www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne ¯ycie po ¿yciu, Kontakt ze Zmar³ymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, ¦wiadome ¦nienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
dziekuje Wam bardzo, dziekuje ze sie odezwaliscie
ja poprostu jestem w tych tematach jeszcze zupe³nie"zielona" i nie wiem co czasami myslec bo jeszcze jakis czas temu moja, wiara i poglady nakazywa³y mi myslec inaczej
ale tesknota za tata jest tak silna ze postanowi³am sobie nie odpuszczac, i chocby mia³o mi to zajac troche czasu to mam nadzieje ze wytrwam
jednak te wszystkie doznania sa dla mnie nowe, czasami jeszcze sie ich boje ale widze po sobie ze im mniej ten strach oswajam tym wiecej otrzymuje w zamian
bardzo zainteresowa³o mnie zycie taty "tam", chcia³abym dowiedzec sie jak najwiecej zeby jak najlepiej móc go zrozumiec
takze w miare mozliwosci czytam, czytam i mysle
czytam takz historie kazdego z was i przy kazdym poscie czuje te same emocje które nas tu na tym forum po³aczy³y
nigdy nie przypuszcza³am ze bede mogla trafic na takie forum...ba nawet nie mia³±m pojecia ze takie istnieje ech to nieobliczalne zycie
Post zosta³ pochwalony 0 razy
- Wys³any: Sob 5:30, 10 Wrz 2011
silence
Do³±czy³: 25 Sie 2011
Posty: 59
Przeczyta³: 0 tematów
P³eæ: Kobieta
Ja tak¿e siê boje ale gdy zadaje sobie pytanie"dlaczego i kogo sie bojê" nie potrafiê sobie na nie odpowiedziec.Mysle ze to strach przed nieznanym,dlatego próbuje pokonac ten strach.Wiem ¿e jesli bede sie ba³a to ON nie przyjdzie do mnie nawet we ¶nie.¦ni³ mi sie 4 razy ale dopiero w tym ostatnim ¶nie zobaczy³am Jego twarz i to tylko sekundê...jesli nie bede gotowa na spotkanie On nie przyjdzie -tego jestem pewna.Mysle ¿e to jest za wczesnie,to mog³oby wywo³ac jeszcze wiekszy ból,têsknotê i smutek.
Kazdego dnia,wieczoru a nawet w nocy /bo budze sie kilka razy/ mysle o naszych chwilach które razem przezylismy,pamietam wszystkie szczegó³y...przenosze siê w myslach tam gdzie by³am z NIm szczêsliwa,wspominam ,p³aczê a czasami nawet usmiecham siê do tamtych dni.
Jest ciêzko i bardzo boli ale nic juz nie jestesmy w stanie zrobic.Osoby które kochamy musia³y odejsc ale tak naprawde nie zostawi³y nas,s± obok choc my Ich nie widzimy Oni s± bo Ich mi³o¶c TAM jest jeszcze wieksza ni¿ TU gdzie by³y razem z nami.
¦ciskam Ciê mocno i ¿yczê mniej smutku
kochani mam pytanie....czy wed³ug was poziom na którym znajduja sie nasi bliscy po tej drugiej stronie, ma znaczenie w kontaktach z nami???
tzn, czy jesli mój tato odszed³ niedawno, to jest mu ³atwiej sie z nami skontaktowac czy ³atwiej bedzie np mojej babci która nie zyje juz kilka lat??? jak to jest???
no w³asnie Freyu, tez gdzies tak wyczyta³am
ale tak sobie mysle ze chyba powinno byc odwrotnie, ze dusza która jest na wyzszym poziomie, wiecej juz umie wiec i ³atwiej powinno jej sie z nami kontaktowac
to idac tym tokiem myslenia...za jakis czas nie bede sie juz mog³a skontaktowac z babcia lub dziadkiem?
dlaczego tak sie dzieje?
W pewnym momencie odchodz± "wy¿ej".Czuwaj± i schodz± w wa¿nych dla nas momentach.
Przy naszej ¶mierci s± z nami na bank:)
Przewaznie s± z nami w jakims ostanim znacz±cym kontakcie( jakby siê chcieli pozegnaæ przed dalsz± swoja podró¿a) i ju¿ potem nie zgl±daj±,przestaj± sie ¶nic....
Czemu? Nie wiem.Wiêzy z ziemi± rozlu¼niaj± sie , albo juz Im nie wolno za bardzo ingerowaæ w nasze sprawy.
My tez musimy ¿yæ TU , po¶wiecaæ swoje mysli bliskim na ziemi, nie wolno nam rezygnowac z ¿ycia kosztem wêdrówek do Nich:)
Ale to wszystko przychodzi bardzo naturalnie. My te¿ sie zmieniamy, tesknota ustêpuje...Puszczamy Ich wolno, dajemy Im wolno¶æ...
Ale jesli jest potrzeba to zagl±daj± Pamietaj± i kochaj±.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Freya dnia Wto 21:17, 08 Lis 2011, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
witam was kochani serdecznie
ja juz wiem...oni gdzies tam sa, gdzies tam jest mój tato, moja ukochana babcia i dziadek
nie wierzy³am ale postanowi³am sobie ze spróbuje, w koncu i tak nie mia³am nic do stracenia;) i doswiadczy³am kilku kontaktów z tata w tym jeden dla mnie najpiekniejszy...nie widzia³am taty ale wiedzia³am ze to On, poprostu by³am tego pewna na milion procent! siedzielismy ko³o siebie i czu³am sie tak dobrze, tak szczesliwie.... w pewnym momencie odczu³am-nie us³ysza³am- w³±snie odczu³am ca³ym sob± jak tato przekazuje mi/mówi KOCHAM CIE , to by³o cos tak niesamowitego ze do tej pory mam w g³owie wyrazny obraz tego zdarzenia, pamietam wszystko! i w³±snie ten sen/kontakt uswiadomi³ mi ze to by³o cos prawdziwego a nie tylko moja wyobraznia, tego sie nie da zapomniec!
a potem juz jakos posz³o, kiedys przed snem zacze³am mówic do babci ze bardzo ja i dziadka przepraszam ze przez te kilka lat kiedy ich nie ma , nie rozmawia³am z nimi, ale poprostu nie wiedzia³am ze tak mozna, przeprasza³am ich bo przeciez umkne³o mi tyle czesu kiedy to moglismy sie "zobaczyc" ale wtedy wpajano mi ze dusza trzeba dac spokój, ze dusze spia...jeszcze tej samej nocy a raczej juz nad ranem znalaz³am sie u babci i dziadka na obiedzie i moze mi ktos wmawiac ze to by³ tylko sen ale ja bede wiedziec swoje mia³am w swoim zyciu rózne sny ale w zadnym nie czu³am tylu konkretnych rzeczy, przeciez ja nawet czu³am zapach kotletów mielonych które z nimi jad³am poczu³am sie jak kiedys, tak przez nich kochana, wiedzia³am ja poprostu to wiedzia³am
od jakiegos czasu spokój ale moze maj± cos do za³atwienia co nie znaczy ze juz dam im spokój
ale mam jeszcze pytanie, jesli dobrze mysle powinnam sie chyba zg³osic z tym do Sary od jakiegos czasu w róznych sytuacjach s³ysze w g³owie g³osy wierzcie mi, nie zwariowa³am
chodzi o jakies pojedyncze s³owa, wiem ze nie sa moje, by³y sytuacje w kórych dam sobie g³owie uciac ze to by³ mój tata, np jadac samochodem kilka razy cos do mnie powiedzia³, bardzo charakterystyczne s³owa
ale w³asnie by³y i takie kiedy zacze³am zastanawiac sie czy to czasem nie babcia/dziadek
i mam pytanie,czy ktos móg³by sprawdzic cy przy mnie nie znajduje sie jakas dusza rodzinna, czy mnie nie odwiiedza? czy to wogóle jest mozliwe?
nie chodzi mi o nawiazanie kontaktu
Joasiu,to byl kontakt z bliskimi na 100%. Super
Uczucie ogromnej milosci [ale nie takiej ziemskiej,takiej innej,której nie mozna porównac do niczego na ziemi i której nie da sie opisac slowami] odczu³am 3 razy w swoim ¿yciu.
Dwa razy na Regresingu gdy zamykalam pewne rozdzialy z pewnymi osobami mi bliskimi, i raz od zmar³ego którego przeprowadzilam i który w trakcie snu przekazal mi t± energie. Energie ogromnej wdzieczno¶ci,mi³o¶ci i Bóg wie jezcze czego....
Do konca zycia nie zapomne tego co poczu³am w tych 3 przypadkach.
Joasiu,zwracaj uwagê na swoje odczucia,jak czujesz sie gdy slyszysz g³osy.Jak czujesz sie przez caly dzieñ.Czy masz takie minutowe stany spadku nastroju,os³abienia,smutku...po czym za pare minut,czasem dluzej wraca wszytko do normy.
Jezeli caly czas czujesz sie dobrze,to wszytko ok,to znaczy ze glosy pochodz± od zmar³ych,którz przebywaja przy Tobie ale przyszli juz z tamtej strony [z Nieba] i te dusze s± nieszkodliwe.
Jezeli czujesz nagly spadek energii i to co powyzej opisalam,to znaczy,ze sa to Dusze które nie przeszly,które pod³±czaj± sie pod Twoja energiie zeby dalej funkcjonowaæ i tych dusz trzeba by sie pozbyc,bo mo¿e doj¶c do opêtania [duch,zawladnie Twoimi myslami,czynami....]
Czasem jednak slyszenie glosów,moze tez byc objawem choroby schizofrenii,wiec trzeba byc czujnym.
Obserwuj jak sie czujesz.
To bardzo piêkne uczucie, kiedy co¶ siê sprawdza zw³aszcza sam kontakt.
Kiedy¶ pisa³em na CUiO(na krótko przed powstaniem Polany)
jeszcze, ¿e Ciocia zmar³a kilka lat temu pod koniec
kontaktu widzia³em jaki¶ ró¿aniec, który niby mia³ byæ potwierdzeniem.
Po wielu godzinach (kontakt robi³em w nocy) prze³±czaj±c kana³y
i na jednym z tych kana³ów zagranicznych widzia³em arabski ró¿aniec.
By³o to na prawdê potwierdzenie bo nie s±dzi³em, ¿e zobaczê akurat
gdziekolwiek arabski ró¿aniec, a jednak...
Drugi kontakt to mia³em jak dobrze jeszcze pamiêtam z dziewczyn±,
która opu¶ci³a swoje cia³o w szpitalu i tutaj te¿ mia³em 100% trafno¶ci.
Osoba prosz±ca by³a tak podekscytowana moj± wizj± z kontaktu, ¿e
nie wiedzia³a jak mi dziêkowaæ.
To s± moje dobre wspomnienia z pierwszych kontaktów - prze¿ycie by³o cudowne.
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Wto 12:20, 03 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 3 razy
Kontakty to nie zabawka, któr± mo¿na siê bawiæ wiecznie.
Przesta³em, poniewa¿ po d³ugim czasie nawi±zywania kontaktów
zaczê³y mnie ju¿ trochê mêczyæ. Podczas takiego kontaktu lub po nim
dusze zmar³ych mog± pobieraæ od nas energiê widz±c, ¿e mamy przy
sobie jej sporo. Je¿eli oni pobieraj± to skutki mog± byæ negatywne
i przy takim czym¶ mog± pojawiæ siê ró¿ne objawy; bóle g³owy i to w ró¿nych
czê¶ciach naszego cia³a. Tak¿e mo¿emy czuæ siê znudzeni i senni, albo
u niektórych mo¿e siê krêciæ w g³owie.
Mia³em taki incydent siedzia³em w fotelu i ¿adnego kontaktu nie robi³em,
a tu potwornie przez chwilê mi siê w g³owie tak krêci³o jak bym by³ pijany
Pewno¶ci co do tego te¿ nie mam czy, aby to by³o przez zmar³ych ?
Nie zawsze musi koniecznie co¶ boleæ, albo krêciæ siê w g³owie przez zmar³ych.
Bo te objawy mog± byæ przez pogodê i zmianê ci¶nienia.
Mi³ego dzionka
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Paul 023 dnia Wto 13:06, 03 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Ewo F, podczas s³yszenia tych pojedynczych zwrotów nie czuje zadnego niepokoju, nie czuje sie tez zmeczona, mam tylko taka chwilow± "zawieszke" porostu przez moment jakbym skupia³a sie tylko na moim umysle, to trwa dos³ownie sekundy ale wtedy moje otoczenie jest jakby z boku, kurcze trudno mi to wyjasnic
mia³am jeszze taka sytuacje ze by³a u mnie rodzina, rozmawialismy o tacie i w pewnym momencie us³ysza³am w g³owie "jestem", przez ta chwile nawet moja g³owa jakos kierowa³a mnie na prawa strone jakby w³asnie w tym miejscu znajdowa³ sie tata...oczywiscie nic nie zobaczy³am ale odczucie by³o dosc dziwne i tak intensywne ze mia³am ogromna ochote powiedziec to rodzince, az chcia³am krzyknac s³uchajcie tato jest z nami, jest tutaj, trwa³o to dos³ownie chwile a potem rozum sie odezwa³ i pomysla³am ze przeciez uznaja mnie za kompletna wariatke
kochani, tak w skrócie
Anna K, napisa³a mi dzis ze mój tato jest ca³y czas przy nas, ze nie jest gdzie byc powinien zmartwi³o mnie to bardzo bo by³am przekonana ze wszystko jest ok, ze jesli potrzebowa³ by pomocy jakos by mnie zawiadomi³
i nie wiem co teraz, nie wiem czy jestem odpowiednia osoba zeby go odprowadzic,moja psychika ost kiepsko sie trzyma i nie chce zrobic mu tym krzywdy, co teraz, co radzicie???
do kogo moge sie z tym zwrócic o pomoc
nie wiem
Post zosta³ pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez joasia dnia Pon 22:03, 09 Sty 2012, w ca³o¶ci zmieniany 1 raz
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 3 z 4
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach