi ….
Wiedząc o tych przyczynach dusza szuka przed wcieleniem takich dusz na jej przyszłych rodziców, aby mogly jej zapewnić powstanie w niej tych wzorców: niewiary w siebie , alienacji, wzorca ucieczki przed zyciem .
Wybiera opiekunczą, lecz ‘słabą’, bojacą się brutalności ojca duszę na matke, i taką duszę na ojca , która ma tez skłonności do popadania w nałóg , i tez sobie założyła lekcje opanowania nałogów w tym wcieleniu .
Dusza ojca założyła sobie , ze opanuje nałóg z miłosci do zony i dzieci, z powodu odpowiedzialności, jaką będzie miała wobec rodziny .
A więc jest bardzo prawdopodobne ( jednak nie pewne ) , ze w dzieciństwie , kiedy ojciec naszej duszy będzie walczył z nałogiem, dzieci będą chodzic samopas, nie będzie pieniedzy na jedzenie, na ubrania, na ksiązki ….dzieci będą wyalienowane ze środowiska…..dzieci będą przebywac pewnie w środowisku podobnym im, czyli mogą tez zacząc wczesnie pic ….
Jednak plany wszystkich dusz sa takie , ze ojciec opanuje nałóg, dla rodziny , i wiedząc jak to się robi , pomoze potem przestac pic młodemu synowi , jeżeli ten zacznie pic .
BO PLANEM KAZDEJ DUSZY JEST ZAWSZE WZROST .
( W przypadku bycia alkoholikiem ten wzrost polega na tym, ze pozna się dany nałog, i się go pokona. Ze przy okazji pozna się przyczyny wpadania w uzależnienia, musi się tez pokochac siebie, aby dla siebie chcieć zyc dalej, zyc swiadomie . Czasem taka lekcja jest za trudna dla jakies duszy, i pokonuje ona nałóg dla rodziny, dla zony lub dzieci , z odpowiedzialności . A pokonanie nalogu jest tez zawsze wzrostem sił wibracyjnych, czyli wzrostem jej sił woli ( dla nas jakby wzrostem sił mięsni , aby można było dźwigać wieksze ciezary )) .
W takich przypadkach , jak opisany, było tylko prawdopodobne, ze dusza ojca, podczas opanowywania nałogu, może skrzywdzic rodzine, w wyniku czego jeden z synów zacznie pic ….
Ale moglo się tez tak zdarzyc, ze dusza ojca przestanie pić szybko, i dzieci objete dobrą opieką przez rodziców będą przygotowane do zycia, i nie zaczna pic za parę lat ….
W takim przypadku ‘nasza’ dusza może , z inspiracji swojego WJ, poznac ( planowanego przed wcieleniem ) kolegę, którego będzie chciała naśladować we wszystkim, a ten kolega własnie pije …..i dopiero teraz zacznie się jej ‘przygoda’ z nalogiem …..
Moze się tez zdarzyc, ze wszystkie planowane do spotkania na Ziemi dusze pokonaja swój nałog tak szybko, ze WJ ‘naszej’ duszy będzie musiało ją poznac z kims zupełnie ‘ nieplanowanym ‘, kto umożliwi jej przerobienie lekcji opanowania nałogu ….
Bo nie tylko doświadczenie nalogu, ale przede wszystkim jego opanowanie, jest celem każdej duszy . Aby w dorosłym i samodzielnym zyciu w Zaświatach, kiedy bedzie juz 'wolna', umiała sobie poradzic w sytuacji, która by do prowadziła do jakiegokolwiek 'nałogu' , do jakichkolwiek uzaleznień ....( nawet uzależnien od sytuacji, osób itp. , które by duszę zatrzymywały przed dalszym doswiadczaniem sie )
Tak czy owak, z tego, co zasłyszałam , ŻADNA DUSZA SOBIE NIE ZAKLADA , ze CELOWO KOGOŚ SKRZYWDZI < ZE ( przykładowo ) NA JEDNO WCIELENIE STANIE SIĘ ‘ZŁA’ W JAKIMS ZAKRESIE , ABY TO ‘ZŁO’ MOGŁA ‘WYKORZYSTAC’ DO DOSWIADCZENIA SIĘ INNA DUSZA >
Z tego, co wiem, w internacie okołoziemskim jest opracowany pewien plan lekcji dla wszystkich dusz wcielających się na Ziemi , plan zawierajacy zestaw wszystkich możliwych lekcji duchowych, plan zawierajacy zestaw wszystkich możliwych do ‘nabycia’ wzorców w przeróżnych sytuacjach …..
I dobieramy się , jako dusze do wspólnych wcieleń , dokładnie wiedząc, w jakich konkretnie sytuacjach powstaja te wzorce, wiedząc, jakie dusze , o jakich wzorcach, o jakich lekcjach do przerobienia musza się spotkac, aby doświadczyły to, co sobie planuja …….
Czyli tak dobieramy sobie przykładowo rodzine, aby w niej znajdowały się młodsze’ i starsze’ dusze’ , i taka sytuacja już sama z siebie powoduje , ze czasami matka, która będzie młodszą’ dusza od swoich dzieci, nie będzie ich rozumiala , nie będzie podzielala ich sposobu patrzenia na swiat, lub bedzie czasami niesprawiedliwa dla któregoś z dzieci , bo nie bedzie umiała inaczej ...
Bo jak 'przeskoczyc' w jednym wcieleniu lekcje kilkudziesieciu wcielen, które przykładowo bedą róznic dusze matki i dzieci ...
Jednak jej działania , mimo staran, u tych dzieci spowoduja róznego rodzaju frustracje , i powstanie wzorców niezrozumienia, odrzucenia , czy jeszcze innych , które te dusze chca poznac …
Czyli na etapie planowania nie planuje sie krzywdzenia innych .
To ' krzywdzenie' wynika z rachunku pradowodobieństwa , ze przy takim doborze dusz powstaną w nich okreslone wzorce, czy doswiadcza one sytuacji, z którymi sie chca zmagac, i które chca opanowac ...
My równiez sami nie planujemy sobie sami krzywdzenia siebie, bo byloby to wbrew lekcjom przyporządkowanym do czakry podstawy .
Planujemy sobie doswiadczenie jakiejs sutuacji, która jest bardzo cięzka wibracyjnie, lecz sumarycznie nas nie ' skrzywdzi' , bo ja zdązymy przed zniszczeniem naszej substancji duchowej POKONAC.
Nie planujemy sobie przykladowo alkoholizmu, którego nie pokonamy, bo taka sytuacja zniszczy całe nasze zycie na Ziemi, spowoduje skrzywdzenie rodziny czy znajomych, i spowoduje nasze zostanie na Ziemi, po smierci naszych ciał ludzkich ....a gdy i wtedy nie pokonamy nałogu, to mozemy zostac na Ziemi tak długo, az nasze ciała energetyczne stana sie kalekie , energia juz w nich nie bedzie umiała plynąc, i nasze energia rozpusci sie w polu surowej niezorganizowanej swiadomości, co niektorzy traktuja jako smierc danej, konkretnej osobowosci, swiadomosci, jazni ...
Nie planujemy przeciez sobie naszej ' smierci', jako duszy, ale ona moze nastapic w wyniku nie przerobienia przez nas wzorców, które do niej prowadza ...
Czyli planujemy doświadczyc wszelakich sytuacji, które dusze mogą zatrzymać gdzies w Zaswiatach przed dalszym poznawaniem sie, lecz planujemy sobie takie ich poznanie, aby nie skrzywdzic siebie , a tylko aby poznać taką sytuacje, i ja umieć opanowac, aby poznac jakis 'cięzki' wzorzec, i zaraz umiec go zmienic na nowy , korzystny dla duszy ......
c.d.n.
|
|