www.polana.fora.pl

Prosze wszystkich ktozy moga mi pomoc skontaktowac sie z moja zmarla Mama

Witam na Polanie. Proszę się rozgościć i poczekać, aż ktoś chętny
zgłosi się udzielić pomoc ws.kontaktu. W między czasie warto poczytać
i zapoznać się z wieloma tematami jakie tu mamy.

Pozdrawiam

Dziekuje za mile przyjecie

Witaj Bea,

cieszę się, że trafiłaś tutaj,
każdy z nas szukał kontaktu ze zmarłymi bliskimi, lub też odpowiedzi, co się z nami dzieje po przejściu na drugą stronę,

w takich momentach ważne jest przytulenie od serca osoby, która poniosła największą stratę,

polecam Ci książki:
Newtona, Moena, Monroe - które opisują badani nad życiem po śmierci.

Wiedz też, że sami możemy nauczyć się kontaktów z naszymi bliskimi zmarłymi, jeśli masz jakieś pytania, pisz, pytaj, doświadczaj

Jeszcze raz witam serdecznie na polance.

Żeby nie dublować wpisów:

http://www.polana.fora.pl/osoby-ktore-potrzebuja-tylko-porozmawiac-o-utracie-swych-bliskich-lub-innych-trudnych-przezyciach,38/witam-pomozcie-mi-w-nawiazaniu-kontaktu-z-tata,2293.html

Dziekuje Wam ze znalezliscie czas na odpisanie.Wiem nie powinnam rozpaczac to juz 3 rok ale z moja Mama umarla czesc mnie.Nie potrafie sie podniesc(a moze nie chce)Nie pozegnalam sie nie mialam mozliwosci przeprosic za wszystko co bylo zle powiedziec jak bardzo ja kocham,To wszystko zaczelo mnie przerastac.Bea

Moja Droga na nic nie jest za poźno.Rozmawiać z Mamą dalej możesz, z tą tylko róznicą ,ze Jej nie widzisz.
Ale Ona Cię widzi, słyszy ,a jak się postarasz( tj. wyciszysz,pomedytujesz...) to Ją usłyszysz w swych myslach, a może zobaczysz we śnie?

Widzisz ,to nie jest tak,że napiszesz do kogoś , a ten ktoś zamknie oczy i juz Ci przekaże co u Mamy.To nie jest takie proste.

Mama z pewnością do Ciebie mówi, i to Ty sama masz najlepszy i najblizszy kontakt z Nią- uwierz mi.

Tu na Forum jest bardzo dużo wątków w tym temacie.I sporo osób dzieli się swymi doświadczeniami i pisze jak do nich przychodzili ich Bliscy,i jak odbierali te znaki.
To miłość łaczy nas ze zmarłymi i na łączach tej miłości są przekazy, często bardzo osobiste, emocjonalne...Trzeba się na nie otworzyć.
Spróbuj:)
Pozdrawiam.

Kochani bardzo Wam dziekuje za cieple slowa otuchy.Codziennie z Nia rozmawiam.Czasami wiem ze jest w poblizu i jest mi dobrze a kiedy Jej nie ma jest mi zle taka pustka luka.Jeszcze raz dziekuje za pocieszenie.zycze milego dnia Wink