www.polana.fora.pl

bry wieczor,
wiem, ze mam tyle zmian w swoim zyciu, ze az dziwie sie, ze jeszcze prosto siedze.
sporo wrazen, energii, emocji, ruchu, kombinacji, malo snu
i pewnie dlatego, noca wydarzylo sie spotkanie Smile

mialam sen, zwykly, normalny, nieswiadomy, przebudzilo mnie cykanie, myslalam ze to telefon, ale nie, cykanie przeksztalcilo sie w metaliczne cos, jakby silnik, ale dzwiek byl wyzszy.
stalo obok mnie dwoch panow, trzci byl murzynem. szybkie wtargniecie w moja energie ciala energetycznego. przestraszylam sie, zwinelam fizycznie w klebek, zacisnelam zeby i mysle sobie
- no to k... pieknie
- wyjmiemy, pokazemy
- nic k... nie bedziecie wyjmowac
murzyn polozyl sie obok
- spier..... z mojego lozka
- to jest moje lozko
- jakie twoje?
poczulam w czakrze serca jakby mi cos ulatywalo, czulam sie lekko, lzejsza, wyluzowana
pokazali mi zbroje, kolor srebrny, bardzo powyginana jakby byla swiadkiem niezlej wojny.
wstalam z mojego lozka, nadal lezal obok murzyn, a obok mojego mijesca lezaly rurki, nitki, jakby pepowina, wypelnione cale ciemna ciecza
- to ode mnie, to bylo we mnie, to bylo podlaczone?
czarny pan zaczal sie smiac dosc histerycznie
wzielam do dloni te nitki, rurki i mowie
- jezeli oni odcieli mnie od Ciebie to jestem im wdzieczna, jezeli jestes tutaj niemile widziany to zegnam, czego chcesz?
- juz nic nie chce, ide sobie
wstal i chcial przejsc przez mieszkanie
- zaraz, ktoredy? przez okno!
wyszedl
nadal bylam w stanie wskazujacym na opuszczenie ciala, nadal widzialam siebie jak spie, nadal stalam przy lozku,
mialam ochote tylko na odpoczynek od wszystkiego co sie sni i otacza mnie
stalam tak, stalam jasne stopy, podstwa, splot, serce, gardlo, oko, korona swiecilo ladnie, nabieralo sily
- ech wykorzystalabym, ze jestem teraz w astralu, ale zmeczona jestem na maksa, jeszcze gdzies zawisne na drzewie, a tam ide spac
przebudzilam sie, otworzylam oczy i zasnelam....

to tyle i pozdrawiam

no to pięknego miałaś wampirka Smile

) ale juz sobie poszedł na szczęście Smile

I to jest piękny przykład, jak codzienne emocje w naszym życiu, którym niestety się poddajemy - wszak jesteśmy tylko ludźmi, od razu kotwiczą się w naszej energii Shocked

Idę się wsadzić do solanki Laughing

bo nic nie dzieje się bez powodu, a skoro to przeczytałam, to i dla mnie info - odetnij szlam Laughing

strzyżonego...
też popindalam się zasolić i jeszcze śledzia solonego zjem - w wannie

tak,
i czosnek pomiedzy cycki - dla ochronki - hej!

Smile

nie wiem tylko, czy ten chiński działa, inny trudno kupić, a ta chińszczyzna taka zawodna
Wink

Łatwo powiedzieć Ewo, trzeba mieć cycki aby pomiędzy nie coś włożyć Sad

Ach...- mamy- tyle- różnych- pomiędzy...-

Mirku,
zawsze mozesz przykleic plastrem do swojej owlosionej klaty.

Oops

auu, wyobraziłam sobie odklejanie plastra...

Witam Ewo
Dzisiaj dopiero przeczytałem Twojego posta z tej wizyty i przypomniałem sobie wizyty jakie ja miałem. Opisałem je w książce. Zapewne przeczytałaś. Sprawa jest ciekawa i myślę że twoi Opiekunowie chcą przekazać Ci ważną wiadomość. Warto ja usłyszeć. Podczas medytacji przypomnij sobie tą wizytę i otwórz się na odbiór wszystkiego, nie uciekaj przed tym, nie oceniaj i nie odrzucaj za wcześnie. Możesz się wiele ciekawego dowiedzieć. Powodzenia.