www.polana.fora.pl

tak sobie mysle, ze za duzo nosisz pretensji do siebie w tym swiecie Ducha. musisz wiedziec, ze Oni Przewodnicy, Opiekunowie, Gońcy i wszystkie Istoty jakie spotykasz posiadaja wyzsza wibracje energetyczna, a pozostanie przez Ciebie w tej nizszej tylko hamuje Twoje kontakty i rozwoj.
Pozbadz sie jakichkolwiek pretensji do samej siebie, ze nie zapytalas o imie - a czy to wazne jest? pytalam za kazdym razedm i za kazdym razedm zapominalam imienia Przewodnika w koncu zostal Panem Fioletowym i juz.
ze nie zrobilas czegos tam, ze nie potrafilas przejsc przez zadanie, nie przeszlas teraz - przejdziesz nastepny raz, rozwiazujac po drodze mniejsze rzeczy dojdziesz do tej wiekszej. to nie jest swiat realny, gdzie karza nam zapierdalac, az glowy podskakuja. Swiat Ducha jest bardzo subtelny, bardzo latwo mozna Go zabrudzic naszymi realnymi pogladami.
rozgranicz sobie swiat realu od swiata Ducha, przyjmij regulę swoja - tak zyje w realu, a w taki sposob poruszam sie po Duchu.

czy napisalas juz kartke?

zacznij wymagac od siebie dla siebie o wiele wiecej miekkosci.
jeszcze sie taki nie urodzil, ze jest madrzejszy i bystrzejszy od wlasnego Ducha.
W swoim Duchu masz zapisana madrosc, tak skrzetnie zbierana przez Cale Twojed Istnienie i w tutaj i w wczoraj i w jutrze i tysiace lat temu...

Kartki jeszcze nie napisałam bo nie miałam kiedy ale zabieram się za nią już.
Z wieloma rzeczami już się pogodziłam, innych staram się nie wspominać bo to już przeszłość ale ciągle brakuje mi dawnej siebie. A najbardziej boli mnie to, że powrót już nie jest możliwy bo zostałam zbyt mocno doświadczona. Dla mnie to jest tak, jak dla Was życie wieczne na Ziemi bez możliwości wstępu do świata duchowego. Chociaż wiecznie to trwać nie będzie, więc może chociaż ten jeden fakt pomoże mi kiedyś o tym zapomnieć.

Nie wiem czy dam radę wymagać od siebie miękkości. Próbowałam bym dla innych miła i wyrozumiała ale potem słyszałam od innych co o mnie ta osoba nagadała. Chyba, że masz na myśli przytycie, żebym była jak poduszka Razz

hahahahaha no, moze byc badz dla siebie jak podunia Wink

A o Innych, Inni daja sobie swietnie rade, narazie nie zaprzataj sobie innymi glowy, szkoda czasu i energii.
badz mieksza TYLKO DLA SIEBIE.
zrob dzisiaj cos milego dla siebie:
- poczytaj
- poudawaj, ze jestes chora i przelez caly dzien
- idz na spacer
- poogladaj drzewa, niebo, innymi oczami
- idz na kawe, lody, ciacho
co tam Ci w Duszy zagra....

przytulam

zrobiłam listę. Chyba niczego nie pominęłam.