www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
juz mam dość! kregosłup łupie...
prysznic i łozeczko z laptopkiem
- Wysłany: Pią 19:15, 21 Gru 2012
Grey Owl
Gość
No i było się tak chwalić ?
Niechwalący się :
farsz do uszek, baza do barszczu i buraczki z chrzanem, 29 pulpetów z mielonego w sosie zabielonym śmietaną plus ciut koperku, z drugiej połowy mielonego 18 sznycelków mielonych.
Kręgi szyjne znowu bolą jak licho, ale to od schylania głowy podobnie jak przy wieloletnim czytaniu i spoglądaniu w ekran kompa
- Wysłany: Pią 19:30, 21 Gru 2012
szeptu
Gość
no to dołożyłaś do pieca
u mnie jutro ciąg dalszy "ciastowania"
jako świeza mężatka postanowiłam mężulka troche porozpieszczać świątecznym menu
....osobiście od jutra przechodze na diete (znowu)
dzinsy mi sie zaczeły jakoś trudno dopinać......ciiiiiicho
- Wysłany: Pią 19:57, 21 Gru 2012
Grey Owl
Gość
Pewnie się zbiegły, bo dałaś na 60 st.
Nie mam tu piekarnika.
Będę robić na gotowych biszkoptowych spodach kombinując masy i galaretki. A że ze Śląska jestem, to jeszcze kluski z makiem. Mak już zmielony. Trzeba tylko go sparzyć i dorzucić bakalii. Makaron kupny łazankowy.
Niedobra jestem, rozpieszczać nie będę, ale żeby było tyle, by przez 3 dni tylko podgrzewać, albo kroić
juz mam dość! kregosłup łupie...
prysznic i łozeczko z laptopkiem
Ach to Ci dobrze bo ja niestety mam stacjonarnego kompa.
Chętnie bym wskoczył do wyra i sobie z laptopa korzystał.
Niestety miałem laptopa, którego niby choć dostałem na urodziny
to mi go zabrano zaledwie z niego korzystałem przez 3-4 dni...
Któregoś dnia wszystko pousuwałem co tam zdążyłem sobie wgrać.
Myślę sobie, by kiedyś kupić wreszcie swojego z którego
bym korzystał, kiedy chcę i robił z nim jak mi się to widzi...
Nie mogę sobie pozwolić na razie by sobie tak szybko kupić
z powodów o których tu nie będę przytaczać [...]
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 23:50, 21 Gru 2012
Grey Owl
Gość
Wiesz Pawełku, świadomość dużych ograniczeń finansowych to żadne narzekactwo myślę. Mój laptop, jaki mam od lata, to w ogóle mój pierwszy własny komputerowy sprzęt. To tylko nazwanie faktu po imieniu, no nie ?
Wielu Polanowców ledwie wiąże koniec z końcem
Dobrych snów
- Wysłany: Sob 10:15, 22 Gru 2012
Eve
Gość
O, z Shirley, obejrzę bo nie widziałam. Nawiasem mówiąc Shirley nakręciła też fajny film o jej drodze do odkrywania siebie: Out of the limb. Oglądałam na youtubie, z polskimi napisami...
- Wysłany: Sob 11:07, 22 Gru 2012
Grey Owl
Gość
A polski tytuł książki, na której podstawie powstał film to "Na krawędzi"
Wiesz Pawełku, świadomość dużych ograniczeń finansowych to żadne narzekactwo myślę. Mój laptop, jaki mam od lata, to w ogóle mój pierwszy własny komputerowy sprzęt. To tylko nazwanie faktu po imieniu, no nie ?
Wielu Polanowców ledwie wiąże koniec z końcem
Dobrych snów
To wiadome, że wielu jest i dobrze wiem o tym
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Pią 10:00, 28 Gru 2012
szeptu
Gość
jade w bieszczady do teściowej teraz...
ale wracam w sylwestra wiec niech sie Mirek i inni nie ciesza;)
w miedzyczasie wpadne z lapka teściowej
- Wysłany: Pią 10:43, 28 Gru 2012
Gość
Już się cieszę, że do teściowej jedziesz. Napewno jesteś jej "ukochaną" synową.
- Wysłany: Pią 10:47, 28 Gru 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Witam wszystkich poświątecznie i po tygodniu odcięcia od netu.
Calutkie święta przechorowałam, zresztą nic mi lepiej nie jest, a pracować muszę, plusem sytuacji było to, że cały czas było mi niedobrze, więc nie objadałam się wcale.
Moi drodzy z powodu świąt i zamieszania z tymi świętami
przegapiliśmy ważny szczególny dzień to URODZINY Polany 26 Grudnia.
Jesteśmy z Państwem już 3 lata !!!
Spóźnione, ale wszystkiego dobrego życzę nie tylko sobie
ale przede wszystkim całej załodze Polany
Są to kolejne osiągnięcia nasze przez ostatnie 12 miesięcy.
Liczę na to, że będzie jeszcze lepiej
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Pią 15:04, 28 Gru 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Pią 9:58, 04 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
Dzień dobry. fajnie mi się śniło, za oknem sztorm, a ja we snie cieszyłam się nagłym ociepleniem - było tak bardzo słonecznie, kobiety na straganach sprzedawały wszędzie maliny, a jedna świeże grzybki. Tak mi było beztrosko, aż nie wiedziałam co ze sobą zrobić. jeden budynek był jakby otoczony wodą, ciepłą, błękitną, ludzie pływali w łódkach, na jachtach i jachcikach, nawet dzieci były sternikami. w budynku bardzo ładnym i wysokim była restauracja z przysmakami. a wcześniej jeździłam rowerkiem, były przeszkody na jezdniach, bo były naprawiane, ale ogólnie było jasno, czysto schludnie i ładnie.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 59 z 64
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach