www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
grey ja bardzo wiem ze cie twoja wrodzona zlosliwosc i upierdliwosc meczy ale NIE WYGRASZ ze mna chocbys sobie wszystkie wlosy z glowy wyrwala
POGODZ SIE Z TYM
/.../ brzydko było
Renato jako jasiek.
Nie masz żadnych autorytetów prócz własnego umysłu, który dla nikogo innego nie jest żadnym autorytetem. Twój rozumek ustanawia sobie dowolne reguły, a naszą stałą regułą jest, że na Polanie nie można występować pod wieloma klonami. Jaś zniknął z Polany. Pies szczeka, karawana idzie dalej, a ja włosów sobie nie wyrywam, ja je pielęgnuję. Wmówić coś, to możesz tylko sobie.
I Renato jako anna78.
Nękasz ludzi na wielu forach i ty za to płacisz. Nie łudź się, że ci się przez to polepszy. Nie uciekniesz od siebie tak zdekomponowanej ani w Londynie, ani w innym miejscu, ani na żadnym forum. Przykro mi.
- Wysłany: Wto 6:04, 12 Cze 2012
Dorota Anna
Gość
Witam we wtorek,kawe zostawiam przy ognisku,niech nie stygnie.
Od jutra mam wolne,wiec wielkie porzadki,maluje möj poköj tzn chlopaki mi wpadna i wymaluja ale musze wszystko jutro uszykowac ze wpadna i maja dojscie do scian,ponoc po godzinie mam miec zrobione,jestem zachwycona,przerabiam moja zimianke w möj dom!!!!!!suuuuper sie ciesze,obym jeszcze bez problemu dostala potrzebne mebelki a pewnie tak bedzie,bo zwykle dostaje to czego najbardziej w danym momencie potrzebuje i bede mogla spokojnie sobie ukladac dalsze sprawy:)
udanego dnia Polanowicze,lece do pracy zaraz
- Wysłany: Wto 7:50, 12 Cze 2012
elwa
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Cześć MiMi cos tutaj strasznie cicho na naszej polanie ,prawda?
No i MiMi znikła ...
Witam wszystkich obecnych i nie obecnych
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez elwa dnia Wto 8:00, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 8:07, 12 Cze 2012
MiMi
Gość
Dzień doberek
jutro pierwszy dzień pracy, ciekawe jak to będzie.
Właśnie kombinuję jak by tu urządzić sobie dojazdy do pracy. Na początek samochodem, ale to drogo wyniesie. No i już wiem że jeździ autobusik do tej miejscowości, ale ... 2,5 km pieszką, potem autobus, a potem jeszcze 1,5 km pieszką. To sobie wyrobię mięśnie.
Ps. A ja już po pół/piwie. Na śniadanie. Koniec świata....
zapalenie pęcherza. Wczoraj furagin x2, dziś x2, ale jeszcze nie pomogło, kurka kurka. Może piwo wypłucze?
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Wto 8:10, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Wto 8:20, 12 Cze 2012
elwa
Dołączył: 29 Maj 2011
Posty: 354
Przeczytał: 0 tematów
Witam serdecznie, zapaz sobie kochana ostrzenia warzywnego - to co dostalas ode mnie.
mocna herbate z tego zrob i chlej dzisiaj caly dzien, a pozniej zycze przemilego i czestego sikania.
kawa - bez niej to jak bez ręki.
zapraszam
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 9:24, 12 Cze 2012
MiMi
Gość
Ewciu te ziółka które mi dałaś? no dobra! dzięki
Spacerek 8 km dziennie dobrze mi zrobi, na razie, a potem mam nadzieję szef się rozwinie biznesowo i dorzuci parę stówek
- Wysłany: Wto 9:35, 12 Cze 2012
Gość
Rowerek sobie kup.
- Wysłany: Wto 10:03, 12 Cze 2012
MiMi
Gość
Mirku to wcale by nie był taki głupi pomysł. Bo łącznie mam do przejechania 12,5km w jedną stronę. Pod warunkiem że dopisze jako taka pogoda, w deszczu to już gorzej, prawda? No i druga sprawa, w stroju służbowym na rowerze, z rozwianym włosem, wyglądałabym zabawnie, przyznasz (nie na rowerze, tylko po). Ale kusi mnie. tylko jak, przebierać się w pracy?
Ostatnio zmieniony przez MiMi dnia Wto 10:23, 12 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
MiMi mznajac juz Twoja burze wlosow, to po rowerku wygladasz na pewno zajebiscie.
witaj ROSZPUS
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Wto 11:15, 12 Cze 2012
Gość
MiMi napisał:
Mirku to wcale by nie był taki głupi pomysł. Bo łącznie mam do przejechania 12,5km w jedną stronę. Pod warunkiem że dopisze jako taka pogoda, w deszczu to już gorzej, prawda? No i druga sprawa, w stroju służbowym na rowerze, z rozwianym włosem, wyglądałabym zabawnie, przyznasz (nie na rowerze, tylko po). Ale kusi mnie. tylko jak, przebierać się w pracy?
Niech Ci szafkę wygospodarują na służbowe ubrane. Fryzurę możesz uchronić kaskiem rowerowym. Ja na rowerze do pracy to nawet w śniegu jeździłem jak pracowałem w Niemczech. Do firmy od miejsca noclegu miałem 2,5km co prawda nie 12,5 lecz codziennie, czy świeciło słońce, padał deszcz, czy śnieg jeździłem na rowerze. Później brało się służbowy samochód i jechało na budowę oddalaną rożnie 30, 80, czy 120 km.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 40 z 60
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach