MW
Do³±czy³: 16 Gru 2010
Posty: 829
Przeczyta³: 0 tematów
Sk±d: warszawa P³eæ: Kobieta
|
|
pik33 napisa³: | Agata napisa³: | internat...centrum przyjêæ F27...
chyba to temat na wiêksze poznanie... |
Widzisz, kiedy¶ to wszystko mia³o bardziej "odlotowe" nazwy. Niebo, piek³o, czy¶ciec, ¶wiat astralny, mentalny, mnóstwo innych okre¶leñ prosto z sanskrytu, bo to w Indiach najwcze¶niej poznano te ¶wiaty.
A dzi¶ s± zachodni badacze tematu, którzy, maj±c sami bardziej naukowe ni¿ ezoteryczne podej¶cie do tematu - nazwali to pro¶ciej, po "zachodniemu". Robert Monroe, podró¿nik poza cia³em, po prostu ¶wiaty te ponumerowa³, st±d F27 - Focus 27 - miejsce, które jest centrum przyjêæ tych, którzy odeszli na drug± stronê.
Pracuje tam mnóstwo pomocników, s± to czasem ludzie, czasem inne istoty, ale ich celem jest pomoc tym, którzy odeszli w przystosowaniu siê do nowych warunków i odnalezienia miejsca w nowym ¿yciu.
Niestety, je¶li kto¶ ma dominuj±ce nad nim, sztywne przekonania, albo wzory zachowañ, mo¿e po ¶mierci na poziom 27 nie dolecieæ.
Ci najbardziej zwi±zani z ziemskim ¿yciem po prostu zostaj± przy Ziemi i "strasz±" jako duchy.
Inni, nie wiedz±c co maj± zrobiæ i dok±d pój¶æ, b³±kaj± sie na F23
Jeszcze inni, którzy maja silne przekonania religijne, id±, ka¿dy wed³ug swojej religii, do jakiego¶ z miejsc w jednym ze ¶wiatów, które Monroe oznaczy³ numerkami 24, 25 i 26
W ¶wiatach tych znajduj± sie wszystkie mo¿liwe nieba, piek³a, czy¶æce i krainy wiecznych ³owów, jakie tylko wymy¶li³ cz³owiek.
Dlatego te¿ religia ma znaczenie. Bêd±c chrze¶cijaninem, g³êboko wierz±c w tê religiê i jednocze¶nie bêd±c grzesznikiem, mo¿esz niestety trafiæ do klasycznego, chrze¶cijañskiego piek³a ze smo³± i diab³ami, moc± nie ¿adnej kary bo¿ej, ale jedynie swoich najg³êbszych przekonañ.
Przy tych niby niebach i niby piek³ach pracuje mnóstwo pomocników, ale nikt nie wyci±gnie "grzesznika" z "piek³a" wbrew jego woli. Dlatego tak wa¿ne jest nabranie ¶wiadomo¶ci jeszcze za ¿ycia, ¿eby po ¶mierci odnale¼æ ¶wiat³o i pój¶æ za nim, prosto do f27, a nie b³±kaæ siê w f23 albo znale¼æ siê w jakim¶ piekle, albo niebie.. które to niebo czêsto te¿ tak naprawdê jest piek³em, bo nie ma w nim mi³o¶ci, a tylko lêk.
-------------------------------------
Nie da siê napisaæ w paru zdaniach tego, co napisa³o kilku autorów w kilkunastu ksi±¿kach, dlatego powtórzê literaturê podstawow± za MW:
Start:
R.A.Monroe - Podró¿e poza cia³em
R.A.Monroe - Dalekie podró¿e
R.A.Monroe - Najdalsza podró¿
nastêpnie:(podbudowa Monroe jest niezbêdna aby w pe³ni zrozumieæ Moena)
B. Moen - Podró¿e w nieznane
B. Moen - Podró¿ poza wszelkie w±tpliwo¶ci
B. Moen - Podró¿ do ¯ycia po ¦mierci
B. Moen - Podró¿ do Ojca Ciekawo¶ci
i podrêcznik: B. Moen - ¦wiadome podró¿e w niefizyczne ¶wiaty
Newton... mam do tego parê zastrze¿eñ; dlatego uwa¿am ¿e najpierw Monroe, potem Moen, a na koniec Newton i ca³a reszta. |
DOK£ADNIE
dlatego te¿ poda³am tak± kolejno¶æ, Newton na samym koñcu, bo to inny rodzaj badañ
|
|