www.polana.fora.pl

Kochani mam taki przekaz, o szczegółach może kiedyś, ja na szybko bo nie mam czasu, jeśli komuś to się przyda, to super...może tutaj na tym forum miałam się tym podzielić...

Kobieta w fartuchu. Ma żal o pieniądze. Portfel...chodzi o kłamstwo. Kobieta nie chuda, taka pełniejsza. Chce powiedzieć córce że jej partner, życie, to wszystko nie tak...Kobieta ta nie chce tu wracac, męczy ją że przyszła przekazać wiadomość. Córka ma się rozwijać, uczyć, poukłada sobie życie jak będzie żyć inaczej. Kobieta wcześniej płakała dużo, miała ciężkie życie, dużo chorowała, a nie miała współczucia. Kobieta ma krótkie włosy. Pytam o znak rozpozawczy dla bliskiej, kochała kwiaty, doniczkowe nie wiedły, imieniny, była blisko Maryjii,
zawsze chciala pojechac na ciepłe wakacje...nie pojechała...Tam gdzie jest jest jej dobrze, kocha swoje dzieci i nie może im pomoc, dopoki sami nie beda chcieli normalnie zyć...

Wspaniale Agatko! Very Happy

Widzę przełom w Twoich kontaktach, tak trzymaj. Smile

Zapisz ten kontakt w zeszycie. Nie wiadomo kiedy przyjdzie przekazać właściwej osobie to przesłanie.

No proszę proszę gratulację bo widzę, że dobry kontakt nawiązałaś Wink

Jest to przełom jak to Mirek już powiedział tutaj Wink

Pozdrawiam

Hej Agatko super,a może warto spróbować to rozwinąć,tzn. świadomie podjąć próbę kontaktu...
Pozdrawiam.

Moze by i warto,
ale moim skromnym zdaniem, na teraz skupilabym sie na kontaktach takich, ktore same z siebie przychodza - niczym ich nie wywolujac tzn. nie robiac ich swiadomie. aby sie nie przewrocic i nie gadac z wlasnym Ego.
a powolny trening, ktory nabierze wiecej szczegolow w trakcie wlasnych doswiadczen.

pozdrawiam

Uważam, że takie kontakty jakie ma Agata są najbardziej konstruktywne. Wiadomości przekazywane nie trzeba weryfikować. Są one najbardziej cenne. Teraz trzeba dowiedzieć się jak szukać adresatów tych przekazów aby im pomóc

kochani na szybko, to niczym sugerowane!
po prostu spotkanie!
jeśli to nie dobra droga nie będę tego opisywać!
już jestem po spotkaniu z egzorcystą
wiem co robic
przede wszystkim modlić się
już się nie boję
nie wiem jak się stało że straciłam strach
po prostu opisalam wam moje spotkanie ostatanie
mogę nie opisywac wam tych spotkan
bo dla mnie to zupelnie nie ważne
zupelnie
jakby najwazniejsza misja
juz to wiem

Agatko!

to zadna misja! to sie poprostu ma i juz.
bez misji, bez misji, bez misji.
natomiast Pomagaj, Pomagaj i Pomagaj - sobie tez - nie zapominaj o tym, sobie tez.

Gratuluje wizyty u Egzorcysty!
opowiadaj, bo zezre mnie z ciekawosci. Smile

Jewka

Opisuj wszystkie swoje kontakty. Jest to bardzo ciekawe doświadczenie i myślę, że wielu na tym forum czeka na Twoje opisy relacji. Zapisuj je również w zeszycie w raz ze swoimi emocjami i odczuciami. Być może jeszcze nawet o tym nie myślisz, lecz kiedyś być możne napiszesz na tej podstawie książkę. Smile

Twoje podejście do sprawy i zmiana sposobu myślenia sprawiła, że strach przestał istnieć. Smile