Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> Nauka kontaktów Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 19:02, 02 Sty 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Grey Owl napisał:

najbardziej znany, a spektakularny choc przyziemny, to zamawianie sobie przed wyjsciem z domu : wolnego miejsca na parkingu, mozliwosci szybkiego zlapania taksowki, braku akurat kolejek tam, gdzie ich nalezalo sie spodziewac.
Dzieje sie tak, bo zaczynamy pojawiac sie w przeroznych miejscach o okreslonym, korzystniejszym czasie. Bo dotarl do nas w polaczeniu nasz Osobisty Doradca i Przewodnik Aniol Stroz.


Potwierdzam..
odkąd dotarłam na Polanę, stosuję ten "myk".. i póki co, jeszcze mnie nie zawiódł, a sytuacje byly generalnie przesądzone : korki na drogach - a dla mnie " zielona fala", godzina 23 i wolne moje ulubione ( naprzeciw wejścia) miejsce parkingowe, czy kolejka ok 16 w jedynym banku w mojej mieścinie - generalnie ZAWSZE masa ludzi.. a tym razem Twisted Evil
przede mną tylko 1 osoba - i to przy okienku.. a za mną.. Twisted Evil Twisted Evil Twisted Evil i podobna sytuacja przy chęci korzystania z ( jedynego we wsi) bankomatu .. Twisted Evil po prostu Bosko Rolling Eyes

--------------
niebardzo wiem , gdzie zadać to pytanie..
słuchajcie, jak włączam sobie na mp3 głęboką relaksację ( facet liczy od 5 do 1 a potem od 10 do 1) to przy pierwszym wyliczaniu, że tak powiem, od 3-ki, zrobiło mi się strasznie zimno.. nawet już teraz, mam LODOWATE dłonie.. wiecie może z czego to wynika? Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez roszponka dnia Pon 19:05, 02 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 22:04, 02 Sty 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Zimne dłonie są zazwyczaj wynikiem zwężenia naczyń krwionosnych, doprowadzajacych do nich tlen ...a tętnice z kolei sie zwężają z róznych przyczyn , w tym tez w stanach niepokoju , stresu ...Moze podświadomie masz w sobie jakieś lęki , jakies opory przed relaksacja ?
Zagladnij moze wgłab siebie , i zobacz, z czym kojarzy Ci sie stan, w którym chcesz być ...dła ułatwienia napisz moze na kartce swoje skojarzenia, aby im wszystkim potem po kolei sie przyjrzeć .

buziole Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 0:09, 03 Sty 2012  
roszponka




Dołączył: 26 Gru 2011
Posty: 1507
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Sara :*


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 14:22, 31 Sty 2012  
Grey Owl
Gość








Mysle Mirku i Ago, ze nie bedziecie mieli nic przeciwko temu, gdy swoje dwie odpowiedzi dla Was umieszcze tutaj, w miejscu zalozonym dla wszystkich, ktorych ineresuje temat kontaktow i osobistych wrazen z tym zwiazanych ?
Ale jakby co, to powiedzcie a przeniose.

Bo obiecalam Mirkowi opis tego jak ja sie przygotowuje do kontaktow w oparciu o metode B.Moena, natomiast Adze opowiesc o tym w jakiej formie dochodza do mnie te przekazy.

(Och, przyszlo glodne dziecko ze szkoly Smile cdn.)
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 14:32, 31 Sty 2012  
Gość









Jestem za, a nawet przeciw Wink
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 14:39, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Ja już wcześniej się zadeklarowałam.
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 17:05, 31 Sty 2012  
Grey Owl
Gość








Zanim przystapie do kontaktu, to najpierw czytam ze skupieniem jeszcze raz post Osoby, w ktorym o niego prosi.
Nastepnie w miejsce dwukrotnej serii poglebionego potrojnego nabierania oddechu jak uczyl nas Bruce (przy pierwszej serii : wyobrazajac sobie jak musujaca energia Ziemi przechodzi przez nasze stopy i niknie gdzies w gorze, a przy drugiej : wyobrazajac sobie jak spada z gory i przechodzi przez nas iskrzaca energia naszej WJ), wykonuje oddechy kwantowe 4x4 wyobrazajac sobie ponadto, ze ja i te dwa strumienie energii przechodzace przeze mnie, otoczone sa ochronnym balonem energetycznym o teczowej opalizujacej powierzchni (z przewaga blekitu i z nalozona na nia gesta zlota siatka).

Gdy zadne wrazenia nie pojawiaja sie, wracam do kontynuacji procedury Bruce`a i zaczynam wyobrazac sobie spacer droga w starym lesie, zwracajac uwage na to co mam pod nogami i po bokach i tak idac, w koncu wychodze na brzeg polany i czekam az cos zacznie sie dziac. Takie wyobrazanie sobie uczynnia nam zmysl wyobrazni, ktory jest naszym dostarczycielem wrazen ze swiata duchowego/energetycznego.
Czasem zamiast wchodzic w las, wyobrazam sobie, ze wchodze w wyimagowane moje Miejsce Tam (czego tez nauczyl nas Bruce). A moim MT jest maly, obrosniety zywoplotem placyk gdzie z przodu stoi okragly, przeszklony bialy pawilon z prowadzacymi don paru kamiennymi stopniami. Do placyku prowadzi pare ograniczonych zywoplotami alejek. Przed pawilonem tryska woda z malej, trzystopniowej fontanny. Tu najczesciej po chwili dostrzegam opiekuna siedzacego na obrzezu fontanny. Jest nim mlody mezczyzna w jasnym garniturze, lub tylko jasny slup energii. Pod zywoplotami stoi pare laweczek. Czasem juz ktos tam na mnie czeka...

Od jakiegos czasu rzadko kiedy posluguje sie wstepnie wyobrazaniem sobie spaceru, lub odwiedzin w Miejscu Tam.
Teraz juz coraz czesciej dosc szybko znajduje sie w szarej przestrzeni, w ktorej dostrzegam jakas Postac, zas w glowie odbieram pojawiajace sie nie moje mysli. To nawet nie jest slyszenie ich - co tez sie zdarza - lecz ich pojawianie sie obok moich mysli, ktore wtedy odchodza gdzies w tyl...

To co widze nie dostrzegam zawsze tylko wtedy, gdy mam oczy zamkniete.
Gdyz mam zwyczaj z obawy przed umknieciem szczegolow, jeszcze w trakcie trwania kontaktu zaczynac wszystko telegraficznie notowac na przygotowanej kartce.
Wtedy widze i kartke, i to co pisze, tak wiec na obraz kartki naklada sie wtedy przejrzysty obraz czy to Osoby/Opiekuna, z ktora/ym sie spotkalam, czy migawek z przeszlosci/terazniejszosci jakie ta Osoba/Opiekun przekazuje mi pozaslownie w obrazach. Nieraz zmieniajacych sie naprawde bardzo szybko. Trudno nadazyc i trudno spamietac wtedy...
Sa tez sytuacje, ze niektore zdania slysze w uchu wewnetrznym. Wtedy glos taki ma bardzo indywidualny tembre, tak jak w naszej fizycznej rzeczywistosci.

PS. W podobny sposob, obrazowy, odbieram informacje od zwierzat z ktorymi jestem zaprzyjazniona. To wlasnie tak dowiaduje sie od nich miedzy innymi co im konkretniej dolega, albo co chca zebym zrobila...


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Wto 17:08, 31 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 17:43, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Słyszeć wewnętrzny głos - to bym odebrała, ale odróżnienie własnych myśli od cudzych, wyższa szkoła jazdy.
Rozumiem, że ten balon ochronny i złota siatka to przed ingerencją niskowibracyjnych?
Grey a czy potem czujesz zmęczenie, odpływ sił?
Fajnie, że to opisałaś, dzięki
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:16, 31 Sty 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Grey Owl napisał:
Mysle Mirku i Ago, ze nie bedziecie mieli nic przeciwko temu, gdy swoje dwie odpowiedzi dla Was umieszcze tutaj, w miejscu zalozonym dla wszystkich, ktorych ineresuje temat kontaktow i osobistych wrazen z tym zwiazanych ?




Aby się nie zgubił w innym watku ( załozonym przez Za_Tęczą ) trochę podobny w tresci do Twojego tekst , Jolu, zalaczam go ponizej ..a nuż ktos z jakiejs jego częsci tez skorzysta ?


Dotyczy kontaktów z Opiekunem duchowym czy Wyższym Ja .

Cytat:


'Na spokojnie' proponowalabym innym taki swiadomy kontakt z wyzszym swiatem duchowym zaczac od medytacji , podczas której na poczatku nastawiamy sie jedynie na odbiór informacji, które przetwarzamy po wyjsciu z tego stanu.

W miarę zwiększania się doswiadczenia mozna juz podczas medytacji na zmiane otwierac umysł na informację, potem je przetwarzac, potem zadawac nowe pytania ....

Gdy doświadczen mamy jeszcze więcej, rozmowa z WJ czy Opiekunem wyglada tak samo, jak rozmowa prowadzona z innymi ludzmi na Ziemi, za wyjatkiem tego, ze nie powinny miec miejsca chwile, podczas których sobie myslimy o czyms innym, jak to czasami bywa podczas naszych rozmów z innym 'tutaj'...

Bo komunikacja z Opiekunem czy WJ polega na tym, ze Ci ostatni wysyłaja informacje w postaci fal do Twojego mozgu, i Ty powinnas je odbierac, jak słyszany w umysle głos ...gdy Opiekun nie chce , bys odróznila Jego głos od swojego głosu, czyli swoich mysli, to tak Ci przekaze informacje, ze bedziesz myslala, ze to Twoje mysli, i ze sama to 'wymyslilas'.. gdy uzna, ze jest to juz bezpieczne dla Ciebie, przekaze Ci w taki sposób, ze odróznisz swoje mysli od Jego glosu .....

Ale na poczatku takiej komunikacji mogą przydarzyc sie niespodzianki ( moje opisałam tutaj : [link widoczny dla zalogowanych]
) , bo często tez inne dusze chca cos nam przekazac , wiec ZAWSZE trzeba na spokojnie przeanalizowac to, co sie usłyszy ....

Oczywiscie przed medytacja ( i po medytacji ) w celu komunikacji z Opiekunem nalezy zachowac pełne bhp

( dobrze jest bywac przed i po w refugium , miejscu, w którym odpoczywamy , i w którym z czasem mozemy prowadzic takie rozmowy )


Jeszcze bezpieczniejszym sposobem rozpoczecia swiadomej komunikacji z Opiekunem jest prowadzenie Dzienniczka , w którym oprocz wielu innych spraw piszemy równiez prosby do Opiekuna o pomoc w konkretnych przypadkach , o odpowiedz na konkretne pytania ...

Dobrze jest ten Dzienniczek prowadzic o w miare stałej porze ( przynajmniej na poczatku ) , zapalic wczesniej swiece, uspokoic mysli .

Na poczatku odpowiedzi na nasze pytania bedziemy otrzymywac od ' nie przypadkowo ' spotkanych osób, ksiazek, programów w radio czy tv...potem usłyszymy te odpowiedzi juz podczas ich werbalizowania , nawet przed ich napisaniem w Dzienniczku ....he, he, he, a gdy Opiekun bedzie chciał zazartowac, mozna usłyszyc odpowiedz na pytanie, którego jeszcze nie 'ubierzemy' w slowa

Takie rozmowy potem mozna przedłuzać o inne tematy, które sie wtedy wyłonią ...

Fajne sa takie codzienne kontakty z Opiekunem, wieczorkiem przed zasnieciem, podczas których cos tam razem omawiamy, On czasami zapyta nas o jakies nasze zachowanie, którego intencji nie do konca rozumie ... rozmowa z czasem jest niewerbalna, mozna pokazywac sobie nawzajem tylko 'obrazy mentalne' z uzupełnieniem ich tresci w sposób niewerbalny ..( bo okazuje sie, ze bedąc na Ziemi, nadal rozumiemy niewerbalny jezyk dusz )


Smile


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:44, 31 Sty 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Saro
to już znalazłam ten tekst wcześniej. Wszystko wymaga dużego skupienia, uwagi, doświadczenia.
Channeling to już w ogóle wyższa szkoła jazdy, zwłaszcza z uwagi na złośliwe duszyczki i krokodyle.
Z drugiej strony, wszystko jest trudne nim stanie się proste.
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 0:38, 01 Lut 2012  
Sara




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy

Płeć: Kobieta


Agnieszko, powiem szczerze, ze 'channeling ' jest w materiale z tego linku wymieniony jedynie dlatego, ze od wyrazenia intencji pisania przekazów zaczełam w sumie takie świadome kontakty z Opiekunami czy WJ ... ...

Ale warunki, jakie powinnismy spelniac zarówno wg zacytowanego powyzej tekstu z watku Za_Tęcza, jak i z materialu z linku , dotycza tak naprawdę wg mnie kazdej formy kontaktu z Opiekunami i WJ Idea

Po przeczytaniu tekstu Joli , zawierajacego w istocie tez opis kontaktu z Opiekunami tak sobie pomyslałam, ze oba materialy się w sumie uzupełniaja ....

dobrej nocy , buzka w czółko Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Śro 0:42, 01 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 9:35, 03 Lut 2012  
Grey Owl
Gość








Sorry, zobaczylam, ze zapomnialam odpowiedziec Ago Smile
Jesli zaczelas cwiczyc zwiekszanie uwaznosci, to stosunkowo szybko zaczynasz rozrozniac "nie swoje" mysli gdyz : kontynuacja tego co sama myslalas odsuwa sie jaby do tylu i cichnie, zas jakby na pierwszym planie, wyrazniej, pojawia sie cos nowego, nie bedacego kontynuacja.

Tak, to balon i siatka ochronna. A kolory same sie zmieniaja jakby w zaleznosci od sytuacji, samemu sie tym nie reguluje. Tak wiec u Ciebie, czy w danym dniu, moga byc inne.

Wyczytalam wczoraj w Adremidzie znamienna wypowiedz Emiliana Kaminskiego w wywiadzie Mgielki. Zapytany kiedy odkryl w sobie swoje potencjaly odpowiedzial : "Jakie tam potencjaly. Jestem zwyklym czlowiekiem. Moge powiedziec, ze tego rodzaju odczuwania nie mozna z ksiazek wyczytac. Mozna sie doksztalcic, ale ten rodzaj czucia bierze sie z bliskiego kontaktu z natura. /..../ ja po prostu zrozumialem jako dziecko, ze rosliny jak i zwierzeta to sa moi bracia./..../ Drzewa - to sa moi najlepsi przyjaciele./..../ i teraz jak sie okazalo, ze molekularni biolodzy zrobili wielka prace, ogloszono ja w zeszlym roku, na calym swiecie, ze drzewa czuja, pamietaja, rozmawiaja z innymi drzewami, roslinami, zwierzetami, to ja juz jestem w domu, jestem u siebie, tylko ze ja odkrylem to jako dziecko."

cdn. (zadzwonila Dorotka z prosba o napisanie prosby o wsparcie dla Barbary, wiec przechodze do tematu piatkowego)

Kazdy ma swoja sciezke jak wiemy...
I sa tacy, ktorzy od dziecinstwa nie maja szczedzonych ciezkich przezyc, a to czesto powoduje, ze szybciej otwieraja sie na odbior uczuciowy, ktory szybko stawia odziedziczone madrosci spoleczne pod duzym znakiem zapytania. I tacy siegaja po ksiazki z nadzieja, ze znajda w nich potwierdzenie i wyjasnienie dlaczego widza i czuja tak jakos inaczej...
Inni, ktorzy maja to szczescie, ze jednostkowe nieszczescie dopadnie ich pozniej, juz w doroslym zyciu, szanse rozwijania umiejetnosci tak glebokiej empatii z tym co Istnieje uzyskuja tez pozniej.
Bo to jest jakos ze soba powiazane...
Nieszczescia jakby nas "przymuszaja" do tego...

Tak wiec Agus, nie przejmuj sie tym, ze rozkladamy tu przed Toba ten wachlarz ksiazek i zrodel jakie tu zbiorowo poznalismy, a Ty jednostkowo jeszcze nie. Nie czuj sie tym przygnieciona. Ty szukalas potwierdzen inaczej, z innego kata spojrzenia i z pewnoscia bedziesz dzielic sie nimi z nami wzbogacajac Calosc.
Bo najwaznieszym jest to, co juz soba do nas wnosisz, a wnosisz bardzo rzadka, gleboka umiejetnosc empatii.
Ksiazki, czy wyniki najnowszych odkryc fizycznych, sa zewnetrznym upewnieniem sie, dodaniem pewnosci siebie w tej niepewnosci czujacego bez slow tam, gdzie wewnetrzne odbiory go nie zwodzily...
Gdyz zarowno ksiazki, jak i odczucia moga tez i zwodzic...
Ksiazki i ego maja bowiem wiele przebran : potrafia tez zagrac role glosu wewnetrznej intuicji, a nawet glosu falszywego boga...


Ostatnio zmieniony przez Grey Owl dnia Pią 10:24, 03 Lut 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 12:35, 03 Lut 2012  
Aga_w_chmurach
Gość








Dziękuję Jolu.
Trochę tu mojej niecierpliwości, chciałabym wszystko poznać i pojąć od razu.
To tak jak z tym zbyt szybkim czytaniem książek, potem nie za dużo z nich pamiętam, bo najpierw pędzę jak królik na prerii przed orłem, żeby wiedzieć, co dalej? co dalej?, a potem problematycznym staje się spamiętać dużą ilość wiedzy w krótkim czasie.
 
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 12:42, 03 Lut 2012  
sorrow




Dołączył: 01 Sty 2012
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna


Ciekawostką jest ,że ja wpływ podświadomości na rzeczywistość stosowałem już wiele,wiele lat temu w połowie lat 90-tych ,kiedy jeszcze nie miałem styczności z jakimikolwiek źródłem ,które mogło by takową metodę opisać .Zawsze w trudnej sytuacji wyobrażałem sobie wielokrotnie pozytywne zakończenie ,zawsze to się sprawdzało. Teraz testuję metody kontaktów z Opiekunem ,łączenie się z WJ .Wydaje mi się ,że spontanicznym następstwem medytacji i podróży mentalnych ( jak ktoś miły tu pisał w jednym z tematów ,że rozpoczyna podróżą po lesie ,żeby wyjść już dostrojonym na polanę -ja robię podobnie) jest spontaniczne i nie wywoływane celowo oobe ,czy ld .Wszystkie te "akcje" niedostępne raczej dla ludzi nie posiadających tego specyficznego''zmysłu'' wywołują u mnie i znanych mi osób interesujących się podobnymi rzeczami lekki wewnętrzny "uśmiech ",każdy ,kto jest w temacie wie o czym mówię . Tak więc ,trzeba korzystać z dni,w które przychodzi ochota na wyciszenie,medytacje, podróżowanie mentalne,oraz podobne rzeczy ,one prawdopodobnie podnoszą nasze wibracje -a zostało zaledwie 10 miesięcy do pierwszych Testów Smile .
PS fajny temat ,wrzucajcie swoje metody ,pomysły ,relacje .Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora  
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pią 12:49, 03 Lut 2012  
Grey Owl
Gość








Dzieki Sorrow za uzupelnienia i za zachete Smile
 
 
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> Nauka kontaktów Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 9 z 11  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 8, 9, 10, 11  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin