www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Kontynuuj±c temat przytaczam korespondencje z Orfeuszem:
Orfeuszu pisze do ciebie aby¶ ewentualnie potwierdzi³ czy o by³a twoja córka, czy nie. Mia³em dzisiaj tak± wizjê. Spotka³em ma³± dziewczynkê blondynkê. Spyta³em jak ma na imiê. Odpowiedzia³a - Ma³gosia.
Gdzie jeste¶ – spyta³em.
-Jestem u cioci.
- A jak ciocia ma na imiê?
- Zosia- pad³a odpowied¼.
Wyczu³em, ¿e nie czuje siê tu najlepiej i têskni za zmiana tego miejsca. Spyta³em czy ma tu jakie¶ zabawki. Odpowiedzia³a, ¿e tak.
- A jak± lubisz najbardziej?
- Niebieskiego misia, odpowiedzia³a. Ale tutaj kolory siê zmieniaj± stwierdzi³a, a tam by³ on ca³y czas niebieski, doda³a.
- A gdzie jest twoja mama i tata?
-Bêdê u nich nied³ugo, odpowiedzia³a.
Poniewa¿ pad³o tu du¿o szczegó³ów mo¿e co¶ rozpoznasz.
Pozdrawiam
To masz
ps. Wys³a³em jeszcze raz bo nie wiem czy poprzednio dobrze wys³a³em
Znowu widzê podobieñstwa w tym co napisa³e¶ - ale nie wszystko - s± szczegó³y, które by mog³y pasowaæ - nie napisze Ci jakie, z wiadomego powodu (który chyba sam rozumiesz) - nie moge sugerowaæ.
Pozdrawiam
Teraz mnie cos tknê³o i przeczyta³em dok³adnie twoje posty. Trafi³em na ten o niebieskim misiu. Wcze¶niej jako¶ mi umkn±³, lub nie pamiêta³em o nim. Ale oczywi¶cie nie musisz mi wierzyæ. Powiem ci jeszcze, ¿e czuje twoja intencjê, abym to ja skontaktowa³ sie z twoja córk±.
Pozdrawiam
Tomasz
Dziêki za próby - wiesz, nie moge ¶lepo wierzyæ we wszystko mimo tego ¿e wiele rzeczy by siê pokrywa³o , ale nie trace nadziei.
Pozdrawiam
Nie za bardzo rozumiem z jakiego powodu nie mo¿esz napisac co potwierdzasz, a gdzie masz w±tpliwo¶ci. Mo¿e wspólnymi si³ami cos wyja¶nimy.
to jeszcze wsadzilabym z podrozy
bialego króliczka
no chyba, ze to cos biale to nie jest nie bylo kroliczkiem, wiec wielkie sorry za moje niedoksztalciucha.
Nie dziwie siê Orfeuszowi,ze nie dowierza,bo próby kontaktów nie zawieraj± nic nowego tylko to co juz by³o oficjalnie na forum napisane.
Teraz musia³o by byæ naprawdê cos konkretnego,o czym jeszcze nie pisa³i¶my.
Orfeusz nie z³o¶æ sie na To masz bo zawsze z PW przenosimy potem sie na forum,zeby inni mogli tez pomóc,chyba ze jest wyrazna prosba prosz±cego o kontakt,zeby nie umieszczaæ nic na forum.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Czw 20:51, 18 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Orfeuszu
Pomagamy tu nie tylko tym którzy prosz± o kontaky ale równiez tym którzy czytaja te kontakty i widza, ¿e to jest mozliwe. Jestesmy wszyscy jedn± wielka rodzina. Je¿eli prosisz o kontakt i go otrzymujesz a potem robisz z tego jak±¶ tajemnice to pomylile¶ fora. Po to, to tu robimy aby maksymalnie upowszechnic t± wiedzê. Ale Ty nawet prywatnie nie raczy³e¶ ze mna porozmawiaæ. Takie jest twoje podziekowanie za moj± pomoc. Widzisz osoby z takim usposobieniem musz± jeszcze du¿o popracowac nad sob±, zanim co¶ zrozumiej±. A je¿eli chcesz tu komus udowodniæ ¿e to sa jakie¶ gdybania to te¿ sie pomyli³e¶.
Pozdrawiam i ¿yszê szerszego spojrzenia na rzeczywisto¶æ.
Wiec Orfeuszu,
masz jeszcze wokol siebie dwie ukochane Kobietki, zajmij sie Nimi, otul najczystrza Miloscia i Opieka, zabawa, przestan drazyc na sile, wycisz sie, spojrz na to w ten sposob:
- mam corke, zone, musze zaczac zyc znowu, tak jak tego zyczy sobie Julka
Bo Julka widzi i slyszy, to nic, ze bawi sie gdzies obok Was, to nic, kiedy zaczniesz sie usmiechac, kochac na calego samo wszystko sie wyprostuje - zobaczysz.
ale, zeby to sie "zobaczylo" musisz zaczac postrzegac to i Tych ktorzy Ciebie otaczaja nie tylko " ze s±".
pozdrawiam serdecznie, pytaj, pisz, odpowiemy.
Hmmm... a mi siê zdaje, ¿e nie jest zasad± umieszczanie kontaktów z WP na forum. Jak do tej pory to osoba rozmawiaj±ca o to pyta³a i uzyskiwa³a na to zgodê b±d¼ nie. (¿e przytoczê przytaczane kontakty Szarej Sowy).
To znaczy u mnie wygl±da to tak.
Jezeli ktos oficjalnie na forum napisze pro¶be,a kontakt dla niego robi³am na pw i nie wyszed³ taki jak bysmy chciali,to informuje prosz±cego ¿e przenosimy sie dalej na forum,bo moze kto¶ jeszcze pomo¿e.
Nigdy nie spotka³am sie ze sprzeciwem.
Jezeli kontakt robiê ca³kiem prywatnie,bo ktos mnie w mailu poprosi,to ZAWSZE pytam czy opis kontaktu moge umie¶ciæ na moim blogu,bez podawania prawdziwych imion?
Trzy razy spotka³am sie z odmow±,poniewa¿ osoby mimo wszytko ba³y sie ze zostan± rozpoznane przez swoich bliskich,przez znajomych,bo tez zagl±daja na mojego bloga.
Taki kontakt mam zapisany u siebie w roboczych,ale nie opublikowany.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ewa Fortuna dnia Pi± 10:04, 19 Lis 2010, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wiem,¿e przyjête jest,"s³odzanie" a ka¿da negacja oceniana jest ¿le.ale wiecie zenuj±ce jest Wasze niezrozumienie dla cz³owieka,który straci³ swój SKARB,i chce tylko rzeczywistego opiusu swojej córeczki,bo to by mu POMOG£O.
Orfeusz rozumiem.
Wszystkich Pozdrawiam.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pi± 16:19, 26 Lis 2010
Grey Owl
Go¶æ
Na dziesiatki moich kontaktow, DOKLADNIE widzialam spotkana osobe kilkanascie razy. W wiekszosci przypadkow inne przekazane elementy byly podstawa weryfikacji.
Jest wiec trudno kogos zadowolic, dla kogo otrzymanie opisu wygladu jest jedynym przekonywujacym dowodem.
Z pewnoscia wiesz AO, ze obrazy widziane trzecim okiem roznia sie od tych obrazow jakie widza oczy materialne spogladajace na materie fizyczna.
Te pierwsze sa polprzezroczyste, kontury i szczegoly jakby plywaja, to uwyrazniajac sie, to niknac... tak samo barwy...
Obraz nie jest stabilny jak zdjecie w ramce.
Poza tym podczas kontaktu stale dzieje sie jeszcze cos innego na co sie tez przenosi swoja uwage, na poruszenia i zmiany w reszcie obrazu, wsluchujac sie tez jednoczesnie w wewnetrzne dzwieki, oganiajac sie jeszcze na dodatek nieustannie od dzwiekow reala...
Rozumiesz to ? Nas ?
Ewa F. dala wyraz w imieniu i innych, ze rozumie ten upor Orfeusza na TWARDE dowody ze tak powiem. Zostalo to wyartykulowane.
Nikt tu nie napisal ani slowa, ze nie rozumie Orfeusza. Skad wiec u Ciebie ta zenada bez pokrycia?
Ale zrozumiec, nie znaczy wytrzasnac z rekawa tak szczegolowo uszykowane, jakby sobie ktos zamowil danie.
Trzeba tez rozumiec ograniczenia ludzkich mozliwosci widzenia energii prawda ?
Jak nie zostalo trafione satysfakcjonujaco to pogniewac sie o to i posty pokasowac i odejsc bez slowa ?
Popatrz ile mozna i ... zadnej negatywnej reakcji... czyli jakby jakies zrozumienie jednak bylo...
Stale powtarzamy, ze zadnej gwarancji dac nie mozemy, gdyz takie kontakty i ich stopien udania zalezy od dziesiatkow czynnikow, ktore musza zaistniec jednoczesnie. W tym wiele z nich nawet nie jest jeszcze znanych.
Eee, a Ty tu wyjezdzasz z jakims kadzeniem...
Takich narzekajacych jest wiecej, a wiec nie jest przyjete tylko kadzenie.
Zawsze jakas czesc, lecz jest to wyrazna mniejszosc, nie poczuje sie usatysfakcjonowana... Jest to tak, jak z kazdym naszym ludzkim oczekiwaniem.
Zawsze jakas czesc sie nam nie uda i my tez jestesmy wtedy nieusatysfakcjonowani.
Ale jakby to dla wszystkich stron nie bylo przykre, jest to nie do unikniecia od czasu do czasu.
Nauczylismy sie z tym zyc dalej. Bo gdybysmy sie nie nauczyli, przestalibysmy zajmowac sie kontaktami, albo robili tylko "po znajomosci" w rodzinie, w kregu znajomych... a forum skasowalibysmy...
Popieram Grey Owl i jeszcze chcialam cos od siebie dodac.
Kontakty sa tak rozne jak rozne sa ludzkie charaktery.
A nawiazanie kontaktu albo kontakt z MALYM Dzieckiem jest szczegolny,
a to dlatego ze male dzieci czesto nie zachowuja sie tak jak tego od nich oczekuja dorosli.
Nawet w realu dzieci zapytane przez o b c e osoby o imie albo inne rzeczy ,
nie odpowiadaja , lylko na przyklad usmiechaja sie,. .uciekaja ... albo
patrza tylko gleboko w oczy ..
Czasami dzieci opowiadaja o tym co chcialyby miec tak jakby to bylo juz w ich posiadaniu...
Bezinteresownie pomagac innym to wielka rzecz, tutaj na forum zaden osierocony albo
w potrzebie ducha nie zostaje bez pomocy, czasem niestety jest tak ze bioracy oczekuje
wiecej niz dajacy jest jemu w stanie dac.
Ale chyba lepiej jest zapalic male swiaelko w ciemnosci niz narzekac na ciemnosc.
NEROLI masz oczywi¶cie racjê ale niestety nie ka¿demu jeste¶my wstanie to wyt³umaczyæ kochanie. Kontakty z dzieæmi s± niesamowicie trudne. Bo dzieci s± trudne w ogarniêciu. Ten przypadek jest wyj±tkowo trudny. Kiedy czyta³am post widzia³am ma³± dziewczynê, ale potem okaza³o siê podczas OOBE, ¿e dziewczynka ma na imiê Nela lub co¶ w tym rodzaju i kocha je¶æ makaron. I jest starsza.
Dzieci zwariowane - z wyobra¼ni± dziecka p³ataj± nam figle.
no trudna sprawa...
pozdrawiam
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Pi± 20:42, 26 Lis 2010
Dorota Anna
Go¶æ
Czy kto¶ wie co z Orfeuszem?? Wykasowa³ swoje wpisy......
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 5
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach