za_têcz±
Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: któ¿ to wie... P³eæ: Kobieta
|
|
Lucy napisa³: |
¶mieræ brata odbieram jako ¶lepy, g³upi, cyniczny, NIEPOTRZEBNY strza³. Uderzenie, które niczego ju¿ nie uczy, tylko bezmyslnie rani.Kojarzy mi siê z takim pustym, bezmy¶lnym kibolem, który uderza kogo¶ na ulicy, po to, ¿eby tylko...uderzyæ.
( |
Lucy, ja tak¿e prze¿y³am bardzo, bardzo wiele z³ego w ¿yciu.
Po ¶mierci Mamy my¶la³am podobnie, czu³am siê jak czyj¶ worek treningowy, wiesz? I siê zastanawia³am, co jeszcze?!
I wiesz co? Jeszcze sporo z³ego siê wydarzy³o, a¿ w koñcu przejrza³am na oczy. Te wszystkie paskudne, z³e, bolesne do¶wiadczenia s± PO CO¦.
My nie musimy tutaj wiedzieæ PO CO. Kiedy¶ siê dowiemy.
Ja te¿ siê zastanawiam, dlaczego mój J mnie zostawi³, odszed³, dlaczego Go straci³am, dlaczego wola³ umrzeæ. Wiesz, to wcale mniej nie boli, gdy odchodzi kto¶, komu ju¿ na niczym nie zale¿a³o.
Ale ja wierzê, nie - ja WIEM - ¿e jeszcze wszystko przed nami, ¿e taka by³a nasza lekcja na to wcielenie. Ja dziêki ¶mierci J wreszcie zrozumia³am pewne rzeczy, które kiedy¶ od siebie odpycha³am.
My¶lê, ¿e Ty musisz zrozumieæ co¶ dziêki ¶mierci Twojego brata.
Piszesz: "zazdroszczê takich do¶wiadczeñ, przesuwanych przedmiotów, znaków, tych drobnych ¶wiate³ek. ja nie widzê nic, mam przed soba tylko MROK" Wiesz, to nie jest tak, ¿e pewnej grupie spo¶ród nas jest to dane. Tylko Twoja bariera BÓLU, ROZPACZY, GNIEWU Ci to uniemo¿liwia. Sprawia, ¿e b³±dzisz w ciemno¶ci.
Ja WIEM, jak to jest trudne, nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek bêdzie mi dane z rado¶ci± witaæ nowy dzieñ, na razie, powiedzmy, trwam.
Ale nic nie dzieje siê bez powodu. Albo mam jeszcze w tym ¿yciu co¶ do zrobienia (nie mam pojêcia, co, dzieci nie mam, nie bêdê mieæ, praca nie jest moj± pasj± ani nic takiego, zdrowie te¿ byle jakie, ale wszystko siê oka¿e), albo po prostu mam bardzo, bardzo trudn± lekcjê do przerobienia.
My¶lê, Lucy, ¿e z Tob± jest podobnie.
U¶ciski.
|
|