www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Witajcie kochaniutkie:)
Człowiek tu sobie spokojnie za biurkiem, a tu Sara z rana przygody miała
Hi hi, wszystko dobre co się dobrze kończy:D
miłego dzionka dziewczyny:*
... a mogło by się wydawac, że takie rzeczy to tylko w filmach
Post został pochwalony 0 razy
- Wysłany: Czw 15:45, 18 Mar 2010
Grey Owl
Gość
Ale bomba przygoda !
Ty juz Saro na pewno nie masz straconego tego czwartkopiatku Nie zapomnisz go NIGDY !
Ale co jest, ze tyle osob dzis tak myslalo ?...
A Rudeczka ? Kochane z niej dziewczynisko... na wszystkie tasowanki sie godzi...moze z lenistwa ?
A poza tym, prawda, ze sobie ekstra oko strzelila ? Dosc pracowite...
- Wysłany: Czw 15:48, 18 Mar 2010
rudeczka
Dołączył: 10 Mar 2010
Posty: 638
Przeczytał: 0 tematów
Płeć: Kobieta
Nio oczy to ja takie wielkie mam z natury... wytrzeszcz taki... babulcia za mocno warkoczyki ściskała jak młoda byłam.... kurcze jakaś taka popołedniowa melancholia mnie wzieła...
A pieniązki sobie leżą na stole i czekają na wlaściciela
A z tym piątkiem to rzeczywiscie jakas zbiorowa pomyłka ...moze ta wiosenna pogoda tak na nas wpływa marzaco, ze to koniec tygodnia ?
buziaki
PS. Oko Rudeczki jest rzeczywiście imponujace
I nawet podejrzewam w nim jakis 'podświadomy' impuls ( czyli inaczej podpowiedz dla Rudeczki od Aniolków) :
piekna akcja oj piekna i tez zastanowilabym sie nad tym czy czasami moj astral nie byl szybszy ode mnia heheh
pozdrawiam cieplutko
ps. przypomnialo mi sie, pare lat temu pracowalam na 3 zmiany i bardzo czesto kiedy wybijala 4 rano i budzik sie wydzieral, wstawalam astralniakiem i nawet do pracy dolatywalam. oj jaka bylam zdziwiona kiedy komorka dzwonila z pytaniem dlaczego mnie w pracy nie ma.
Eeeeee,u mnie jest niedziela,bo zawsze w niedziele do południa w piżamie chodzę,a teraz też jeszcze jestem w piżamie,bo sie jakos pozbierać nie mogę.
Wczoraj u mojej mamy było pogotowie. Rozrywało jej klatke piersiową i lewą rękę,czyli ewidentne objawy zawału. Zabrali ja na nosze,niesli do karetki,brat jeszcze pakował jej pantofle,koszule..... gdy po 10 min zszedł na dół zobaczył scene jak z kryminalnego filmu!
Policja zablokowała drogę,na duzym parkingu przed mamy blokiem ląduje helikopter,moja mame reanimują na ziemi jakimis aparatami bo ustawała czynność życiowa.....
Brat doleciał i pyta co sie stało?
Lekarz powiedział,ze stan sie tak pogorszył,ze juz by jej karetka nie dowiezli i wezwali helikopter.
Zawiezli na oddział reanimacyjny,mama juz dobrze sie czuła ,porobili wszytkie mozliwe badania I NIC NIE ZNALEZLI!! Lekarze są w szoku,bo prawie nie zyła,a nie ma sladu w organizmie z jakiego powodu to sie stało!!!
Oczywiście cała ta akcja odbyla sie za granicą,bo w polsce w zyciu nie sprowadzali by helikoptera do babci 73 letniej [dzis ma urodziny ]
Jak tylko brat do mnie zadzwonił ze u mamy jest pogotowie,ze jest bardzo zle,wziełam jej zdjęcie i poleciałam do pokoju przesłac jej energie,moze to ja uratowło,moze Bozia sie rozmyśliła wysłuchała nasze [brata i moje] prośby?
Tak czy siak,mama czuje sie super!!
Cuda jednak sie zdarzają.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 75
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach