www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
z nauka plywania nie mozna przesadzac - mnie wlasnie tak chciano nauczyc - wrzucili i.......musieli po mnie wskakiwac.
po wielu, wielu latach , kiedy udaje, ze plyne (jakas zabka niby zabka, ale ponoc to nie zabka, a dla mnie to jest wlasnie zabka, poniewaz dzieki niej utrzymuje sie na wodzie) to zawsze kiedy ktos podplywa do mnie z usmiechem na twarzy witam Go histeria wymieszana z obawa, ze w tym belkocie mnie nie zrozumie i tak bedzie chcial romantycznie poprzytulac.
niestety, nie ze mna te numery, bo ja wiem, ze sie wepne i sciagne potencjalnego delikwenta na amory pod wode - razem ze soba.
no...wiec plywam sama, ale kiedy uswiadomie sobie, ze wlasnie na pewno nie mam gruntu pod nogami, ło matko boska wodna, to jest cyrk!
pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 18:20, 22 Lut 2012
Grey Owl
Gość
Moj tesc palacy papierosy bez filtra, ponad 2 paczki dziennie - jak odstawil z dnia na dzien papierosy, to noca mial taka goraczke, ze rodzina wzywala pogotowie. Dobrze, ze pan doktor po brazowych paluchach rozpoznal palacza i przyczyna sie wyjasnila. Tesc przez jakis czas palil po pare papierosow dziennie.
Wiesz Mirku, jednym udaje sie stopniowo, a innym - ciachnieciem jak nozem.
Alez lubisz tez i polsrodki, a przynajmniej w okreslonym sensie oczywiscie : jestes czlowiekiem kompromisu, a nie ciecia i ciecia dookola wszelkich wezlow gordyjskich.
- Wysłany: Śro 18:29, 22 Lut 2012
Aga_w_chmurach
Gość
w duszy, to co z wierzchu odmiękło użyłam, a reszta bułka tarta, trzeba z prądem iść.
A w ogóle kochani Wy mi się przyznajcie, bo wietrzę działanie sił trzecich. Do domu wróciłam jak pies pluto ciągnąc jęzorem po brudnym chodniku, a teraz jakiegoś takiego powera dostałam, że szok, a to na pewno nie skutek pobytu w kuchni, bo jest to ostatnie miejsce w którym lubię spędzać czas
- Wysłany: Śro 18:50, 22 Lut 2012
Grey Owl
Gość
eeee... Ty to tak bys od nas chciala od razu wszystko kawa na lawe, jak te bulke chcialas od razu do srodka miekka...
A u mnie w domku jak poprosilam kiedys czterdziestoletniego Tomka : postaw juz te ziemniaki, bedzie czas - to postawil, ale pod garnkiem grzania juz nie wlaczyl...
- Wysłany: Śro 18:55, 22 Lut 2012
Aga_w_chmurach
Gość
a bo ja taka prosta dziewczyna jestem
Moje klopsy są kształtu, hm rwanego, no właściwie żadnego kształtu, bo w jednej ręe trzymałam telefon w drugiej łyżkę, jak się nałożyło tak wjeżdżalo do garnka, abstrakcja bardziej, ale pomidorowa bazyliowa nie najgorsza wyszła, w połowie ekologiczna, bo na swoich warzywach, a pomidory z puszki, choć w piwniczce na wsi swoje soki ze swoich pomodorów są jeszcze
Agu,
wez mi wyltumacz w jaki sposob robi sie taki sok
bo bardzo lubie otworzyc sobie i przechylic go do dna.!!!!
nie wiem o co ci chodzi z ta energia po Plucie - zglupialam do reszty.
Grey mialam wyslac- no wiesz co - ale dostalam maila od Asi i tak sie ucieszylam,ze az niskie energie zostaly na jutro odlozone. hmmm.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez za_mgla dnia Śro 20:13, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 20:19, 22 Lut 2012
Aga_w_chmurach
Gość
aaa
wracałam do domu zjechana, żeby nie powiedzieć też na zje..., to mi sie tak kojarzy jak pies Pluto. A potem raptem pstryk i pełno energii, dziwne się rzeczy dziś dzieją, począwszy od tego cześka Niemena, który najpierw mi się przyśnił,a potem mi wyskoczył , gdy szukałam kogoś kto nazywa się zupelnie inaczej.
Sok, mama robi z pomidorów koktailowych, naszych, przeciera na gęstym metalowym sitku i pasteryzuje tylko i ciach do piwniczki, potem taki soczek do zupki albo z kefirkiem i solą - mniam
no i znalazłam termometr, mój podstawowy środek leczniczy przeziębieniowy i wskaźnik czy mogę się źle czuć, czy nietety i zapindalać nadal trzeba.
Kurcze i łeb trzaska, ale chyba od wojny niemiecko amerykańskiej w trzecim pokoju. Strefa wojny od progu pokoju synka
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Śro 20:52, 22 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 20:59, 22 Lut 2012
Aga_w_chmurach
Gość
37, 1 to za mało, żeby dać na luz ze wszystkim, a zresztą nie mam czasu.
Za to techniczna jaka jestem, znalazłam dziurę w laptopie, to se pomyślałam ( nie przejęzyczyłam się ) , że wetknę tam sim kartę i dane odczytam. I wetknęłam, dobrze że miałam małe nożyczki pod ręką, to jakoś ją wygrzebałam...
W temacie kawy, to sam kupuję gatunkowe, tylko w palarni kawy, raz dla tego że mam gwarancję świeżości, mielona na miejscu, potem robię kombinacje słabsze lub mocne, fajna zabawa. Mam je w osobnych pojemnikach, hermetycznych i trzymam je w lodówce. Robię je sobie z różnymi dodatkami: śmietanka, cynamon, wiórki czekoladowe. Polecam choć, taka kawa jest droższa, jednak ta frajda z własnych kompozycji nie do opisania.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Adam dnia Sob 20:01, 25 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 17 z 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach