Forum www.polana.fora.pl Strona Główna   www.polana.fora.pl
Forum dyskusyjne Życie po życiu, Kontakt ze Zmarłymi, Odzyskiwanie Dusz, Oczyszczanie Energii, Egzorcyzmy, Świadome Śnienie, Oobe, Radykalne Wybaczanie, Rozwój Duchowy
 


Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> proszę o pomoc Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat 
  Post  - Wysłany: Pon 16:53, 25 Paź 2010  
gosiag2




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Żebym jeszcze miała dar rozpoznawania tych myśli bo mam ich sto na minutę i czasami zadaję mamusi pytania i chyba sama sobie na nie odpowiadam bo raczej nie czuję że to ona. Coraz częściej mam wrażenie że głupieję i że to nie idzie w dobrym kierunku. Czuję się też zmęczona tym myśleniem, chciałabym tak usiąść i przez pół godziny zapomnieć o tych tragicznych przeżyciach, kiedy patrzę w lustro widzę jak przez te siedem miesięcy postarzałam się, w oczach smutek na twarzy nie zagości już chyba nigdy szczery uśmiech, zawsze mama jest gdzieś z tyłu w moim mózgu i niby rozmawiam z innymi i nie myślę ale cały czas mam wrażenie że coś jest nie tak coś mnie gnębi i zawsze potem sobie uświadamiam że to te myśli o mamie. Nie wiem czy ktoś mnie zrozumiał co mam na myśli, to takie wieczne męczenie umysłu.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Pon 18:40, 25 Paź 2010  
Dorota Anna
Gość








rozumiem Cie doskonale gosiag2,mimo ze moje umęczenie ma inny charakter,wiem jak bardzo czujesz się ....zmęczona,przybita,wypalona.

Przytulam Cie cieplutko ,

mam nadzieje ze to wkrótce minie,ze jednak można się jeszcze szczerze uśmiechać,zaufać,uwierzyć... mimo wszystko i na przekór.
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 10:42, 26 Paź 2010  
Ewa Fortuna




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta


Gosiu,a ja mam takie pytanie do Ciebie.
Czemu dalej drążysz temat mamy? Czego ci brakuje w kontaktach które juz ktoś zrobił? Co konkretnie chciała bys usłyszeć,zeby juz odpuścić?
Wiem,ze tęsknisz za mamą,ale nie wiem czy dobrym rozwiazaniem jes CIAGLE JEJ WZYWANIE,przez różne osoby.Zobacz ile osób juz to robiło. Otrzymałas przeróżne odpowiedzi,ale według ciebie ciągle to nie jest to,czyli CO TO MA BYĆ? Jaki kontakt,by cie usatysfakcjonował?
Moze czas poszukać innej drogi ukojenia bólu,a nie przywoływaniem mamy co pare dni?
Napisz czego oczekujesz i moze jakos posklejamy to wszystko do kupy Wink


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:00, 26 Paź 2010  
madzia_op1




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Wlasnie,te szczegoly..ja wiem moze inaczej ja mysle ze dusze ktore sa juz w innym swicie sa duszami co prawda one maja pewna pamiec tego kim byly tu na tym swicie fizycznym,czasem przychodza do osob ktory wyczowaja lub widza w postaci kiedy czuly sie najlepiej,jesli przychodzila twoja mama do tomasza to rzeczywiscie miala powod,Gosiu...widzisz ja widzialam ja w okularach siedzaca zmartwiona w ciemnej sukience a bylo to zaraz chyba po smirci,do Tomasza przyszla w czerwonj sokience czyli jesli lubila tenn kolor to widocnie jest jej dobrze,a napewno jest..Tomaszu ja jestem pelna podziwu dla ciebie,ja odkrylam swoj dar zupelnie inny ja czuje dusze i poniekad slysze lecz ich nie widze jeszcze SadSad moze opisze ci to na Pw

Gosiu Ewa ma racje,zobacz moj tata tez odszedl nie ma go bardzo to przezylam tak samo jak ty kilka osob wie z tego forum jak bardzo bardzo mi pomogli,potem ja duzo czytalam na ten temat,posluchaj mnie nie mozna dusz tak wzywac to nie jest juz ich swiat kadze przybycie oslabia ich energetycznie pozwol jej tam byc.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez madzia_op1 dnia Wto 11:04, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:26, 26 Paź 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


A co najwazniejsze Gosiu,
zapytaj sama siebie, czy to co czujesz jest Twoje czy Twojej Mamusi.
Mysl Twoja sama Ci odpowie, ta pierwsza mysl.

Cala reszta czyli smutek, tesknota i te mysli, ze wciaz choruje, jest zle itp to dotyczylo ciala fizycznego.
Oblok Duszy, badz postac z obloku to jest juz cialo wyzszem unoszace sie ponad wszelkimi chorobami ciala fizycznego. To co widzialas - tego juz przy Mamusi nie ma.
kumasz?


buziole


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 11:30, 26 Paź 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Co do Twojej starosci na twarzy.

tak wyglada wlasnie strach, smutek i rozgoryczenie

wygon to z siebie

w bardzo latwy sposob

prysznic nie lezenie w wannie

kiedy bedziesz brala prysznic, niech razem z woda splynie Twoja starosc.
cwicz, cwicz - ja tego za Ciebie nie zrobie

natomiast
moge dodac sily, takim ramieniem na odleglosc, przyjde, podam i wyjde
co z tym zrobisz, czy zostaniesz w starym sosie, czy siegniesz po nowy, swiezy i lzejszy. wybor nalezy tylko i wylacznei do Ciebie.


Ewa zna Dusz wiele, wie kiedy cierpia, a kiedy zle sie czuja.
uszanuj i zrozum slowa Ewci Fortuny - to madrw slowa.
czasami bolesne, ale klamac, badz otaczac na sile tym co ktos chce uslyszec - to nie ma najmniejszego sensu.




ps. naprawde lubie to forum, za mozliwosc pisania postu pod postem


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 13:53, 26 Paź 2010  
Paul 023




Dołączył: 27 Gru 2009
Posty: 2721
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Skąd: z nieba xD
Płeć: Mężczyzna


Ewa ma rację...

Czasami lepiej jest nie wiedzieć za dużo....

Mam na myśli, o wydarzeniach zaplanowanych
w naszym życiu przed narodzinami.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 17:27, 26 Paź 2010  
To_masz_tu




Dołączył: 02 Sty 2010
Posty: 274
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy

Płeć: Mężczyzna


Gosu aby nauczyć się rozpoznawać te mysli powinnaś najpierw nauczyć się ich pozbywać, to znaczy umiec stanąć obok nich. Nie być przedmiotem mysli i dawać się w nie wciągać tylko stanąć obok i przyjrzeć się im z boku zadając sobie często pytanie. Dlaczego mi to przyszło do głowy? Dlaczego o tym pomyślałam itp. ? To pozwoli ci na nie spojrzeć inaczej, z dystansem i zadac sobie pytanie. Czy ja tak myślę czy to pasuje do mnie do mojego światopoglądu? Możesz zauważyć, że jest to coś innego od ciebie, od twojej osobowości i jak to zauważysz to wtedy możesz zastanowi cię skąd ta myśl przyszła. Ale najpierw naucz sie ich pozbywać i nie wchodzić w nie, bo one naprawdę mogą zadręczyć. Napisałem ci na pw co mama mi powiedziała.

Madziu, jeżeli to czujesz to jesteś na dobrej drodze. Opisz mi to. Ja tez to czuję. Czucie jest tak silne, że graniczy z widzeniem. Nie widzę tego fizycznymi oczami tak jak to wszyscy robimy. To jest inny zmysł. Czuję nim tak mocno, że praktycznie widzę to. Otwórz serce jeszcze bardziej na to uczucie, które czujesz to wtedy zobaczysz.
To masz


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez To_masz_tu dnia Wto 17:30, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 19:59, 26 Paź 2010  
gosiag2




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Chciałam bardzo podziękować Tomaszowi za ten kontakt, trochę Wasze wypowiedzi mnie zasmuciły a szczególnie Ewy Fortuny czy moje trzy prośby w ciągu siedmiu miesięcy to jest męczenie Was co kilka dni? Madzia Tobie też się dziwię i temu w jaki sposób napisałaś ten post gdzie myślałam że mnie rozumiesz, zachowałaś się jakbyś była w tym temacie od dawna a sama jeszcze ostatnio prosiłaś o pomoc, gratuluję Tobie tego że potrafisz coś odebrać i odkryłaś w sobie ten dar mi się nie udało. Dzięki wszystkim już Was nie męczę bo poczułam się jakbym w twarz dostało ale czego mam się dziwić to ja tęsknię za mamą tak bardzo, nie Wy dla Was nie była kimś ważnym, dla mnie była całym światem. Nie czujcie się urażeni a jeśli tak się stanie to przepraszam.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 21:27, 26 Paź 2010  
Dorota Anna
Gość








gosiag2 słońce,oni wszyscy bardzo chcą Ci pomóc.Poczytaj trochę,każdy z Nich zna Twój bul i rozpacz,każdy z nich stracił:mamę,tatę,dziecko....Oni rozumieją,pomagają Tobie tak jak kiedyś im ktoś pomógł.Nie każdy ma ten dar by łapać kontakt z dusza,ja nie mam,ale empatia tez jest darem,niesienie ciepełka,wysłuchanie drugiej osoby,przytulenie-to tez dar.Gosiu pomyśl chwilek,na pewno jest coś co zawsze chciałaś zrobić i nie zrobiłaś,może już czas?
Może pisz sama do siebie,coś jak pamiętnik,przelewaj te miliony myśli na papier tak długo aż Ci się ręka zmęczy....mi pisanie pomaga,później po paru dniach czytam i tak jak napisał Tomasz dopiero wtedy z perspektywy stania obok mam odpowiedzi.Może weź farbki pędzel i "nabazgraj" jakiś obraz?może.....
Wierze ze znajdziesz drogę do SIEBIE bo czuje ze teraz musisz w tej rozpaczy po prostu znaleźć swoją drogę i siebie))))Nie trać ducha,tęsknij,ale daj Mamie odejść.Daj Jej swa milosc i radosc by Ona mogla zająć się sprawami Jej przeznaczonymi,tam po drugiej stronie.

Gosiu minęło 10 lat jak mój synek nie żyje,tęsknie za nim bardzo,zastanawiam się jaki by był i jakie było by moje życie gdyby On był.Mam 4 dzieci,kocham je tak jak umiem-nie uczyli macierzyństwa ani w szkole ani gdzie indziej,ale zawsze gdy widzę syna sąsiada w Piotrusia wieku mam myśl jaki by był On.Tęsknota zostaje w nas na zawsze,ale ...musimy pozwolić Tym co odeszli żyć ich życiem....może majom dać szczęście innym??Nam już dali.
Przytulam Cie gorąco do serducha,uśmiechnij się,zobacz jakom mamy jesień,ile koloru za oknem,nie poddaj się rozpaczy,proszę znajdź swoją drogę do siebie

....tez szukam:)


Ostatnio zmieniony przez Dorota Anna dnia Wto 21:55, 26 Paź 2010, w całości zmieniany 1 raz
 
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Wto 22:14, 26 Paź 2010  
za_mgla
Mistrz Zmian



Dołączył: 26 Gru 2009
Posty: 5000
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 28 razy

Płeć: Kobieta


Dobrze Gosiu, dobrze Gosiu
krzycz ile wlezie, kop i gryz ile tylko sil Ci wystarczy - przytulam Kochana.


buziole
za_mgla


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 8:43, 27 Paź 2010  
Ewa Fortuna




Dołączył: 28 Gru 2009
Posty: 1583
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy

Płeć: Kobieta


Gosiu nie rozumie Twojej irytacji?
Zapytałam jak człowiek co chciała bys usłyszeć i jaki kontak by cie zadowolił.
W mniejszy lub wiekszy sposób od paru miesięcy ktos próbuje Ci pomóc Sara,Zamgłą,Mardzia [choc nie nawiazała kontaktu wspiera cię ciepłym słowem] Tomasz i jezeli jeszcze kogos pominęłam,to przepraszam,ale nie sledze dokładnie tematu.
Gosiu jak zapewne wiesz czasem w trakcie czytania czyjejś prośby,widze zmarłego i wtedy bardzo króciutko opisuje co widziałam. Twoja prośbę czytałam dwa razy w pewnych odstępach,ale mamy nie zobaczyłam,nawet chyba o tym gdzies pisałam. To nie jest tak ,że Tobie nikt nie chce pomóc,bo nam sie nie chce,bo mamy Twój problem w nosie.
Kazdy z nas nawiazuje kontakt w inny sposób i raz sie udaje,raz mniej,a raz wcale.
Moje pytanie do Ciebie nie było złośliwe,tylko chciałam jeszcze raz przeczytac Twoja prośbę i gdy by mama przyszła,to chciałam wiedzieć o co mam ja pytać? Jak wiesz ja juz nie nawiazuje kontaktów,wiec gdy czasem zobacze zmarłego to opisuje tylko jego wyglad,czasem jeszcze zobacze gdzie mieszkał....wiec nie wiem czy taki kontakt by Cie zadowolił i czy jest sens niepokoic Twoja mame po raz 4 ?
Tomasz opisał jak mama wygladała,w co była ubrana,do tego jeszcze przekazał inne odczucia,napisał tez do Ciebie na PW,ale nie jestes z tego kontaktu zadowolona,ponieważ dalej drążysz temat,wiec dla tego zadałam Ci pytanie CZEGO OCZEKUJESZ,CO CHCIAŁA BYS USŁYSZEĆ?
Najbardziej wiarygodny kontakt jest w tedy gdy opiszemy jak zmarły wygladał,albo inne detale z jego życia.Tomasz to zrobił. Czy następny opis np waszego domu usatysfakcjonował by cie,albo opis czegos innego?
Sprecyzuj jakie masz oczekiwania,bo wygląd mamy juz odpada i pomysle co z tym zrobić.
Troche to chaotycznie napisałam,ale pewnie doczytasz sie o co mi chodzi.



Confused


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 9:57, 27 Paź 2010  
madzia_op1




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 179
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Gosiu to nie jest tak,ja tez nadal czuje ten bol,nadal mi sie sni tata,nawiazalam kontakt z twoja mam troche inny niz wszyscy to robia,ale ona wyraznie powiedziala ze musisz zyc dalej,ze masz sie zajac dzieckiem,ona wie jak bardzo tesknisz i jesli sie nie mysle to nie przychodziiu tu wlasnie dlatego ze to tak Cie boli,dala wyrazny znak ze to ona mowiac o badaniach...zobacz ja rowniez prosilam o pomoc i tak sama jak tobie mi pomogli,Ewa nie napisala nic zlego naprawde,lecz w tym smutku w jakim ty jestes kazde slowo inne niz chcemy uslyszec jest zle i sie gniewamy ja to wiem sama to przeszlam,ale wierz mi dusze ktore juz nie maja ciala fizycznego odbieraja nas wszystkich inaczej,oni zyja juz w innym wymiarze,przejda reinkarnacje i ponownie zejda tu na swiat w innym ciele fizycznym,mi duzo pomoglo czytanie ksiazek na ten temat,kiedy zamykam oczy i wyzucam wszystkie mysli rozmawiam z tata telapatycznie Tobie tez sie to uda,rob tak jak mowila mgielka wyzuc z siebie ten bol,ja kiedy czuje cos tak mocnego ide pod prysznic i prosze opiekunow oraz Ojca Niebieskiego by ta woda uwolnila mnie od tego bolu niech go zmyje z emnie niech moje serce wypelni sie radoscia i miloscia rob to codziennie zacznij medytowac,masz pewnie blokady czakr ale to mgielka ci wytlumaczy mi bardzo pomaga tez muzyka relaksujaca Alborada jest super Oliwier shanti rowniez Gosiu wierz mi ze nigdy nie zapomni sie o rodzicu nigy ja wczoraj w pracy spotkalam stara sasiadke ktora wlasnie dowoiedziala sie o moim ojcu,zaczela sie wypytywac jak to bylo, i wszystko wrocilo plakalm w pracy,ale pozniej usiwadomilma sobie,ze mu jest dobrze,bo nie cierpi twojej mamie tez jest dobrze.Własnie co byc chciala usłyszec od Twojej mamy?? jakie slowo sprawilo by ze poczula bys sie chiciaz ciutek lepiej?? moze ja postaram sie jeszcze raz ja wezwac i zapytac sie o to?? pamietaj ze nikt z nas nie chce zle dla ciebie,wiekszosc Tu przezylo to samo co my strate kogos bliskiego rodzica dziecka,ale dusza potrzebuje nas tu potrzebuje swiatla modlitwy nie wiem jakie slowa moga ci pomoc,jak cie wesprzec? co zrobic?? Posluchaj To-masza poszukaj drogi do siebie,posluchaj swojej duszy zacznij uwalniac smutek wiesz ja ostatnio wyryczalam sie i w glos pytalam sie tatay dlaczego to zrobil dlaczego zachorowal umarl zostawil mnie sama co dalej?? i wiesz co doszlo do mnie??Ze taka byla wola ze kazdy z nas ma zapisane juz kiedy i w jaki sposob odejdzie dusza ktora decyduje sie zejsc tu na ziemie doskonale wie co ja czeka to jest jej doswiadczenie....Gosiu pisz pisz pisz,ale pozwol byc twojej mamie juz tam w tym innym swiecie. Sciskam Cie mocno


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:42, 27 Paź 2010  
gosiag2




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Kiedy byłam w tarkcie kontaktu z Tomaszem, odezwała się Magda, zerknijcie na daty, ja czekałam cierpliwie pisałam na pw z tomaszem, ja nię zaczęłam, może potwierdzić to on że byliśmy w stałym kontakcie i nie pisałam nie prosiłam to magda wchodząc po jakimś czasie napisała więc nie rozumiem dlaczego na mnie najechaliście. Kiedyś już jakiś czas temu napisałam post i tylko się spytałam czy po takim czasie ktoś by spróbował kontaktu, może mama już by chciała, Tomasz mi odpisał i tyle, próbowaliśmy zweryfikować wygląd itd. Ewo Fortuno odebrała Twój post jakbyś mnie atakowała bo tak go napisałaś, za drugim razem inaczej wszystko opisałaś, dlatego się zdziwiłam Twoją postawą wobec mnie. Myślę że na tym już zakończę, może zbyt wiele oczekiwałam po tych kontaktach ale przeczytałam wiele postów i zdarzało sie że osoba dokładnie opisała otoczenie lub dom osoby zmarłej i na to skrycie liczyłam, niestety nie udało się.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Post  - Wysłany: Śro 11:49, 27 Paź 2010  
gosiag2




Dołączył: 27 Maj 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Kobieta


Ewo odpisałam na pw, jeśli coś będziesz chciała mi powiedzieć napisz, ja nie będę się odzywać, pytać ponaglać, po prostu jeśli coś poczujesz napisz.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Powrót do góry  

  Forum www.polana.fora.pl Strona Główna -> Nawiązywanie kontaktów z Duszami / Odzyskania / Kontakt ze zmarłymi -> proszę o pomoc Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)  
Strona 7 z 12  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 6, 7, 8 ... 10, 11, 12  Następny
   
  
 Napisz nowy temat  Odpowiedz do tematu  



fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001-2003 phpBB Group
Theme created by Vjacheslav Trushkin
Regulamin