www.polana.fora.pl

Tak może rzadziej bo i tak już nie ma, o czym pisać tu Smile

Co do art. do Adremidy to na chwilę wstrzymałem się z pisaniem
ponieważ pierwszy materiał mi nie wypadł zbyt dobrze co było powodem iż
nie został wydrukowany.

Myślę nad jednym, ale zobaczy się co będzie z tego. Może zdążę do końca jednak
maja napisać choć wcale mi się z tym nie śpieszy. Smile

Paulek, staram się czytać ze zrozumieniem, ale jakoś mi to tym razem nie wychodzi.
Piszesz "wstrzymałem się na chwilę", a potem "może zdążę do końca maja napisać". To już nie jest chwila, a jeszcze Ci się z nią "nie spieszy".
Kokieteryjne to trochę...
Na samym wstępie piszesz, że "i tak nie ma o czym pisać tu", czyli na Polanie. Dlaczego ?
Czy Ci, którzy w ostatnim czasie się tu udzielają i poruszane przez nich tematy nie są dla Ciebie ?
Na Polanie nigdy stan dyskutantów nie jest ustalony, jest płynny. Tematy też przychodzą, odchodzą, wracają...
Rozmówcy również...

Przykro mi...
Pozdrawiam serdecznie Smile

dokladnie tak Elvo i Grey,

przeciez nikogo tutaj nie przywiazujemy i nie karzemy byc na sile - i nie to ze ja teraz tutaj poganiam, badz wyganiam. przedstawiam fakty.

a kiedy nie ma co pisac i z kim rozmawiac hmm no bo ile mozna kadzic na sile. kazdy ma tam jakies granice wytrzymalości i chęci.
to wtedy albo sie odpoczywa, albo zmienia miejsce, albo szuka sie w sobie tego, co kadzic nie pozwala.....
oj musze narazie skonczyc, bo mlode chce POOOOO!
- dasz Po?
- nie dam
- daj PO!!!!!

no nie mam innego wyjscia jak wlaczyc lale i po

Moi drodzy to nie jest tak do końca jak Grey pisze.

O tuż w ostatnim czasie nie miałem zbytnio o czym pisać.
Jak będę miał o czym pisać to na pewno to będę robić na Polanie.

Na polanie bywam 2x -dziennie i przyglądnę się postom i wychodzę. Wink

Wracając do Adremidy to częściowo napisałem art. ale w połowie tego się
wstrzymałem na pewien czas. Przez ten czas chcę zastanowić się nad wyborem
innego artykułu, który mógł bym napisać.

Szkoda, że od razu nie zrozumiałaś Jolu co napisałem, może dlatego, iż
trochę bardziej skrótowo to zrobiłem, ale mogłem i tez bardziej rozjaśnić o co chodzi.

Więc to uczyniłem w tej chwili i mam nadzieję, że tym razem już zrozumiesz.

ja rowniez rozwazam pisanie na Adremidzie
w zasadzie na kazdy "duchowy" temat Rolling Eyes

W niedzielę nikogo nie było,więc już od zrodzenia poniedziałku dorzucę drwa...

Niech złote śpiewają iskry
W Naszym ognisku... Very Happy

Dobranoc:)

Bry
słabo jestem przytomna.
Śniło mi się, że zamykałam drzwi, bo chyba zapomniałam, a faktycznie wstawałam je zamknąć w nocy, tyle że wcześniej.
Niby przekręciłam klucz w zamku, ale wcale się nie zamknęły,
ktoś zaczął na nie napierać, ale nie widziałam, na klatce było strasznie czarno - smołowato wręcz. Dociskałam drzwi i chciałam krzyknąć ratunku, ale chciałam krzyknąć naprawdę, co przez sen nie wychodziło - tylko bełkot.
Obudziłam się tak przerażona, że szok, mokra ( może cukier mi spadł) serce waliło tak mocno i nierówno, że się wystraszyłam czy to mnie zaraz coś nie trafi.
Brr, nie pamiętam kiedy byłam tak wystraszona.
Teraz czuję się zmęczona, a powinnam jak fryga latać, tyle spraw Sad

Witajcie słonecznie Smile

Dostęp do sieci mam ostatnio dozowany kroplówką skąpego przypadku. Mam nadzieję, że zdążę to krotkie powitanie przemycić zanim się znów przypadek obróci gdzieś indziej.
O ! Jeszcze jest Smile

Cześć dziewczyny Very Happy

Witanko,klapla mi dzis now praca,w srode jade do Polski na tydzien,buziaki

masakra
kurtyna na CUIO opadla

Co się dzieje?

Wlodek sie osmieszyl ostatecznie a Conchi udaje ze jest wszystko ok

Chodzi o Twoje "uśmiercenie" taty?