www.polana.fora.pl

Saro kontakt się zgadza ten misiek to pluszowa mysz i prawda ze bili się o nią kto ma z nią spać miała czarny krawat siostra potwierdza zgodnosc kontaktu i serdecznie dziękuje za niego pozdrawiamy

Chciałam podziękować wszystkim za uzyskane kontakty i za słowa otuchy.To co tu robicie dla takich ludzi jak ja naprawdę bardzo dużo znaczy.
jeszcze raz wielkie dzięki za okazane serce dla wszystkich

Ostatnio miałam dziwny sen. śnił mi się wypadek Krzyśka i Łukasza widziałam rozbite auto ich ciała całe we krwi i ktoś trzeci tez był zakrwawiony powiedział ,że "Chyba znowu zasnąłem za kierownicom"
Mam przeczucie ,że ktoś był tam jeszcze z nimi i to on doprowadził do tego wypadku.

Kochana Marzenko Smile

Z Twoich wielu postów wynika, ze mocno zajmuje Cię znalezienie 'sprawcy' tego wypadku .....

Czy to coś zmieni w całosci sprawy ? Nic nie zmieni dla Krzyska i Łukasza ...nie przywroci ta wiedza zycia ich byłych ciał ludzkich ...

A może spowodowac, ze Twoje mysli ( i innych ), bedą kierowac sie teraz z wyrzutem w kierunku jednej konkretnej osoby ....i energia tych mysli nie pomoze tej osobie, a tylko pogłebi jej stan wyrzutów sumienia
( jako dusze planujemy sobie sami czuc te wyrzuty, aby były one podstawą do przemyslenia dokładnie danej sprawy, i do nie powtarzania danych bledów ..... )

Jeżeli oficjalnie nie znaleziono sprawcy wypadku, widac tak miało byc .....jeżeli ani Krzysztof ani Łukasz nie nalegaja ani proszą z drugiej strony, aby był on 'wskazany', to tym bardziej 'tak ma byc' .....

Z tego, co sie dowiedziałam, Łukasz i Krzysztof juz maja swoje przemyslenia na temat wypadku, i juz wyciagneli wnioski ....

Łukasz zreszta przekazał propozycje, jak możecie patrzec na wypadek jego oczami .....

Może tez tak spróbujesz , Marzenko ?

wiem ,ze nadal cierpisz .....cierpi też siostra Łukasza, cala jego rodzina, tak, jak i wszyscy bliscy Krzyska .....ale oni nadal zyja, i kiedys sie przeciez spotkacie razem , jeżeli wszyscy bedziecie tego chcieli Smile

Może masz racje Sara strasznie mnie męczy ten niewyjaśniony wypadek skoro oni tego nie chcą nie będę nasilę szukać winnego. Pozdrawiam

niedawno dowiedziałam sie ze jestem w ciąży czy możliwe jest ze to Krzysiek przeszedł reinkarnacje czy wali mi totalnie na głowę i powinnam się leczyć tak bardzo ze nim tęsknie ze chyba mam jakieś juz urojenia

gratulacje:)ja myślę,ze to możliwe..ale kiedy dusza wchodzi w ciało to nie wiem.pewnie tuz po urodzeniu...

Marzenko, teoretycznie wszystko jest mozliwe ...ta cząstka, która jest Krzysiek, nie mogła jeszcze nigdzie sie wcielic - wg mojej wiedzy , ale teoretycznie 'cała' dusza Krzysztofa w niebie mogła odzielic od siebie inną czastke, i wcielic ją na Ziemi ....teoretycznie nawet w ciało Twojego przyszłego dziecka...ale Marzenko, rozważamy tylko TEORETYCZNIE ....

W praktyce wcielaja sie w ciała ludzkie naszej najbliższej rodziny dusze z pewnego kręgu dusz , w którym zmieniamy role na Ziemie wobec siebie nawzajem ... raz jestesmy mężem jakiejs duszy wcielonej w ciało kobiece, innym razem zoną tej duszy, bratem, ojcem, matka, dziadkiem , itp...

Namawiałabym Cie do poczytania ksiązek Newtona ; w którejs z jego ksiażek ( może mi sie uda znależc jutro, w ktorej ) jest diagram , obrazujący przykładowe role , jakie sobie zakłada z wcielenia na wcielenie w stosunku do siebie pewna grupa dusz - grupa charakteryczna dla świata dusz ...

Natomiast niezaleznie,jaka dusza wcieli sie w ciało naszego dziecka, naszym planem jest obdarzyc ją bezwarunkową, madrą miłościa, i przygotować do zycia .......

Marzenko, gratuluję, i trzymam kciuki Smile