|
|
www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
|
- Wysłany: Czw 20:26, 01 Kwi 2010 |
|
|
Sara
Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 997
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy
Płeć: Kobieta
|
|
zamgla napisał: | ta zły i zaraz Ci dupe rózgą złoi, a ja poprawię!!!!!!
|
A ja dołoże swoje razy na Twoje d...sko ( zartuje, oczywiscie, kochana Coreczko ), az zrozumiesz, Aniu, ze raz: gdybysmy byli doskonali, to bysmy sie nie rodzili na Ziemi ... dwa: i tak bys Tacie nie pomogła, i tak ....
Kiedys musiałam sobie wybaczyc, ze kiedy mój Tata mieszkał u mnie, musiałam oddac go do szpitala, bo woda dochodziła juz do płuc, i nie mógł oddychac ...( niewydolnośc krązenia )..
I kiedy Tata wszedł na sale, odwrócił sie do mnie, i powiedział : Lucynko wez mnie stąd, ja tu umrę ....
Ale przeciez miałam zakodowane : pomagać do konca , a w domu by tej pomocy niemógł dostac...zbagatelizowałam jego prosbę ...
Na drugi dzień zszedł za mna na parter, i poprosił znowu : wez mnie Lucynko do domu , bo tu umrę ... nie wziełam, bo stwierdziłam: ' kracze '... ...
A w nocy umarł na trzeci zawał ....
I wiesz co, Aniu, wiem, ze miał tam umrzec, ze jego WJ szukała mozliwosci, aby mu skrócic ciepienia ....że pewnie w tym miejscu leżała jakas dusza, i kiedy jej siatka nałozyła sie na ciało energetyczne Taty, było tego juz za duzo, i Taty serce nie wytrzymało ...
I wiesz, Aniu, ze jak czasami rozmawiam z Tatą , to mu mówie, ze lepiej , ze tak sie stało ....i przypominam mu, ze wył z bólu głowy całymi dniami, bo do mózgu dopływała nieoczyszczina przez nerki krew, wiec było zatrucie....co dwa tygodnie poziom wody osiagał wysokośc płuc, wiec 'topił 'się ...
A teraz nie czuje bolu, i wrocił do stanu , który dla nas, jako dusz, jest stały ...to bycie w ciele ludzkim jest chwilowe ....
Nie czuje wyrzutów sumienia z tego powodu, ze go tam zostawiłam...
A Tobie postaram sie po swietach napisac taki szczególowy sposob wybaczania naszych czynów , patrząc na nie z punktu widzenia przepływów energii
Bo ten sen tak naprawde to wg mnie tylko miał w załozeniu Ci pokazac, nadal masz w sobie nie przerobiony wzorzec braku wybaczenia sobie
(i to pewnie z tego powodu przyciagasz stale do siebie 'obce ' dusze , które mają ten wzorzec tez nie przerobiony ...a jak nie przerobisz, to nici z udanych kontaktów ....bo koło Ciebie bedzie tłum gapiów .......)
A wogole to ten sen wg mnie nie jest od taty, a tylko od kogoś bardzo mu bliskiego , i tłumaczy Ci pewne sprawy
A resztę tłumaczenia snu przesle Ci jutro na pw
buzka
PS. I sen dobrze Ci pokazuje : ze Tata wrócił do domu ze szpitala CAŁY I ZDROWY ...bo tak w istocie było
Cały i zdrowy jako dusza, w takich ciałach energetycznych, w jakich przebywamy eony lat
|
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sara dnia Czw 20:49, 01 Kwi 2010, w całości zmieniany 3 razy
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Idź do strony Poprzedni 1, 2, 3, 4, 5, 6
|
|
|