www.polana.fora.pl Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
Chętnie Mgiełeczko pośmigałbym z tobą w tangu.
Ale musze się właśnie zająć marketingiem i chętnie przyjmę każdą pomoc.
Możemy pośmigać w tym walczyku, jeśli chcesz.
Na razie książeczka jest w druku.
Dlatego to tango może zostawimy na później.
oj Tomku z Toba to nawet i pod woda.
to jak sie druknie to sie odezwij.
pozdrowki
Nadiu, Ferdunia została przeprowadzona , odebrało ją Twoje ‘Ja-Tam’ ( czyli nie wcielona czastka Twojej duszy – bowiem jako dusze nie zabieramy na czas wcielenia calej swojej energii ) .
Ty-Tam obiecałaś , ze zajmiesz się Ferdunia do czasu Twojego powrotu do ‘nieba’ , i wtedy cała ‘Ty’ zdecydujesz , co dalej z z nia zrobic : czy przekazac na obszary ‘nieba’ , na których przebywaja dusze wcielające się w ciała zwierzat, czy chciałabys dalej ja przy sobie ‘przytrzymac’
( takie przypadki tez się zdarzaja , choć sporadycznie )
Ferdunia wtuliła się w Ciebie –Tam , i schowała pod sweterek ( jezeli tak chcemy, tez tam nosimy ubrania ) . Mój Pomocnik jeszcze troche porozmawiał z Tobą –Tam , i wrocił do mnie.
Od teraz prosiłabym Cie, abys - dla dobra Ferduni - zaczęła kontrolowac swoja tesknote za nią , aby do niej nie dotarla , i nie narobiała ' zamieszania ' , ok ?
PS. Gdybys chciała troche rozszerzyć wiedze na temat nie wcielonych cząstek naszej duszy, które przebywaja w internacie okołoziemskim podczas naszego wcielenia tutaj, namawiałabym Cie do poczytania książek Roberta Monroe ( od niego pochodzi to okreslenie: ‘ Ja- Tu’, i ‘Ja-Tam ‘ ), czy książek M. Newtona > Wędrówka dusz i Przeznaczenie dusz, który również wspomina o podziałach naszej energii na czas wcieleń
przytulam cieplutko w imieniu Ciebie -Tam <przytul>
Na wstępie przepraszam za tak długą nieobecność,
a po drugie.......... Saro ! nawet nie wiesz jaka jestem szczęśliwa! i jak bardzo jestem Ci wdzięczna za zainteresowanie moja sprawą i spełnieneim mojej prośby. Bardzo Ci dziękuję....
jestem jeszcze "płytka" w tym temacie, ale Ferdunia została tam odebrana przez cząstkę mojej niewcilonej duszy i tam nią się opiekuje,tak ?
Tak bardzo chciałabym ją przytulić i ucałować...
Nawiązując do przeprowadzenia Ferduni chciałam podzielić się snem mojej mamy. Sen ten przyśnił się mojej mamie mniej więcej po 2albo 5 dniach(nie jestem dokładnie pewna) gdy poprosiłam Sarę o przeprowadzenie. Mojej mamie śniła się moja zmarła babcia (zmarła 1 czerwca tego roku) i Ferdunia. A dokładnie śniło jej się , że babcia z Ferdunią wyszły z mojego pokoju i babcia trzymała ja na rękach ( Ferdunia babcię także darzyła sympatią i z wzajemnością) i Fredzia miała takie śliczne oczka, którymi tak ładnie patrzyła na mamę. I w tym momencie sen się skończył. Ferdunia mamie się nigdy nie śniła, mnie owszem śniła i śni się często , a mamie nie... dlatego zastanawia mnie jedno: czy ten sen ma związek z przeprowadzeniem Ferduni?????????
bardzo mi brakuje mojego Futrzaczka.... staram się ograniczać tęskonotę, staram się nie płakać... wiem , że moje Szczęście już nie cierpi....
kocham zwierzaki bardziej od ludzi( nie zawaham się tego powiedzieć), nad życie...w domu mam jeszcze dwa psy, ale bez Fredzi to już nie to samo....
także nie jadam mięsa przez wzgląd na zwierzaki. Zbyt wiele dla mnie znaczą by je tak po prostu zjadać! zresztą nie mogę znieść widoku "truposza" na talerzu!
jestem na forum dość krótko, jednakże teraz - w ndz wyjeżdżam za granicę... postaram się tutaj zaglądać ponieważ to forum, wszyscy którzy się tutaj udzielają bardzo mi pomogli w zrozumienu wielu rzeczy .... chciałabym pogłębiać tę wiedzę, od dziecka mnie to interesowało, lecz zawsze każdy mnie wyśmiewał ;/
co do wpisów w moim temacie to nic się nie stało....
Pozdrawiam wszystkich i dziękuję Tobie Saro, ukłony Kochana w Twoją stronę ...
jak byłam dużo młodsza, odeszła moja pierwsza suczka.. przy porodzie pamiętam, jak pomimo tego, że przecież nie żyła, ja czułam jej obecność.. jakby wiedziałam, że jest np pod swoim ulubionym krzesłem..
wręcz głaskałam " powietrze" wiedząc, że ona tam jest...
zawsze wydawało mi się, że to było takie dziecięce nie wiadomo co, ale jak teraz tak czytam, to kurcze, może ona faktycznie tam była..
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 5 z 5
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach