www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
u mnie w końcu słońce i nieznacznie na plusie, jakos tak słonecznie
- Wysłany: Pon 14:11, 07 Sty 2013
szeptu
Gość
u mnie tez slonecznie i biało
to ja zjem zupki ogorkowej na żeberkach...może mi sie polepszy
oj poboluje....
- Wysłany: Pon 14:30, 07 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
jak boli, to jesteś przed, wystarczy, że się podenerwowałaś i juz może się opóźnić, testy w dzisiejszych czasach raczej są bardzo dokładne niestety. Musisz odpuścić to wielkie chcenie, to samo się stanie i wcinaj jagody, mrożone można kupić.
- Wysłany: Pon 15:24, 07 Sty 2013
Gość
Może za rzadko to robisz?
Aguś od jagód? Trzeba jej chłopa który nie strzela ślepakami.
Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pon 15:25, 07 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
- Wysłany: Pon 15:43, 07 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
jagody z tego co czytałam bardzo na płodność wpływają, sama w 1999 roku miałam jakąś dziką jazdę na jagody - a w 2000 roku Jaś wyskoczył
- Wysłany: Pon 17:37, 07 Sty 2013
Gość
U mnie tylko było do 3 miesięcy poslizgu przy każdym planowanym dziecku i nawet ustalenie płci się udało
- Wysłany: Pon 18:04, 07 Sty 2013
szeptu
Gość
Mirek napisał:
U mnie tylko było do 3 miesięcy poslizgu przy każdym planowanym dziecku i nawet ustalenie płci się udało
bo masz doświadczonych sąsiadów
- Wysłany: Pon 18:13, 07 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
lubię te wasze pogawędki. Ja wreszcie dotarłam do domu, oczywiście już tylko będę się obcyndalać. Zjadłam dziwną zupę pomidorową z ryżem. Dziwną, bo miałam kalarepkę w kostkach zawekowaną i wrzuciłam do wywaru z piersi kurczaka z ryżem, a że czegoś mi brakowało dodałam własnej produkcji z własnych pomidorów sok i śmietany trochę. Wyszła gęsta ( takie lubimy) i całkiem, całkiem.
- Wysłany: Pon 19:31, 07 Sty 2013
Gość
A Ty ani sąsiadów ani prawdziwego faceta szeptu. Nic tylko siąść w kącie i płakać. A widziały gały co brały.
- Wysłany: Pon 19:39, 07 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
Ej Mirek z takich rzeczy jak niemożność posiadania własnego dziecka nie należy kpić, to za duży kaliber. Odbieram to w kategorii prywatnej tragedii nawet, a w takiej sytuacji należy troszkę sobie przydepnąć język.
- Wysłany: Pon 19:44, 07 Sty 2013
Gość
Przeprasza Aguś. Poprawię się. Ale jak szeptu chce zajść w ciąże? Drwi z religi, którą wyznaje, czyli popełnia bałwochwalstwo. Drwi z Boga, dla którego nie ma rzeczy niemożliwych, a później rozpacza, bo chce bardzo dziecka i nic.
Najpierw są konieczne zmiany.
- Wysłany: Pon 19:48, 07 Sty 2013
Aga_w_chmurach
Gość
Po prostu jest rozgoryczona, może pokładała nadzieję w Bogu, może ktoś ją przekonał, a tu buba, aczkolwiek 2 -3 miesiące to jeszcze nie pora by się załamywać, choć z drugiej strony rozumiem presję czasu. Gdy w grę wchodzą silne emocje nie każdy potrafi sobie z nimi poradzić.
"Jeszcze nie przy nadziei?
Liście malin są najlepsze.Naparz garść z owocami dzikiej róży i wypij przy przybierającym księżycu,od drugiej kwadry do pełni.Kiedy ubędzie go połowę,weź trochę berberysu do wypłukania łona"
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 54 z 59
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach