www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Podziele zdanie MiMi,widocznie to jeszcze nie ten czas,wiem ze ci szkoda,ale kijem Wisly nie zawröcisz
- Wysłany: Wto 20:16, 22 Maj 2012
Aga_w_chmurach
Gość
nieudacznik jestem i tyle
- Wysłany: Wto 20:20, 22 Maj 2012
Dorota Anna
Gość
Co Ty pieprzysz Aga????????????
zobacz ile osiagnelas?no ocipiala nam laska przez palantöw na stolkach.
- Wysłany: Wto 20:25, 22 Maj 2012
Aga_w_chmurach
Gość
To nie wszystko dziś, okazuje się, że dla mojej przyjaciólki nie jestem godna zaufania. Sądzi się z firmą w której mam obsługę, ja oczywiście wyłączyłam się z reprezentowania firmy z uwagi na nasze relacje. Ale jej mecenas zakazał jej kontaktów ze mną i poza smsem informacyjnym nie kontaktuje się ze mną. Sprawa 4 i 5 czerwca, ale czy ja mogę się przyjaźnić z kimś kto mi nie ufa?
wszystko to g...
Zawiodłam Najmilszego, jak go zastąpiłam?
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Wto 20:28, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 21:41, 22 Maj 2012
MiMi
Gość
Aga_w_chmurach napisał:
Ale jej mecenas zakazał jej kontaktów ze mną i poza smsem informacyjnym nie kontaktuje się ze mną. Sprawa 4 i 5 czerwca, ale czy ja mogę się przyjaźnić z kimś kto mi nie ufa?
Aga pozwolisz że będę miała odmienne zdanie...?
a postaw się teraz w sytuacji twojej koleżanki. Ona się pewnie gryzie tą sytuacją i liczy że jej wybaczysz. Po drugie, ma świadomość że albo będziesz lojalna wobec niej, a tym samym nielojalna wobec firmy, albo odwrotnie, ale jak się nie obrócisz tak dupa z tyłu
Dla czystego sumienia może zawiesiła kontakty licząc na Twoje zrozumienie?
- Wysłany: Wto 21:47, 22 Maj 2012
Aga_w_chmurach
Gość
W firmie wiedzą jakie relacje nas łączą, albo łączyły, zresztą nie ukrywałam tego i dlatego ja firmy nie reprezentuję w tej sprawie.
Inaczej pojmuję przyjaźń. Jak oddaję siebie to do końca i do końca ufam.
Poza tym zamiast nie odbierać telefonów ode mnie trzeba było mi powiedzieć o tych ustaleniach.
A ja głupia martwiłam się, że coś jej się stało.
Nic dziś nie zrobiłam, ale za to profesora Wilczura sobie obejrzę
Ostatnio zmieniony przez Aga_w_chmurach dnia Wto 21:48, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 22:12, 22 Maj 2012
Dorota Anna
Gość
Dobrej nocy Polano,lece na spacer w burzy,wreszcie nadchodzi do mnie:)
To nie wszystko dziś, okazuje się, że dla mojej przyjaciólki nie jestem godna zaufania.
może to nie tak jak wygląda.. może nie chce Ci robić kłopotów, albo jej mecenas coś tam jej nagadał, nastraszył.. nie wiem.. ale nie osądzaj od razu.. bardzo proszę...
Cytat:
Zawiodłam Najmilszego, jak go zastąpiłam?
nie rozumiem[/quote]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Wto 22:43, 22 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 22:44, 22 Maj 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Likwiduję nasze stowarzyszenie, taką podjęłam dziś decyzję. Najmilszy walczył o idee, ja też, ale nie okazałam się skuteczna, przegrałam
kurde, Kobieto.. czy Ty musisz traktować wszystko w kategorii wygranej i przegranej???
może popatrz na to z punktu zdobytego doświadczenia i ciesz się nim....
i bądź mądrzejsza ode mnie i nie podejmuj żadnych decyzji pod wpływem emocji
BŁAGAM CIĘ, KOCHANA MOJA...
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 22:59, 22 Maj 2012
Aga_w_chmurach
Gość
Do decyzji dojrzewałam kilka dni i jest to jedyna rozsądna decyzja. Jutro spotyka się zarząd i podejmiemy ostateczną decyzję, ale nie sądzę by była inna od tej mojej dzisiejszej.
Nigdy się nie zastanawiałam czy podchodzę do życia: wygrana - przegrana, ale właściwie być może tak jest, źle znoszę popełnione przez siebie błędy i wciąż oceniam siebie na tle innych, ech
i nawet się w mordę pociąć nie umiem, na samą myśl dostaję dreszczy
nie wiem co powiedzieć.. prześpij się .. rano będzie nowy dzień.. na tyle ile mogę podosyłam Ci spokoju i siły na dzień jutrzejszy.. :/
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Śro 5:34, 23 Maj 2012
Grey Owl
Gość
MiMi, kiedy pisałam "jak wejdziesz w kredyty", to myślałam o tej ewentualnej Twojej pracy, mającej polegać na namawianiu do brania kredytów.
Aguś, utworzone w międzyczasie konstelacje personalne są takie, że Twój Najmilszy też nie przebiłby asów w rękawach i spinek do mankietów, jakie te persony noszą.
Zaś z punktu widzenia etycznego i duchowego - a pozostając przy umownej terminologii "gry" - to oni są przegrani.
Rozwiązując Stowarzyszenie teraz, skracasz mu tylko bóle czasu jego konania, które jest nieuchronne.
Wszystkie osoby zaoszczędzą zdrowie.
Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Śro 5:42, 23 Maj 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Śro 8:09, 23 Maj 2012
MiMi
Gość
Grey Owl napisał:
MiMi, kiedy pisałam "jak wejdziesz w kredyty", to myślałam o tej ewentualnej Twojej pracy, mającej polegać na namawianiu do brania kredytów.
Tak Sówko, wiem. To Ania (Roszponka) chyba nie doczytała
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 34 z 60
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach