www.polana.fora.pl

o matko, chyba trafiłaś do nieba ! Very Happy

chyba tak, bo miło było.

Mnie drugi raz od 12 lat przyśnił się brat razem ze swą pierwszą żoną, która od lat mieszka z powrotem w Gdyni. Z tego co wiem, to żyje...
Ale wydźwięk nie był przyjemny. Umawiali się, że nie będą zwracać uwagi na to co mówię, robię.. Ale fajnie, że choć oni w tym śnie byli pogodzeni Wink

witam w piateczek,chyba mnie przeziebieniowy kaszel lapie Sad

od poniedzialku wolne to sie wykuruje.Udanego weekendu Wink

a mnie glowa boli po wczorajszej żubrowce z dziadkiem...
a dzisiaj test na uczelni z ekspresji pisemnej:(
czasami bywam genialna z tym piciem:( , w sumie wypilam tylko jednego drinka....chyba mi sie organizm w Polsce odzwyczaił od alkoholu

Hej

Dziś piąteczek to i mamy weekendzik na który tak
wielu oczekuje na początku tygodnia.

W ten weekend będzie przyjemniej jeszcze bardziej, gdyż
przed nami wyprawa, którą planowaliśmy na początku grudnia 2012 roku.

U mnie ok. śnieg sobie prószy lekko i co ileś tam minut pojawiają się
przebłyski promieni słonecznych zza chmur. Nadal jest odwilż bo jest na
termometrze powyżej zera wciąż +3°C stopnie.

Jednak śnieg się utrzyma mimo tej odwilży, a na niedziele zapowiadają mrozy. Sad

Miłego piąteczku Wink

Pozdr. Paul

Grey zgodnie z umową przypominam o sobie w sprawie pomocy przed wyprawą.

Witaj Pawełku słonecznie, bo słoneczko już u nas wyszło właśnie Smile

Za chwilę umieszczę w naszym temacie demaskującym przekręty możnych tego świata, link do kolejnego tekstu.
Ale Ciebie, jako wrażliwego na takie opisy proszę, otorb się przed czytaniem, bo nie chodzi o to byśmy wpadali w rozedrganie za każdym razem jak jakaś wiadomość o złu do nas dochodzi Idea

Popatrz natomiast, jak te opisy niewesołych sytuacji klientowskich z bankiem uczą nas roztropności.
A najważniejszym fragmentem z całości artykułu jest tekst końcowy, ten napisany pochyłym drukiem. Bo daje nam narzędzie obronne do ręki w przypadku, gdy było się zdecydowanie za naiwnym i nie przestrzegało podstawowach reguł rozsądku klientowskiego. Czyli zamiast poczuć się bezradnym, lepiej wyjść z tej lektury 'uzbrojonym' na przyszłość Smile

A w ogóle ten cały fragment kursywą dobrze mieć skopiowany i włożony w miejsce, gdzie przechowujemy sobie przepisy prawne.

Przeniosłam się do piątku, bo zatarliśmy się na środzie.
Choć odgrzewane pierogi lubię Wink

Spokojne, senne, śniegowe prawie południe już...
Na pieńku, w termosie herbacianym na życzenie, też herbatka z naci pietruszki Razz

Zaczynamy się pakować. Michał dostał wreszcie parę dni urlopu od następnego czwartku i jedzie po odbór nowego dowodu. Ja, do dentysty. Zostanę na dłużej, bo jeszcze i po urzędach trzeba pozałatwiać to i owo z nowym rokiem.

W internecie krąży bardzo wzruszająca i niesamowita historia
z Włoch o psie, któremu zmarła niedawno Pani(właścicielka-tego psa).
Pies normalnie chodzi do kościoła i nikt go nie wyrzuca.

Wierni oraz księża nie mają nic przeciwko temu,
a nawet nie wyobrażają sobie mszy bez psa Smile

Aż łezka w oku sie kręci Smile

W Polsce by mu to nie przeszło i wyrzucili
by na bruk psa w dodatku na takie mrozy Sad

Podziwiam ich kulturę na prawdę niesamowici ludzie Smile

Są tam też zdjęcia tego psa.

[link widoczny dla zalogowanych]

u mnie na wsi psy nie maja wstepu na cmentarz nawet

mysle ze jakis katolik powinien wyjasnic dlaczego tak jest