www.polana.fora.pl

Gdy ja nawiazuje kontakt,to widzę zmarłego,wiedzę obrazy z jego życia,ale widzę też obrazy z życia osoby proszącej np: wygląd proszącego,jego dzieci,zwierzęta,jego dom.....
Wszytkie te obrazy wymieszane są z obrazami z życia osoby zmarłej i nigdy nie wiadomo który obraz do kogo przypisać,dla tego zawsze opisuje wszytko co widzę,a osoba prosząca juz sama musi to jakos uporządkować.
Bardzo czesto jest tak,ze proszący "nic" nie rozpoznaje i trzeba temat ciągnąć,drążyć i potem okazuje sie ze wszytko sie zgadza.
Eve zobaczyła[usłyszała imie] obraz z twojego zycia. Nie wiem czy dotarła do taty?
Ja wyraznie zobaczylam Twojego tate,jak wyglądał jak był ubrany [w jego ulubiony sweter] i inne szczegóły tez sie zgadzały,potwierdziłaś to,ale nie dowiedziałam sie wielu innych rzeczy które pewnie chciała bys usłyszeć,bo juz nie nawiazuje kontaktów ze zmarłymi,wiec nie wchodzę w głębszą medytacje,wiec i niewiele juz sie dowiaduje.
Są osoby które widzą [tak jak ja],są osoby które czują [czy zmarły jest szczęśliwy,jak sie czuje...],są osoby które słyszą [słyszą co zmarły mówi] i te słyszące,czujące osoby mogą zmarłego NIE zobaczyć,ale mogą znim porozmawiać,bo go słyszą.
Nie zawsze osoba robiąca kontakt musi opisać zmarłego,ale powtórzy co zmarły powiedział i powie o taki rzeczach,ze jest to na bank wiadomość od zmarłego,bo proszący to potwierdza.
Nie sugeruj sie tym ,że Eve nie zobaczyła taty,ale juz sie potwierdziło imie chłopca,potem sama piszesz,ze był w rodzinie jamnik który wygladał tak jak Eve opisała,wiec juz sa dwa trafienia,moze za jakiś czas tato zacznie mówic,moze Eve cos usłyszy?
Analizuj każdy szczegół.Zastanawiaj sie czy na pewno w twoim otoczeniu,w twojej rodzinie nie ma takiego obrazu o jakim pisze osoba nawiazujaca kontakt,bo bardzo często obrazy mieszaja sie . Wink

bardzo wam dziekuje i czekam na jeszcze...zastanowie sie, moze faktycznie chodzi jeszcze o cos wiecej... Wink

dziewczyny, a gdzie moge znalezc wiecej informacji o nawiazywaniu kontaktow ze zmarlymi? jak uczyc sie tego swiata niematerialnego? czy ja sama moglabym tez probowac nawiazac kontakt?
dostałam kilka znakow, wydaje mi sie, ze od Taty, np. kiedy bylam nad morzem pomyslam: Tato, gdzie jestes, i wtedy zobaczylam spadajacy meteoryt (zawsze je razem ogladalismy), innym razem znalazlam kartke, ktora kiedy mi dal, a na niej bylo napisane: nie martw sie, z kazdym dniem bedzie lepiej. kiedy indziej odnalazlam koniczyne w ksiazce, ktora dopiero co kupilam na stronie, gdzie byly slowa: musisz pozwolisz mi odejsc. Kiedy indziej kupilam soczek z tymbarku z napisem: czekaj na znak...jeszcze innym razem w nocy z orzechow ktore byly w opakowaniu Ktos (a nie moglio to byc moje dziecko, bo spalo) ulozyl krzyz. jeszcze kiedy indziej sama zablokowala mi sie kuchenka elektryczna, kiedy myslalam o Tacie. On tez pomogl mi dwa razy, kiedy ni z tego ni z owego zepsul sie samochod na drodze, albo komputer. nagle, jak tylko pomyslalam: Tato pomoz, wszystko zadzialalo i nilt nie potrafil mi wytlumaczyc dlaczego. dwa razy mialam takie sytuacje, ze nie moglam znalezc kluczykow ani getrow. przeszukiwalam miejsca, gdzie wydawalo mi sie ze je zostawilam. po jakims czasie w tych miejscach wlasnie je znalazlam, mimo ze inne osoby tez mi pomagaly szukac, a te rzeczy lezaly na widoku...raz pekl mi na szyi lancuszek, ktory nosze, a ktory nalezal do Taty. Tak sam z siebie. kiedy indziej na moj samochod zaparkowany na ulicy bez drzew, spadl lisc i dowiozlam go tak do domu. razem kiedys je zbieralismy w parku.czasem mam wrazenie, jak tatus jest obok, jak mnie glaszcze po rece, po szyi, po glowie. moja corka mi kiedys opowiadala, ze przyszedl do niej mój tatus i powiedzial, ze jest przy niej i ze zawsze bedzie sie nia opiekowal. Mi tez czesto sie tato sni tylko obawiam sie ze to moze efekt myslenia o nim...?jak myslicie? myslicie ze to Tato? Kiedys mama mi opowiadala, ze w domu, gdzie mieszkali razem slyszala jego kroki, kiedy indziej spadla polka z jego ksiazkami, kiedy indziej drzwi same sie zamknely (przekrecony byl zamek). ja kiedys w pokoju obok, w ktorym umarl, czulam zapach jakby jogurtu,. ale nigdzie nie bylo jogurtu. on przed smiercia pil takie nutridrinki mleczne. to bylo czuc przez kilka godzin, potem samo odeszło. jak myslicie?

Gdzieś na tej stronie było to opisane,ale nie wiem gdzie?
[link widoczny dla zalogowanych]

wielkie dzieki;)

Najważniejsze co mi przekazał, że BARDZO się przejmuje twoim smutkiem i najważniejsze dla niego byś się dobrze poczuła i że u niego wszystko w najlepszym porządku. Zależało mu, byś to usłyszała.
Pies był gładkowłosy.
A z tym Emilem jakie emocje ci się kojarzą? Wspomnienia?
Spróbuję jeszcze raz zajrzeć do twojego taty, ale to po weekendzie dopiero.
Przytulam

asiulka: Pią 14:36, 22 Paź 2010 pisze o znakach,no nawet nie wiesz jak bardzo mnie to raduje...bo ty już wszystko wiesz,dlatego kochana...dlatego!

Tak to są znaki i odpowiednia ich interpretacja...ja to nic,ale jak ten gościu się cieszy,że już możesz z nim kontakt łapać...gościu dla mnie,
dla ciebie zawsze już tata.

Bardzo,bardzo bardzo miło mi było to czytać asiulka,nawet nie masz pojęcia jak me serce się raduje.
Nie znam cię realnie i zapewne nigdy się nie spotkamy,ale uśmiecham się teraz i dumny jestem z Ciebie !!!

Bardzo dumny!!!

Ja w lecie jak myłam auto to na dach u siedział biały gołąb pomyślałam ze to może Krzysiek wcale sie nie bał ja myłam auto a on siedział na dachu dałam mu wody a w myślach cały czas gadałam z nim powiedziałam leć już sobie kochanie i odleciał.
dla mojej mamy to było dziwne bo to płochliwe ptaki a on siedział na dachu i patrzył

Marzenko,hmmm no co mam napisać,sama już wiesz.

Jaki miły dziś dzień mój Cool

...nie mogę się powstrzymać,no wybacz mi to...

eve, czy udało Ci się nawiązać ponowny kontakt?

Spróbowałam nawiązać kontakt, ale dużo więcej się nie dowiedziałam. Poczułam, że twój tata jest bardzo szczęśliwy. Zobaczyłam wielkie pole z krótko przystrzyżoną trawą, psy w oddali. Potem jakiś metalowy przedmiot - jakby z mosiądzu. Coś jakby dwie wanny złączone razem, ale widziałam tylko połowę, po bokach wyrzeźbione jakieś kwiaty, zawijasy. Odniosłam wrażenie że to końcówka czegoś.

Eve, dziekuje Ci bardzo...hmmm,wielkie pole z psami i ten przedmiot...pomyślę, może z czymś mi się to skojarzy.czy myślisz,że ja również mogłabym nawiązać z Tatą kontakt? A może przez jakieś medium?