www.polana.fora.pl

Wiecie czytam książkę "rozmowa ze śmiercią" jana van helisinga i tam,w tej książce jest opisane właśnie coś takiego,co opisuje Karolina iż Kasia czegoś takiego doświadczyła....powiem tak,że w trakcie czytania odbierałem to co on tam pisze jako jakąś fantasmagorie,ale po przeczytaniu opisu Karoliny,już nie wiem...
Paul,wytłumacz mi,proszę,o co chodzi z tą zgodnością w Twoim kontakcie z tym co pisze Krolina,ok ?
Pozdrawiam Wszystkich !

Nie zrozumiałeś mnie Paul,ja pisząc o fantasmagori miałem namyśli treść książki Jana van Helsinga,gdzie autor opisuje właśnie coś takiego co widziała Kasia,,,opisującą jako śmierć-osobę,która przed,- ukazuje się niektórym ludziom.
(KSIĄŻKA MA TYTUŁ "ROZMOWY ZE ŚMIERCIĄ")

"3 tygodnie przed śmiercią zaczęła mieć omamy (jeśli można to tak nazwać), za każdym razem w nocy. Twierdziła, że śmierć wchodzi przez okno i drzwi, idzie po nią i najgorsze jest to, że nie może jej przegonić. Tak się bała, że szła spać do rodziców. Oczywiście nie wierzyli jej, bo jak to" ...
-właśnie to jest tematem książki VAN HELSINGA

Smile

Pozdrawiam.

Rozumiem teraz. Może troszkę inaczej to odebrałem. Wink

To co ona widywała przed śmiercią to zjawisko oznacza, że dana
osoba jest już przygotowywana do przejścia na drugą stronę.
I jak sama zauważyłaś w liście od Karoliny i można wywnioskować,
że śmierć była już zaplanowana przed narodzinami jej.

Ona doskonale wiedziała(jej dusza), że odejdzie... Jedynie błędem był strach
przed tą śmiercią i czy coś tam jest dalej.

Często właśnie zmarli też przychodzą dać nam znak iż niebawem
dojdzie do spotkania pomiędzy nami, a nimi i że czas dobiegł końca ich ziemskiego
życia Smile

Wydaje mi się, że Oni robią po to by osoby, które się boją ich i śmierci
oswoiły się i przestały się bać. W zasadzie śmierć nie jest straszna, ani bolesna
to tylko chwilka, gdy opuszczamy ciało - jakby stare nasze ubranie. Smile

Co do książki wiele razy o niej słyszałem, ale nie miałem okazji jej czytać.
Wiem, że jest bardzo ciekawa, ale nie zamierzam jej kupować.