www.polana.fora.pl

Witaski wszystkim.... poproszę kawę...do łóżka bo nie chce mi sie wstawać,acha! niech ktoś za mnie do WC-eta skoczy ,co???ha ha

u mnie mrozu lutowego nie ma,przedwczoraj wczoraj pierwszy raz tej zimy poprószył śnieg,no ze 3 mm i juz se znikł!
o godz 00.30 bylo -3 na dworze,wec u mnie chyba upal jeśli w pl jest -20
Mirku na gardło płukanka z woda z woda utleniona;)zdrowiej i czytaj czytaj czytaj))))

Witam, raz wypróbowałam ten sposób z wodą utlenioną i faktycznie pomogło. Kawy już nie piję 3 dzień! Jak na mnie to rekord. Wzięłam sobie do serca te rady z kart Ani i podjęłam walkę ze swoimi diabłami. Teraz na tapecie są złe nawyki i brak determinacji w pracy. Kupiłam sobie nawet nagranie Bytofa i próbuje wpływać na moją podświadomość. Zobaczymy co z tego wyjdzie Rolling Eyes

No ale wszystkim pijącym kawkę najlepszego,(do końca lutego mogę tylko delektować się aromatem - później ograniczenie do dwóch na dzień).

blakitna to ja wstanę już na te kawę,
zrobię dla ciebie tez i za ciebie wypije;)
2 na dzien to chyba prawie standard nie ograniczenie;)

Jak dla mnie 2 to ograniczenie, mogę pić non stop, mniam, mniam!

Witajcie slonecznie przy drugiej kawie poranne ptaszki.
U mnie na balkonie w cieniu - 6. W nocy po raz pierwszy bylo -11. Choc to tylko 60 km od Doroty, sniegu nie ma.
Ale widac, ze stad dalej do Syberii jak z naszego Kraju, a blizej do Atlantyku.
Zaslaniam od wczoraj w nocy przedwczesnie startujacy lesny groszek przywieziony z Dolnego Slaska (wieloletni) i chryzanteme (jej zdjecie jest w Galerii).
Obok mnie plynie mala rzeczka zwana strumieniem Jozefa, ale wron i gawronow nie widac. Sa za to wszedobylskie, pewne siebie sroki, a z mniejszych ptakow, to wiecej tu sikorek jak wrobli...

Witaj Blekitna Smile

Jak tam dzis bylo z Twoja poranna koordynacja ruchowa Neroli ? Wink

Wyszlas juz z beta Dorotko ?
A co czytasz Mirku ?
Ja czytam dzis sobie pierwszy nr Adremidy, ktory wczoraj dostalam.

Zdrowko wszystkim pijacym cos i nie pijacym Smile

Mirek powrotu do dobrego zdrowia zycze Smile

Dziękuję Wam wszystkim.
Księgę sekretów sobie czytam Smile

oczywiscie ze ...Nie wylazlam Jolu,musze korzystac bo zaraz sie to pozmienia:)
no ale juz mam kawe;)

Grey, tej Adremidy to ci ciut zazdroszcze...ale moze kiedys ten jej pierwszy egzemplarz tez dotrze do mnie...do niedawna namietnie czytalam "Wrozke" ale w tamtym roku wypowiedzialam prenumerate... potem czasem kupilam jakis pojedynczy egzemplarz... jakos przestala mi sie podobac... albo Wrozka sie zmienila albo ja?
Przyjemnej lektury

Masz racje Ewa , czasopismo sie zmienilo , tresc poszla w innym kierunku..
ale i ja sie zmienilam, to co kiedys bylo dla mnie niezbadane i fascynujace
spowszednialo jakos...
pozdrawiam Wink

neroli

W zasadzie tylko opowieści wróżki pozostały niezmiennie ciekawe, dające do myślenia...

też kiedyś namiętnie czytałam, potem tylko to pierwsze, co Grey

Gazeta ezoteryczna ma zawierc atykuly tematyczne. Gazeta dla działkowców ma zawierać...wiadomo co i tez działkowca by wkurzało gdy by musiał czytać o czakrach Wink

Biore gazete ezoteryczną,to co mnie obchodzi jak sie barszcz czerowny gotuje,nawet gdy by zblżała sie Wigilia. Jak bede chciał to wiedziec to kupie "Gotuj smacznie" czy cos podobnego. Takie zapełnianie numeru na siłe wygląda fatalnie i traci sie czytelników.

Taak- 'Wróżka" pomimo ,że jest pieknie wydawana(ładny papier),to jakoś zmieniła się.A moze to ja się zmieniłam,i dlatego juz mnie nie interesuje?
Sama sie nad tym zastanawiam.
Kiedyś przed laty( a kupowalam ją co miesiąc od pierwszych jej wydań),rzucałam sie na nią i dosłownie pochłaniałam Very Happy

Teraz czytam tylko relacje osób, które doświadczyły czegoś niezwykłego.Zawsze 2, 3 takie są w numerze.