www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Grey-dobrze, nie bêdê traciæ nadziei, a zastanawiam siê czy ktos podejmuje sie takich dzia³añ odp³atnie?niekoniecznie TU, ale mo¿e znacie kogo¶ takiego?
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Nie 20:59, 01 Sty 2012
Grey Owl
Go¶æ
Tedy przejdziesz sobie Lucy do Trollowni. Najwiecej miejsca zajmuje w niej AO niestety.
Na Polanie, kazda nasza pomoc jest nieodplatna.
Nie mam niestety w tej chwili orientacji, kogo "odplatnego" Ci polecic, bo od 4-ch lat przebywam glownie w Niemczech.
Ale z pewnoscia ktos z Polany bedzie wiedzial.
Je¶li chodzi o metody nawi±zywania kontaktu z naszym bliskim zmar³ym ,najskuteczniejsz± i najbardziej wartosciow± metod± jest otrzymanie takiej informacji z ¬ród³a Wewnêtrznego , a nie z zewn±trz.
Potencjalnym problemem w kontakcie osoby- posrednika jest ryzyko ¶wiadomego,lub nieswiadomego przeinaczenia wiadomosci, gdy informacja przechodzi przez poziomy pod¶wiadomosci i ¶wiadomosci kogo¶ ,kogo motywacje i umiejêtno¶ci dostrojenia siê s± nie do konca sprawdzalne.
Mo¿na te problemy zminimalizowaæ ,gdy sami jestesmy zród³em wiedzy ,gdy kontakt pochodzi od naszego wnêtrza.Prawdopodobieñstwo przek³amañ zminiejsza sie ,gdy sami dla siebie jestesmy medium.
Gdy osobiscie dazysz do pol±czenia z g³êbszymi poziomami umys³u-rozwijasz w sobie zdolnosci dostrojenia siê do swojej podswiadomosci i nadswiadomosci.
Próbuj±c dotrzec do tych aspektów w³asnej ja¼ni,w miare prób i æwiczeñ mozemy sami osiagnaæ taki kontakt z ukochan± osob±.
Kontakt taki oprócz wiedzy ,ze by³ rzeczywisty ( w przeciwieñstwie do odbioru kontaktu przez "posrednika")dostarczy Ci niesamowitego przezycia duchowego, pozwoli na autentyczne spotkanie z Bratem, wzmocni Ciê psychicznie i duchowo.
Pomysl -wolisz ,zeby z Twoim Bratem spotka³ siê kto¶ trzeci i tylko przekaza³ informacje od Niego( nie wiadomo czy prawdziwe), czy te¿ chcesz sama osobiscie siê z Nim spotkac, i do¶wiadczyc wszystkich emocji zwiazanych z tym pieknym wydarzeniem- spotkaniem.
Piszê to wszystko z pozycji osoby ,która otrzymywa³a przekazy od osób trzecich-( ktore nigdy mnie nie satysfakcjonowa³y do konca,) i w koñcu sama zaczê³a szukaæ kontaktu.
Nie musze chyba pisaæ jak niesamowitych dozna³am spotkañ .
Musisz chcieæ takiego kontaktu( za wszelka cenê) , musisz szukaæ sposobu ,który najbardziej Ci bedzie odpowiada³( medytacja, sen ,hemi-sync).Musisz popracowaæ nad sob± ,nad swoj± duchowo¶ci± ,otworzyc sie na ni±. Pomoze Ci w tym milo¶æ do Brata, i Jego milo¶æ do Ciebie.
Tak...jest trochê tych "musisz", ale warto , naprawde warto
Spróbuj, po prostu spróbuj:)
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Nie 21:31, 01 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
- Wys³any: Nie 21:28, 01 Sty 2012
za_têcz±
Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: któ¿ to wie... P³eæ: Kobieta
Kochana Lucy, fakt faktem, ¿e te¿ liczy³am na kontakt kogo¶ z forum, nie wysz³o, zwróci³am siê jeszcze do kogo¶ spoza forum, uzyska³am dwie sprzeczne informacje, jednak jedna pokrywa³a siê z moimi w³asnymi odczuciami uzyskanymi w snach, medytacjach.
Naprawdê, jestem przekonana, ¿e najlepszym rozwi±zaniem jest samodzielne próbowanie.
¯yczê Ci powodzenia. A przede wszystkim wiary, ¿e to jest mo¿liwe.
I jeszcze ¿yczê Ci, aby Twój k±cik przesta³ byæ miejscem przepychanek
Je¶li chodzi o metody nawi±zywania kontaktu z naszym bliskim zmar³ym ,najskuteczniejsz± i najbardziej wartosciow± metod± jest otrzymanie takiej informacji z ¬ród³a Wewnêtrznego , a nie z zewn±trz.
Potencjalnym problemem w kontakcie osoby- posrednika jest ryzyko ¶wiadomego,lub nieswiadomego przeinaczenia wiadomosci, gdy informacja przechodzi przez poziomy pod¶wiadomosci i ¶wiadomosci kogo¶ ,kogo motywacje i umiejêtno¶ci dostrojenia siê s± nie do konca sprawdzalne.
Mo¿na te problemy zminimalizowaæ ,gdy sami jestesmy zród³em wiedzy ,gdy kontakt pochodzi od naszego wnêtrza.Prawdopodobieñstwo przek³amañ zminiejsza sie ,gdy sami dla siebie jestesmy medium.
Gdy osobiscie dazysz do pol±czenia z g³êbszymi poziomami umys³u-rozwijasz w sobie zdolnosci dostrojenia siê do swojej podswiadomosci i nadswiadomosci.
Próbuj±c dotrzec do tych aspektów w³asnej ja¼ni,w miare prób i æwiczeñ mozemy sami osiagnaæ taki kontakt z ukochan± osob±.
Kontakt taki oprócz wiedzy ,ze by³ rzeczywisty ( w przeciwieñstwie do odbioru kontaktu przez "posrednika")dostarczy Ci niesamowitego przezycia duchowego, pozwoli na autentyczne spotkanie z Bratem, wzmocni Ciê psychicznie i duchowo.
Pomysl -wolisz ,zeby z Twoim Bratem spotka³ siê kto¶ trzeci i tylko przekaza³ informacje od Niego( nie wiadomo czy prawdziwe), czy te¿ chcesz sama osobiscie siê z Nim spotkac, i do¶wiadczyc wszystkich emocji zwiazanych z tym pieknym wydarzeniem- spotkaniem.
Piszê to wszystko z pozycji osoby ,która otrzymywa³a przekazy od osób trzecich-( ktore nigdy mnie nie satysfakcjonowa³y do konca,) i w koñcu sama zaczê³a szukaæ kontaktu.
Nie musze chyba pisaæ jak niesamowitych dozna³am spotkañ .
Musisz chcieæ takiego kontaktu( za wszelka cenê) , musisz szukaæ sposobu ,który najbardziej Ci bedzie odpowiada³( medytacja, sen ,hemi-sync).Musisz popracowaæ nad sob± ,nad swoj± duchowo¶ci± ,otworzyc sie na ni±.
Tak...jest trochê tych "musisz", ale warto , naprawde warto
Spróbuj, po prostu spróbuj:)
Freya hihihihih to jest N I E S A M O W I T E!!! )
przed chwil± napisa³am podobny post do Lucy hihihi, zreszt± ju¿ nie pierwszy raz tak mamy hihi
pewnie, ¿e wola³abym osobi¶cie skontaktowaæ siê z bratem, ale to wymaga sporego wysi³ku, a mnie na taki obecnie nie staæ. bywam g³ównie teraz w szpitalach, rozchorowa³am siê bardzo, a psychicznie z kolei jestem strasznie zmêczona, pogmatwana, nie mogê czytaæ ksi±¿ek, nie jestem w stanie medytowac, rozmyslaæ, nie mogê siê nawet skupiæ, ledwo funkcjonujê. mo¿e kiedy¶. mo¿e nigdy. jestem pusta, nie ma we mnie nic, tak siê czujê. teraz tak siê czujê.
nie wiem o co dok³adnie chodzi w Waszych rozmowach o trollowni, nie znam dobrze tego miejsca, nie znam siê na kontaktach, duchowo¶ci i ca³ej reszcie, jestem tylko jedn± z wielu zapewne zrozpaczonych kobiet, którym zabrano kogo¶ bardzo bliskiego.
pewnie, ¿e wola³abym osobi¶cie skontaktowaæ siê z bratem, ale to wymaga sporego wysi³ku
Kochanie uwierz mi -to wcale nie wymaga sporego wysi³ku.
To wymaga otworzenia siê na "wymiar wewnêtrzny".Reszta sama przyjdzie.
Uwierz tylko ,¿e to jest mozliwe.
Brata Ci "nie zabrano".To Jego Dusza zdecydowa³a o zakoñczeniu wcielenia.Ca³kiem ¶wiadomie.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Nie 22:38, 01 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
nie uwierze, ¿e porzuci³ swoje zycie na w³asne ¿yczenie. my¶lê, ¿e smieræ zaskoczy³a go bardziej ni¿ nas wszystkich. my¶le, ¿e jest zagubiony i nieszczê¶liwy. on na pewno tego nie chcia³.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Nie 22:58, 01 Sty 2012
za_têcz±
Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: któ¿ to wie... P³eæ: Kobieta
Lucy, kochana Dziewczyno
W ogóle nie przejmuj siê ¿adn± trollowni±, to Ciebie nie dotyczy, panowie znajduj± jak±¶ satysfakcjê, ¿e siê pospieraj±, mo¿e kto¶ to sprz±tnie.
Zatem na to nie zwa¿aj.
Bardzo Ci wspó³czujê stanu, w jakim siê znalaz³a¶, te choroby cia³a to na pewno odpowied¼ zrozpaczonej duszy. Nie jest mi to obce.
Ale, Lucy, nie musisz poch³aniaæ ton ksi±¿ek, nie musisz podejmowaæ wielkiego wysi³ku.
Nawet bêd±c w szpitalu, mo¿esz tego spróbowaæ. Le¿±c, my¶l o Bracie, ale nie rozpamiêtuj wszystkiego od nowa, przypomnij sobie mi³e, dobre chwile, oddychaj, pozwól, ¿eby Twój zmêczony umys³ siê odprê¿y³...
Uda siê w koñcu, zobaczysz Mnie te¿ siê to wydawa³o nieprawdopodobne.
Lucy piszesz ,ze nie znasz siê na duchowo¶ci...
A wiesz o tym,ze nasza Dusza przed zejsciem na Ziemiê planuje swoje ¿ycie?Jego d³ugo¶æ, swoj± rodzinê,przyjació³, swoje tzw. lekcje ,swoj± ¿yciow± drogê,itp.Nic nie dzieje siê przez przypadek.
To nasza Dusza decyduje ( sama , maj±c woln± wolê) kiedy zakoñczy wcielenie.
nie, nie, nie, on tak nie zdecydowa³, w przeciwnym razie dokoñczy³by wazne sprawy, po¿egna³ siê i zrobi³ wiele rzeczy, które planowa³. po co wiêc tyle planów robi³?nie, nie, to nie on, kto¶ mi go w okrutny sposób odebra³<beczy.,beczy><beczy>
Lucy Freya dobrze Ci mówi, ¿e Go Tobie nie odebrano poniewa¿
przed samymi narodzinami jego dusza przyjê³a taki plan ¿ycia.
¯ycie z góry przed naszymi narodzinami jest planowane,
a tak¿e dusza nasza decyduje siê czy przyj±æ ten plan czy wybraæ
inne ¿ycie(wcielenie,reinkarnacja). Warto zatem poczytaæ o reinkarnacji.
Rozumiem jak Ciê¿ko jest i chcemy Ci te¿ pomóc na tyle ile potrafimy.
Pozdrawiam i ¿yczê du¿o zdrowia i wytrwa³o¶ci.
Paul
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Nie 23:29, 01 Sty 2012
za_têcz±
Do³±czy³: 28 Maj 2011
Posty: 330
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: któ¿ to wie... P³eæ: Kobieta
Lucy, byæ mo¿e brat jako cz³owiek w tym w³a¶nie wcieleniu wcale tego nie planowa³, byæ mo¿e faktycznie chcia³by dalej ¿yæ.
Ale jego dusza, gdzie¶ tam, kiedy¶, jak ka¿da dusza, tak¿e Twoja, przyjê³a taki a nie inny plan. Po to by zrealizowaæ kolejny stopieñ swojego rozwoju.
Podobnie te¿ Twoja dusza przyjê³a taki a nie inny plan, choæ mo¿e Ci siê to wydawaæ nieprawdopodobne.
Jednak wszystko jest PO CO¦ i wydarza siê w ¶ci¶le okre¶lonym miejscu i czasie - jednak nam ¶miertelnym trudno to poj±æ, bo my nie pamiêtamy, co sobie za³o¿yli¶my na dane ¿ycie, jakie lekcje mieli¶my przerobiæ.
Najwidoczniej Ty wybra³a¶ sobie bardzo trudne wcielenie, najpewniej po to, ¿eby zdobyta w nim wiedza umo¿liwi³a Ci dalszy duchowy rozwój.
Twoje cierpienie nie u³atwia Twojemu Bratu egzystencji TAM. Bo on nadal jest, ¿yje - ale nie TU, tylko po Drugiej Stronie.
Nie rozpaczaj tak bardzo, proszê.
On by tego nie chcia³. On musia³ i¶æ dalej, Ty musisz byæ tu.
Ale kiedy¶ siê spotkacie Wyobra¼ to sobie, Lucy. Jak wtedy bêdzie piêknie...
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 6 z 12
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach